 |
Złamałeś mi serce, a teraz chcesz je posklejac ?;x
|
|
 |
|
Jasne możemy wyjść do kina, na kawę, czy spacer, możemy się całować, spędzić noc i czasem melanżować, ale jeśli się zakochasz i będziesz chciał związku to nie zdziw się jeżeli powiem nie, ja nie potrzebuje kolejnego frajera do kompletu.
|
|
 |
Coraz większymi krokami zbliżają się walentynki.Dzień uwielbiany przez zakochane pary i znienawidzony przez samotników.Ale ja już dziś wiem,że w tym dniu będe sama.Ze zaraz po powrocie ze szkoły zamknę się w pokoju,usiąde na łózku z gorącą herbatą i ze łzami w oczach zaczne wspominać te krótkie,szcześliwe chwile.W tym dniu bez skrupułów będę mogła uzalać się nad tym co było i nad tym co tak szybko się skończyło.Włącze komputer,kliknę na folder podpisany Jego imieniem i zacznę wracać do tamtych chwil.Nie będę bała,ani wstydziła się łez.W tym dniu nie jest to zabronione lecz nawet wskazane,aby pozbyć się tego co dzieje się wewnątrz mnie samej.Mimo,ze łzy są dla mnie oznaką słabości,wiem,że przyniosą mi ulgę.Ale boję sie.Boję się,że jak zacznę to nie skończę..Tak samo jak zaczęłam go kochać i nie moge przestać.Nie moge przestać kochać i pamiętać.Mimo,że przez krótką chwilę zrobił ze mnie najszczęśliwszą dziewczynę na swiecie..Ale wiem też,ze ten dzień nie spędzi samotnie jak ja.|| pozorna
|
|
 |
Przez prawie 2 lata nastawiałam się na Jego obecność na mojej studniówce.Godziłam się z myślą, że będzie na niej z inną,z dziewczyną,którą znienawidziłam przez Niego.Ale miesiąc temu zerwali,była sama.Cieszyłam sie jak małe dziecko,że nie będę musiałą patrzeć na Ich szczęście,na Ich "miłość".Nie lubiłam jej,gardziłam jej słowem,gestem rzuconym w moją osobę podczas przygotowań do balu.Ale ona nie wiedziała.Nie była świadoma mojej przeszłosci z juz byłym jej chłopakiem.Nie zdawała sobie sprawy jak bardzo mnie skrzywdziła wtargnięciem w Jego życie.Podczas zabawy,gdy disco polo huczało nam w uszach przypadkowo zderzyłśmy się na parkiecie.Szeroki i szczery usmiech w ramach przeprosin był czymś więcej niż milym gestem.Wspołczułam jej, pierwszy raz jej współczułam,że przeżyła to samo co ja.Kochała i została porzucona.Tak samo jak ja, przez tego samego faceta.I co dziwne-polubiłam ja.Polubiłam dziewczynę,która odebrała mi chłopaka,którego kochałam,z którym wiązałam wielką nadzieję..|| pozorna
|
|
 |
Teraz wiem , że popełniłam błąd , ale moja pierdolona duma nie pozwala do Ciebie wrócić .
Autor cytatu: slonbogiem
|
|
 |
|
może kiedyś dotrze do ciebie fakt jak bardzo cierpię, jak bardzo tęsknię i jak cholernie cię potrzebuję. może kiedyś zrozumiesz, że nadal kocham cię resztkami bezsensownej miłości. może przez chwilę zatrzymasz się i pomyślisz, że mogłeś mnie mieć, że mogłeś mnie kochać, a wolałeś pójść do tej tlenionej laski. może przeanalizujesz wszystko od początku, ale mnie już nie będzie. ja ułożę sobie życie. dam radę, pozbieram się i będę szczęśliwa. a ty? jedynym twoim zajęciem, będzie użalanie się nad sobą i zapijanie smutków litrami wódki. / notte.
|
|
 |
gdy poszliśmy nad staw, a temperatura sięgała -15, ostrzegałeś mnie bym nie wchodziła na lód, bo może się złamać. lód wtedy nie pękł, ale dwa tygodnie później, gdy widziałam Cię z nią nad tym samym stawem, pękło. moje serce./pruderia
|
|
|
|