![zagryzasz wargi zasłaniając twarz dłońmi nagła cisza słowa zamykają się w nawias zapytania by na nowo zalegać w przełyku by nigdy więcej nie ujrzeć światła dziennego i już nigdy niezrozumiale nie wadzić w detalach życia. endoftime.](http://files.moblo.pl/0/5/62/av65_56298_large_52.jpg) |
zagryzasz wargi zasłaniając twarz dłońmi, nagła cisza, słowa zamykają się w nawias zapytania, by na nowo zalegać w przełyku, by nigdy więcej nie ujrzeć światła dziennego, i już nigdy niezrozumiale nie wadzić w detalach życia. / endoftime.
|
|
![a w snach? brzegiem dłoni przejeżdżam po jego policzku poranny zarost delikatnie gryzie w skórę. czuję w powietrzu zapach jego perfum tak subtelny jak zazwyczaj i to nagłe ciepło które odczuwam kiedy jest obok kiedy tylko przybliża się tak ostrożnie będąc coraz bliżej. dotyk kruchy cios nieco zbliżenia klatka oparta o klatkę słyszę ciche bicie serca jego echo wydobywające się gdzieś spod żeber. dziś naprawdę jest tutaj tak istotnie blisko znikome milimetry ode mnie naprawdę jest. de facto mam Go przy sobie definitywnie mając wszystko to co chciałam mieć od zawsze. endoftime.](http://files.moblo.pl/0/5/62/av65_56298_large_52.jpg) |
a w snach? brzegiem dłoni przejeżdżam po jego policzku, poranny zarost delikatnie gryzie w skórę. czuję w powietrzu zapach jego perfum, tak subtelny jak zazwyczaj, i to nagłe ciepło, które odczuwam, kiedy jest obok, kiedy tylko przybliża się, tak ostrożnie, będąc coraz bliżej. dotyk, kruchy cios, nieco zbliżenia, klatka oparta o klatkę, słyszę ciche bicie serca, jego echo wydobywające się gdzieś spod żeber. dziś, naprawdę jest tutaj, tak istotnie blisko, znikome milimetry ode mnie, naprawdę jest. de facto, mam Go przy sobie, definitywnie mając wszystko, to co chciałam mieć od zawsze. / endoftime.
|
|
![Ludziom zawdzięczam bardzo wiele zwłaszcza problemów .](http://files.moblo.pl/0/6/17/av65_61713_138900254.jpg) |
Ludziom zawdzięczam bardzo wiele , zwłaszcza problemów .
|
|
![każdego dnia na nowo karmimy się kłamstwami trwając w nich bez jakichkolwiek przeszkód bo tak jest łatwiej? łatwiej oszukiwać samych siebie? wciąż na co dzień zabijać podświadomość po to by pozornie wyjść na prostą? marne realia. zatruwasz własne życie by żyć. ciągniesz za sobą stertę odmiennych pytań tych pozostawionych gdzieś w tle tego życia tych na które odpowiedzi od zawsze były Ci obce. kolejne parę niezrozumiałych schematów niezałatwionych spraw z przeszłości łapiesz oddech siadasz kończysz temat. endoftime.](http://files.moblo.pl/0/5/62/av65_56298_large_52.jpg) |
każdego dnia na nowo karmimy się kłamstwami, trwając w nich bez jakichkolwiek przeszkód, bo tak jest łatwiej? łatwiej oszukiwać samych siebie? wciąż na co dzień zabijać podświadomość, po to by pozornie wyjść na prostą? marne realia. zatruwasz własne życie, by żyć. ciągniesz za sobą stertę odmiennych pytań, tych pozostawionych gdzieś w tle tego życia, tych, na które odpowiedzi od zawsze były Ci obce. kolejne parę niezrozumiałych schematów, niezałatwionych spraw z przeszłości, łapiesz oddech, siadasz, kończysz temat. / endoftime.
|
|
![w miejscu gdzie słońce na co dzień zanika za horyzont gdzie niebo graniczy z ziemią a chmury stykają się z trawą tam ja i Ty to prawdziwie wspólne my przywracając dawny impet wciąż na nowo zyskuje sens. endoftime.](http://files.moblo.pl/0/5/62/av65_56298_large_52.jpg) |
w miejscu, gdzie słońce na co dzień zanika za horyzont, gdzie niebo graniczy z ziemią, a chmury stykają się z trawą, tam ja, i Ty, to prawdziwie wspólne my, przywracając dawny impet, wciąż na nowo, zyskuje sens. / endoftime.
|
|
![Faceci to idioci. Zostałabym lesbijką gdyby nie byli tacy seksowni.](http://files.moblo.pl/0/6/17/av65_61713_138900254.jpg) |
Faceci to idioci. Zostałabym lesbijką, gdyby nie byli tacy seksowni.
|
|
![z tego szczęścia to aż wyjebałam się na chodniku.](http://files.moblo.pl/0/6/17/av65_61713_138900254.jpg) |
z tego szczęścia to aż wyjebałam się na chodniku.
|
|
![Ja i matematyka? Ten związek nie ma przyszłości.](http://files.moblo.pl/0/6/17/av65_61713_138900254.jpg) |
Ja i matematyka? Ten związek nie ma przyszłości.
|
|
![dzień dobry przed tobą kolejny chujowy dzień.](http://files.moblo.pl/0/6/17/av65_61713_138900254.jpg) |
dzień dobry, przed tobą kolejny chujowy dzień.
|
|
![wyrównany schemat gdy każda z jego wad dla serca jest znikomym szczegółem małą i zarazem nieistotną przeszkodą w idealizowaniu go na każdym kolejnym kroku czymś nieważnym na co dzień ogólnie pomijanym. endoftime.](http://files.moblo.pl/0/5/62/av65_56298_large_52.jpg) |
wyrównany schemat, gdy każda z jego wad dla serca jest znikomym szczegółem, małą i zarazem nieistotną przeszkodą, w idealizowaniu go na każdym, kolejnym kroku, czymś nieważnym, na co dzień ogólnie pomijanym. / endoftime.
|
|
|
|