![Była do mnie doczepiona jakaś umowa czy ktoś dał ostro Cię wychujał reklamą na mój temat? Przebrnij przez encyklopedię mojej osoby i wypisz sobie wszystkie mankamenty które wykluczają mnie z pozycji Twojego ideału. I rób co chcesz. Pakuj się nie dopijając kawy albo dopij albo zostań. Tylko nie licz na to że zacznę Ci dziękować bo dalej mnie znosisz i że coś się zmieni bo to co czuję to jedno a to co robię po wpływem emocji to inna kwestia. I mam tą dziwkarską sposobność że którejś nocy po prostu wykładam serce na stolik nocny i zasypiam w innych ramionach jak Twoje mnie ranią. Albo nudzą.](http://files.moblo.pl/0/3/39/av65_33993_12797749_1228217383874868_814186553_n.jpg) |
Była do mnie doczepiona jakaś umowa, czy ktoś dał ostro Cię wychujał reklamą na mój temat? Przebrnij przez encyklopedię mojej osoby i wypisz sobie wszystkie mankamenty, które wykluczają mnie z pozycji Twojego ideału. I rób co chcesz. Pakuj się nie dopijając kawy, albo dopij, albo zostań. Tylko nie licz na to, że zacznę Ci dziękować, bo dalej mnie znosisz i że coś się zmieni, bo to co czuję to jedno, a to, co robię po wpływem emocji to inna kwestia. I mam tą dziwkarską sposobność, że którejś nocy po prostu wykładam serce na stolik nocny i zasypiam w innych ramionach, jak Twoje mnie ranią. Albo nudzą.
|
|
![Na pamięć nauczyłaś się przez te miesiące Jego ciała. Znasz każdy zarys mięśni Jego brzucha całą paletę Jego uśmiechów długość palców. Wiesz z jakim naciskiem oplata swoją dłoń wokół Twojej jak Jego nos dopasowuje się do Twojego podczas pocałunku. Policzyłaś wszystkie pieprzyki na Jego ciele. Pamiętasz uwagę z jaką słuchał Twoich opowieści i masz poczucie że opowiadałaś Mu o całym swoim życiu będąc szczera bardziej niż na spowiedzi. Mówiłaś Mu o swoich schizach nad ranem przelewałaś do Jego świadomości swoje sny i mówiłaś Mu kiedy się bałaś kiedy miałaś ochotę być czysto niemoralna a kiedy chciałaś po prostu by Cię przytulił i milczał. Twój organizm przyjmował kolejne dawki ten człowiek wnikał w Ciebie ekstaza drgawki gdy brakowało towaru na wyciągnięcie ręki. Papieros i kawa nie ma Go o jakiej Ty normie mówisz?](http://files.moblo.pl/0/3/39/av65_33993_12797749_1228217383874868_814186553_n.jpg) |
Na pamięć nauczyłaś się przez te miesiące Jego ciała. Znasz każdy zarys mięśni Jego brzucha, całą paletę Jego uśmiechów, długość palców. Wiesz z jakim naciskiem oplata swoją dłoń wokół Twojej, jak Jego nos dopasowuje się do Twojego podczas pocałunku. Policzyłaś wszystkie pieprzyki na Jego ciele. Pamiętasz uwagę, z jaką słuchał Twoich opowieści i masz poczucie, że opowiadałaś Mu o całym swoim życiu, będąc szczera bardziej, niż na spowiedzi. Mówiłaś Mu o swoich schizach, nad ranem przelewałaś do Jego świadomości swoje sny i mówiłaś Mu, kiedy się bałaś, kiedy miałaś ochotę być czysto niemoralna, a kiedy chciałaś po prostu, by Cię przytulił i milczał. Twój organizm przyjmował kolejne dawki, ten człowiek wnikał w Ciebie, ekstaza, drgawki gdy brakowało towaru na wyciągnięcie ręki. Papieros i kawa, nie ma Go; o jakiej Ty normie mówisz?
|
|
![Podłe nie jest to że związki się kończą podłym jest fakt iż coś jest po takim końcu jeszcze potem że życie trwa. Podłe jest to szkalowanie człowieka przez los obecnością osoby byciem lecz jednak z dystansem. Stawianie na wyciągnięcie dłoni człowieka któremu opowiedziało się całe swoje życie z pieprzonym zakazem zbliżania rąk.](http://files.moblo.pl/0/3/39/av65_33993_12797749_1228217383874868_814186553_n.jpg) |
Podłe nie jest to, że związki się kończą; podłym jest fakt, iż coś jest po takim końcu jeszcze potem, że życie trwa. Podłe jest to szkalowanie człowieka przez los obecnością osoby - byciem, lecz jednak z dystansem. Stawianie na wyciągnięcie dłoni człowieka, któremu opowiedziało się całe swoje życie z pieprzonym zakazem zbliżania rąk.
|
|
![Nie wiesz kiedy to się stało po której wypitej kawie przed którym odcinkiem serialu jaki kolor lakieru miałaś wtedy na paznokciach czy Twoje włosy były spięte w kucyk rozpuszczone proste czy pofalowane. Nie przypominasz sobie co miałaś na sobie choć chwila opuszki Jego palców dotykały skóry na Twoich nogach to była sukienka chyba zielona bo serce biło Ci mocniej na widok tego jak pasuje do Jego oczu. Największą tajemnicą jest to co mówiłaś. Myślisz czy potok Twoich słów nie był zbyt głupkowaty czy banalny. A może palnęłaś coś o tym ile szczęścia Ci daje? Jego reakcje? Zakodowałaś urywki tamtych uśmiechów i jakiś mrukliwy ton głosu. To Twoja definicja hasła imponderabilia szereg nieuchwytnych momentów tamtych dni mający wpływ na obecną teraźniejszość. Bo kochasz Go i nic z tego nie rozumiesz.](http://files.moblo.pl/0/3/39/av65_33993_12797749_1228217383874868_814186553_n.jpg) |
Nie wiesz, kiedy to się stało, po której wypitej kawie, przed którym odcinkiem serialu, jaki kolor lakieru miałaś wtedy na paznokciach, czy Twoje włosy były spięte w kucyk, rozpuszczone, proste czy pofalowane. Nie przypominasz sobie co miałaś na sobie - choć chwila, opuszki Jego palców dotykały skóry na Twoich nogach, to była sukienka, chyba zielona, bo serce biło Ci mocniej na widok tego, jak pasuje do Jego oczu. Największą tajemnicą jest to, co mówiłaś. Myślisz, czy potok Twoich słów nie był zbyt głupkowaty, czy banalny. A może palnęłaś coś, o tym ile szczęścia Ci daje? Jego reakcje? Zakodowałaś urywki tamtych uśmiechów i jakiś mrukliwy ton głosu. To Twoja definicja hasła imponderabilia - szereg nieuchwytnych momentów tamtych dni, mający wpływ na obecną teraźniejszość. Bo kochasz Go i nic z tego nie rozumiesz.
|
|
![To jest cudowne to tego stopnia że przestaję myśleć. Zabiera mi z głowy wszystko jest nicość tak błoga spokojna. Przemyca mi emocje nie potrafię nie chcę się opierać.](http://files.moblo.pl/0/3/39/av65_33993_12797749_1228217383874868_814186553_n.jpg) |
To jest cudowne to tego stopnia, że przestaję myśleć. Zabiera mi z głowy wszystko, jest nicość, tak błoga, spokojna. Przemyca mi emocje - nie potrafię, nie chcę się opierać.
|
|
![Trzymasz Jego rękę On zaciska swoje palce wokół Twojej. Któreś z Was traci równowagę przewracacie się śmiech który w sekundę przemienia się w krzyk. Pretensje. Procenty we krwi. Nie możesz się podnieść dudni Ci w głowie całuje Cię. Zapewnienia o miłości. Wkurwienie. Dotykasz każdego fragmentu Jego ciała pali w opuszki palców. Komentuje kolor Twoich paznokci i bełkotem zapewnia że Cię kocha. Chcesz odpocząć a On wciąż trzyma Cię za ramiona. Wchodzicie do zimnej wody i całujecie się znów. I nic się nie liczy i przez gardło przepływa kolejny alkohol i jesteście coraz bardziej dla siebie ważni i tak naprawdę to spierdalacie sobie życie.](http://files.moblo.pl/0/3/39/av65_33993_12797749_1228217383874868_814186553_n.jpg) |
Trzymasz Jego rękę, On zaciska swoje palce wokół Twojej. Któreś z Was traci równowagę, przewracacie się, śmiech, który w sekundę przemienia się w krzyk. Pretensje. Procenty we krwi. Nie możesz się podnieść, dudni Ci w głowie, całuje Cię. Zapewnienia o miłości. Wkurwienie. Dotykasz każdego fragmentu Jego ciała, pali w opuszki palców. Komentuje kolor Twoich paznokci i bełkotem zapewnia, że Cię kocha. Chcesz odpocząć, a On wciąż trzyma Cię za ramiona. Wchodzicie do zimnej wody i całujecie się znów. I nic się nie liczy, i przez gardło przepływa kolejny alkohol, i jesteście coraz bardziej dla siebie ważni, i tak naprawdę to spierdalacie sobie życie.
|
|
![Jedną z ostatnich rzeczy którą potrafi pojąć mój mózg a serce najprościej ujmując zaakceptować jest samotność. Teraz? Dzieli nas te kilkadziesiąt kilometrów dzielą nas priorytety cele multum cech charakteru. Nie przebywamy ze sobą na co dzień lecz kiedy już jest obok wszystko jest po prostu inne. Nie do końca prostsze bo niejedna hiena rzuca nam pod nogi kolejne przeszkody lecz zwyczajnie normalniejsze. To jest moja rzeczywistość bezpieczeństwo w Jego ramionach i największa błogość w postaci tych pełnych warg. I nie mam Go na wyciągnięcie ręki lecz mam na wyciągnięcie serca.](http://files.moblo.pl/0/3/39/av65_33993_12797749_1228217383874868_814186553_n.jpg) |
Jedną z ostatnich rzeczy, którą potrafi pojąć mój mózg, a serce, najprościej ujmując - zaakceptować, jest samotność. Teraz? Dzieli nas te kilkadziesiąt kilometrów, dzielą nas priorytety, cele, multum cech charakteru. Nie przebywamy ze sobą na co dzień, lecz kiedy już jest obok, wszystko jest po prostu inne. Nie do końca prostsze, bo niejedna hiena rzuca nam pod nogi kolejne przeszkody, lecz zwyczajnie normalniejsze. To jest moja rzeczywistość, bezpieczeństwo w Jego ramionach i największa błogość w postaci tych pełnych warg. I nie mam Go na wyciągnięcie ręki, lecz mam na wyciągnięcie serca.
|
|
![Wymagam zbyt wiele? Utworzyłam sobie własną utopię i teraz nie potrafię się odnaleźć w zwykłej szarości? Ludzie są zbyt słabi by podołać moim wymaganiom i założeniom? Pewny jest jeden fakt to we mnie tkwi problem. Autobus muzyka wzrok wpatrzony w pełny nadziei napis na szybie wyjście awaryjne . A to z życia...? Bo potrzebuję.](http://files.moblo.pl/0/3/39/av65_33993_12797749_1228217383874868_814186553_n.jpg) |
Wymagam zbyt wiele? Utworzyłam sobie własną utopię i teraz nie potrafię się odnaleźć w zwykłej szarości? Ludzie są zbyt słabi, by podołać moim wymaganiom i założeniom? Pewny jest jeden fakt - to we mnie tkwi problem. Autobus, muzyka, wzrok wpatrzony w pełny nadziei napis na szybie "wyjście awaryjne". A to z życia...? Bo potrzebuję.
|
|
![A zamiast posta na blogu są łzy w oczach Huczu w głośnikach i świadomość definicji słowa człowiek która obejmuje zarówno mnie Ciebie zajebiście cudownych ludzi o sercach tak dobrych że przekracza to granice ogarniane moim mózgiem i wszelkie hieny. Nieporozumienie. Hemoglobina mija szybko aortę chociaż serce by chciało robić wszystko najwolniej. I ta krew tętni w setki miejsc to tylko ty 36 6 dobranoc.](http://files.moblo.pl/0/3/39/av65_33993_12797749_1228217383874868_814186553_n.jpg) |
A zamiast posta na blogu, są łzy w oczach, Huczu w głośnikach i świadomość definicji słowa "człowiek", która obejmuje zarówno mnie, Ciebie, zajebiście cudownych ludzi o sercach tak dobrych, że przekracza to granice ogarniane moim mózgiem i wszelkie hieny. Nieporozumienie. "Hemoglobina mija szybko aortę, chociaż serce by chciało robić wszystko najwolniej. I ta krew tętni w setki miejsc, to tylko ty-36,6", dobranoc.
|
|
![Dziecinnie z tą znaczną nutką naiwności i bezwarunkowej wiary chcę zmian. I może jedną akcją za którą dopiero co się zabieram i z której nie mam pojęcia co wyjdzie niewiele rewolucji skonstruuję. Trudno zdarza się za priorytetowy cel uznaję teraz uśmiech gram szczęścia i kilka godzin w ciągu których coś się zmieni. Cokolwiek. Bo ten świat jest dobry a jedynie ludzie tworzą w nim chorą toksyczność zagmatwanie. Rozglądajcie się dookoła bo niekiedy ktoś robi dla Was bardzo wiele a w amoku radości bo jest genialnie przestaje się zauważać iż zero w tym naszych własnych inicjatyw. Dajmy ludziom przynajmniej tyle ile ofiarują nam taka refleksja na dziś.](http://files.moblo.pl/0/3/39/av65_33993_12797749_1228217383874868_814186553_n.jpg) |
Dziecinnie, z tą znaczną nutką naiwności i bezwarunkowej wiary, chcę zmian. I może jedną akcją za którą dopiero co się zabieram i z której, nie mam pojęcia co wyjdzie, niewiele rewolucji skonstruuję. Trudno, zdarza się, za priorytetowy cel uznaję teraz uśmiech, gram szczęścia i kilka godzin w ciągu których coś się zmieni. Cokolwiek. Bo ten świat jest dobry, a jedynie ludzie tworzą w nim chorą toksyczność, zagmatwanie. Rozglądajcie się dookoła, bo niekiedy ktoś robi dla Was bardzo wiele, a w amoku radości, bo jest genialnie, przestaje się zauważać, iż zero w tym naszych, własnych inicjatyw. Dajmy ludziom przynajmniej tyle, ile ofiarują nam - taka refleksja na dziś.
|
|
![Ja wkurzając się na włosy do Ani: ojaaa nie wzięłaś mi gumki Ksiądz: Przecież wracamy potem od razu do domu więc jest jakiś problem? cwaniak hahaha jaaaki pojazd. Staczam się przy Was BOŻE co za gość :D](http://files.moblo.pl/0/3/39/av65_33993_12797749_1228217383874868_814186553_n.jpg) |
Ja, wkurzając się na włosy, do Ani: "ojaaa, nie wzięłaś mi gumki" Ksiądz: "Przecież wracamy potem od razu do domu, więc jest jakiś problem? *cwaniak* hahaha, jaaaki pojazd. Staczam się przy Was" BOŻE, co za gość :D
|
|
![Dumni po zwycięstwie wierni po porażce! Kocury kochane z Jastrzębia ♥ Jak ogarnę wszystkie inne sprawy szkolne itd to fotorelacja ze spotkania z AZS Politechniką na blogu oraz słit przed i po meczowe fotki z Russellem Matteo Miśkiem Ł i Robem.](http://files.moblo.pl/0/3/39/av65_33993_12797749_1228217383874868_814186553_n.jpg) |
Dumni po zwycięstwie, wierni po porażce! Kocury kochane z Jastrzębia ♥ Jak ogarnę wszystkie inne sprawy (szkolne itd) to fotorelacja ze spotkania z AZS Politechniką na blogu oraz słit przed- i po- meczowe fotki z Russellem, Matteo, Miśkiem Ł i Robem.
|
|
|
|