 |
Jak cię wkurwia to co widzisz, to po prostu nie patrz .
|
|
 |
Czasem czuję się tu jak outsider, twojej recepty na życie nie chcę sam znajdę. Znam prawdę o sobie i konsekwencje, wiem że, nie zbuduje nic bez poświęceń.
|
|
 |
Słysząc dobry bicik w magnetofonie zacieram dłonie oto idzie fajny dzionek, nie będzie dzisiaj żadnych dzikich świń skarbonek - sprawdzam szufladkę tam baciki już skręcone .
|
|
 |
Wtedy kiedy zdechnę, to może być jutro, może być pojutrze albo jak na karku będę miał czterdziestkę, ta, dlatego właśnie chcę żyć i kocham to chociaż wkurwia mnie ten syf.
|
|
 |
Hip hop nie umarł, hip hop się skurwił, promocja chujni, populistyczny chłam a jak nie ma duszy to ja pierdole taki rap !
|
|
 |
Jestes jak dobra biba, to nie props po dobrych bibach zawsze zygam.
|
|
 |
To cię ziomek potnie, ja jestem jak pająk ty cierpisz na arachnofobię.
|
|
 |
Jego dziewczyna lubi disco, to romantyczka - Roman to imie, Tyczka to nazwisko .
|
|
 |
I nie proś mnie o pomoc, mi pomaga wódka, bo tu dobro nie popłaca, a zło nie odpuszcza.
|
|
 |
nieistotny był czas, którego zabrakło. czas, który skończył się tak szybko, przeminął z kolejnym podmuchem jesiennego wiatru - nasz czas. piękne było to, że przez ten krótki moment, kochał mnie, że cień, który od dzieciaka podążał za moją osobą i pilnował na każdym kroku, w tamtej chwili zapomniał o całym świecie łącząc się z szarą plamą za Jego plecami. byliśmy razem, ot tak, splatając ze sobą nasze chaotyczne oddechy.
|
|
 |
nie wszystko da się naprawić, a chwila może zmieniać
|
|
 |
rok temu, kupując przed bramą cmentarną znicz i zapałki, otulałam się mocniej kurtką i powstrzymywałam łzy cisnące się do oczu. dochodząc do grobu kumpla zaciskałam dłonie, w myślach wytykając Bogu, że zabrał do siebie człowieka, który miał kawał życia przed sobą. patrzyłam, jak On tam siedzi, chowa twarz, a orientując się, że jestem tuż obok szepcze pod nosem cholerne 'młoda, wiesz, że to ja powinienem tam zginąć?'.
|
|
|
|