 |
Zawiążmy ręce w żeglarski węzeł inaczej nie będę Cię w stanie utrzymać
|
|
 |
Więc chodź ze mną zmieszać dzień z nocą jak farby. Poczuj głód i zatop w życiu zęby i wargi.
|
|
 |
Łatwiej jest unieść trud, kiedy jest jakiś bóg. Jakiś punkt zaczepienia, jakiś grunt a nie ziemia, która ucieka spod nóg
|
|
 |
Wciąż mam w głowie ogień ale w garści popiół.
|
|
 |
|
Gdybym mogła wybrać między Tobą a innym, nawet pomimo krzywd wybrałabym Ciebie.
|
|
 |
|
Nawet gdyby jego obecność była trucizną. Zostałabym przy nim do momentu, aż umrę.
|
|
 |
Mówią raz się żyje, ale nawet jeśli raz to godnie.
|
|
 |
A mówić kocham jest często za trudno
Żyjemy, deszcz jest łzami, łzy są bólem,
Ale tak między nami, już chyba nic nie czuję.
|
|
 |
Nie boję się jutra, kiedy patrzę na blizny
Już nawet się nie wkurwiam, kiedy chcą mnie zniszczyć.
|
|
 |
Psychika żegna się, szał rozrywa sens,
padam z oczu płynie krew zamiast łez.
|
|
 |
Jest w nas taka wstęga, silniejsza niż czyjeś słowo
To samotność, w duszy jesteś nią, ona jest tobą.
|
|
 |
Są takie emocje silniejsze niż każdy żywioł
Przychodzą gdy noc jest przynosząc wątpliwość.
|
|
|
|