 |
Nawet jak śpisz musisz trzymać wartę, jedno oko przymknięte, drugie pół otwarte.
|
|
 |
Zamiast myśleć rozumem, często robię to chujem, sam juz nie wiem co myślę i czego potrzebuję.
|
|
 |
Nie chcę tej akceptacji, teraz siedzę i piszę. Maszeruję według muzyki, którą sam słyszę
|
|
 |
Moje dłonie są ciężkie, toczę ze sobą bitwy.
|
|
 |
Czemu chcecie mnie zniszczyć, przecież nie macie prawa. Ja zadziałam z ukrycia, chociaż smak ich jest gorzki.
|
|
 |
Tu ludzie piją więcej niż są w stanie wypocić, życie pędzi jak pocisk, nie jesteśmy już młodzi. Już dawno ludzka głupota przestała wzbudzać mój podziw.
|
|
 |
I co mi powiesz teraz że nadal świat jest piękny.? Jak stare chłopy gwałcą kurwa kilkuletnie dzieci.
|
|
 |
Jebać cenzurę, jebać policję. Przez telefon w tym kraju zamawiaj tylko pizze.
|
|
 |
Szczęśliwe życie, już wszystko chuja warte. Już zbyt wiele razy los pokazał mi czerwoną kartkę.
|
|
 |
akurat dzisiaj, kiedy muszę być w najlepszej formie ze względu na długo wyczekiwany turniej, po czwartej budzę się z jakiegoś chorego snu, z trzęsącymi się dłońmi, cała zmarznięta, by dopiero po wypiciu herbaty i niekończącym leżeniu, móc znowu zasnąć. oczywiście, trochę przed szóstą budzi mnie telefon od przyjaciółki: - hej, kochanie, jestem pierwsza? wszystkiego najlepszego, dużo... - zapierdolę Cię, jak Cię spotkam.
|
|
 |
Za dwie godziny 14 lipca - moje urodziny, a zarazem mixty w plażówkę, także życzcie mi i Michałowi szczęścia na turnieju, trzymaniem kciuków za nas również nie pogardzimy! :)
|
|
 |
nie mam tylko siły do jego picia. przeraża mnie, że nie potrafi nigdy odmówić. marudzi wieczorami coś o tym, iż nie mogliśmy pogadać spokojnie przez jego stan, a kiedy zapewniam go, że jutro nadrobimy, słyszę 'jutro też chlamy'. nie muszę być dla niego najważniejsza, po prostu nie chcę by takie gówno było wyżej w tej hierarchii wartości.
|
|
|
|