 |
|
Nie masz pojęcia, jak bardzo tęsknię, jak bardzo brakuje mi Twojej obecności. Mam tak kurewską ochotę z Tobą pogadać, ale ten cholerny telefon milczy, a ja przecież pierwsza nie napiszę. Każdego dnia wstaję z nadzieją, że w końcu się odezwiesz, każdego wieczora zasypiam z Twoim imieniem na ustach i Tobą w myślach. I łudzę się, wciąż łudzę się, że napiszesz. Ale to boli, tak niewyobrażalnie mocno rozpierdala mnie od środka. \wezniepierdol
|
|
piii dodał komentarz: do wpisu |
24 października 2011 |
 |
Zamknęłam oczy nasłuchując zbliżające się kroki.Był coraz blizej.Słyszałam jak schodził po schodach,aż w końcu znalazł się kilka kroków za mną..Nachylił się,odgarnął mi włosy na lewą stronę i pocałował w nagą szyję.Uśmiechnęłam się krzycząc w środku z rozkoszy.Tak bardzo lubiłam,gdy mnie dotykał.-Usiądź zaraz podam Ci rosół.-szepnęłam na co on w odpiwiedzi oparł mnie o kuchenną szafkę i zaczął namiętnie całować.-ros..-próbowałam powiedzieć,lecz on uniemożliwiał mi to pocałunkami.-Już dobrze-powiedział wciąż dotykając mych ust.Spojrzał mi w oczy,uśmiechnął się i usiadł do stołu.Przyglądałam się w milczeniu wiciąż opierając sie o szafkę jak moja miłość pochłania rosół.To takie banalne,ale juz sam ten widok był czymś co chciałam oglądać codziennie.-no chodź tu-rzekł skończywszy rosół.Wziął mnie na ręce i zaniósł na górę do pokoju.Co się z nami stało?Codziennie zadaję sobie te pytanie nie słysząc odpowiedzi..Wciąż czekam na obiecany mi rosół kochanie..||pozorna
|
|
 |
Słyszałam, że jesteś graczem. Zagrajmy więc w pewną grę...Prawmy sobie komplementy.Udawajmy sprzeczki.Rozmawiajmy ze sobą 24/7.Każdego ranka witajmy się, a wieczorem życzmy sobie dobrej nocy.Chodźmy na wspólne spacery.Wymyślmy sobie przezwiska.Przy znajomych wysyłajmy sygnały, że coś jest na rzeczy.Umawiajmy się na randki.Rozmawiajmy godzinami.Wspieramy się.Przytulaj mnie.Ten, kto pierwszy się zakocha przegrywa.
|
|
 |
wolę nic nie mieć, niż mieć coś na niby.
|
|
 |
Mogłabym oszukać samą siebie i chociaż przez chwilę żyć
Jakbym miała wszystko o czym zawsze marzyłam.
|
|
 |
nikt tak pięknie nie mówił, że się boi miłości, jak Ty ...
|
|
 |
popatrzyłeś sie na mnie jak skurwysyn na dziwke. / masyhistka
|
|
 |
|
kiedyś będę żałować, że tak szybko się poddałam.
|
|
 |
|
napisał wiadomość, że jest już w naszym miejscu. szybko próbowałam się ogarnąć, niedokładnie wyprostowałam włosy, pociągnęłam rzęsy i wrzuciłam jakieś ubrania. nie zdążyłam dopić herbaty, gdy napisał " no ile można ? " . zaśmiałam się cicho wysuwając klawiaturę telefonu i odpisując " jak kochasz to poczekasz " . wzięłam łyk gorącej cytrynowej herbaty i owijając się szalikiem szłam w Jego kierunku. uśmiechnięta, z dokładnością słuchałam piosenek , które obijały mi się o uszy. dotarłam nad jezioro, które dotychczas było częścią naszych spotkań. usiadłam na zielonej trawie rozglądając się za Jego osobą. czekałam tak godzinę, po czym drżącymi rękoma odczytałam wiadomość " jakbym kochał, to bym poczekał " . [ yezoo ]
|
|
|
|