głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika naszewspolneszczecie

Dziękuję    teksty tonatyle dodał komentarz: Dziękuję (; do wpisu 27 listopada 2015
Uwielbiam zapach nikotyny zmieszany z chanel  nie lubię zimnej kawy  zatyka mnie gdy patrzę na wschód albo zachód słońca   płaczę przy ckliwych filmach   zamyślam się jadąc samochodem gdy patrzę na mijane miejsca   nieznosze jak ktoś mi powtarza co mam robić   lubię gdy czytam cytaty które dają do myślenia  czytam je kilka razy zawsze.  Łagodzi mnie odgłos deszczu. Gdy słucham piosenek rozgrywają mi serce.  Nie wyobrażam sobie życia w samotności i jej najbardziej się boję.

chokoreeto dodano: 25 listopada 2015

Uwielbiam zapach nikotyny zmieszany z chanel, nie lubię zimnej kawy, zatyka mnie gdy patrzę na wschód albo zachód słońca, płaczę przy ckliwych filmach, zamyślam się jadąc samochodem gdy patrzę na mijane miejsca, nieznosze jak ktoś mi powtarza co mam robić, lubię gdy czytam cytaty które dają do myślenia, czytam je kilka razy zawsze. Łagodzi mnie odgłos deszczu. Gdy słucham piosenek rozgrywają mi serce. Nie wyobrażam sobie życia w samotności i jej najbardziej się boję.

Każdego dnia od nowa  w ten sam sposób  po tych samych ranach.   yezoo

yezoo dodano: 25 listopada 2015

Każdego dnia od nowa, w ten sam sposób, po tych samych ranach. [ yezoo ]

Fynf und cfancyś.

chokoreeto dodano: 24 listopada 2015

Fynf und cfancyś.

przyjeżdża do mnie co 3 tygodnie  w międzyczasie nie odzywa się  nie pisze  ja krzyczę  błagam  proszę  żeby poświęcił mi trochę uwagi.. on obiecuje  potem milczy. znowu przyjeżdża  przytula mnie i zapominam o tym  co działo się w ostatnim czasie  a potem historia się powtarza a moje serce z każdym dniem pęka coraz mocniej i coraz trudniej podnieść się z łóżka.

abstrakcyjnamilosc dodano: 24 listopada 2015

przyjeżdża do mnie co 3 tygodnie, w międzyczasie nie odzywa się, nie pisze, ja krzyczę, błagam, proszę, żeby poświęcił mi trochę uwagi.. on obiecuje, potem milczy. znowu przyjeżdża, przytula mnie i zapominam o tym, co działo się w ostatnim czasie, a potem historia się powtarza a moje serce z każdym dniem pęka coraz mocniej i coraz trudniej podnieść się z łóżka.

poznałam go kiedy świat mnie przerażał  kiedy nie potrafiłam zaufać i unikałam bliskich relacji z ludźmi. próbował mnie naprawić  próbował pokazać  że jemu można zaufać  że mogę się otworzyć i opowiedzieć o całym bólu  który w sobie noszę. odpychałam go  codziennie  coraz mocniej. aż przebił mur  w końcu kurwa przedostał się na drugą stronę  odkrył mnie  pozwoliłam się odkrywać. i wtedy coś pękło w nim  poddał się  chociaż był już prawie na mecie. i odchodzi ode mnie  cofa się nieśmiało  każdego dnia mam go coraz mniej.

abstrakcyjnamilosc dodano: 24 listopada 2015

poznałam go kiedy świat mnie przerażał, kiedy nie potrafiłam zaufać i unikałam bliskich relacji z ludźmi. próbował mnie naprawić, próbował pokazać, że jemu można zaufać, że mogę się otworzyć i opowiedzieć o całym bólu, który w sobie noszę. odpychałam go, codziennie, coraz mocniej. aż przebił mur, w końcu kurwa przedostał się na drugą stronę, odkrył mnie, pozwoliłam się odkrywać. i wtedy coś pękło w nim, poddał się, chociaż był już prawie na mecie. i odchodzi ode mnie, cofa się nieśmiało, każdego dnia mam go coraz mniej.

mówią  że pieniądze szczęścia nie dają. jednak nastały takie czasy  że nie kupisz bez nich marzeń.   tonatyle

tonatyle dodano: 23 listopada 2015

mówią, że pieniądze szczęścia nie dają. jednak nastały takie czasy, że nie kupisz bez nich marzeń. / tonatyle

czasem do świętego spokoju potrzebne jest jedynie pomieszczenie dźwiękoszczelne.   tonatyle

tonatyle dodano: 23 listopada 2015

czasem do świętego spokoju potrzebne jest jedynie pomieszczenie dźwiękoszczelne. / tonatyle

chciałabym wznieść toast za dobre stare czasy. ale są to tak przedawnione chwile  że nawet nie pamiętam  za co mogłabym wypić.   tonatyle

tonatyle dodano: 23 listopada 2015

chciałabym wznieść toast za dobre stare czasy. ale są to tak przedawnione chwile, że nawet nie pamiętam, za co mogłabym wypić. / tonatyle

mija 19 dni od naszego rozstania  a ja każdego dnia  każdej nocy myślę tylko o Tobie. wszyscy myślą  że to jest takie proste  powiedzą  zapomnij  i już po problemie  ale wcale tak nie jest i nie będzie. zobacz jak Ty się zachowujesz. niby chcesz utrzymywać ze mną kontakt  a każdego dnia robisz wszystko  żebym się zniechęciła do Ciebie i wiesz co Ci powiem? nie wychodzi Ci to... pomimo tego  że to boli  ja nie odwrócę się od Ciebie. męczy mnie  ale przecież miłość wymaga poświęceń  przecież tak nas zawsze uczono. nie wiem co się z nami dzieję  ale obiecaj  że wszystko się zmieni  bo dłużej tak nie wytrzymamy...

acia7 dodano: 21 listopada 2015

mija 19 dni od naszego rozstania, a ja każdego dnia, każdej nocy myślę tylko o Tobie. wszyscy myślą, że to jest takie proste, powiedzą "zapomnij" i już po problemie, ale wcale tak nie jest i nie będzie. zobacz jak Ty się zachowujesz. niby chcesz utrzymywać ze mną kontakt, a każdego dnia robisz wszystko, żebym się zniechęciła do Ciebie i wiesz co Ci powiem? nie wychodzi Ci to... pomimo tego, że to boli, ja nie odwrócę się od Ciebie. męczy mnie, ale przecież miłość wymaga poświęceń, przecież tak nas zawsze uczono. nie wiem co się z nami dzieję, ale obiecaj, że wszystko się zmieni, bo dłużej tak nie wytrzymamy...

Sprzedałyby duszę diabłu za możliwość spotkania się z nim. Jak hieny walczyłyby o jego uwagę  o to  żeby obdarzył je uśmiechem  przeszedł się z nimi przez miasto i dał buziaka na środku ulicy. Poznanie jego rodziny byłoby nieśmiałym marzeniem  podobnie jak odwiedzenie go  leżenie w jego łóżku i wspólna beztroska. Dałyby mu wszystko   swoje ciało  z sercem na czele  swoje myśli  swoją przyszłość. Opakowałyby starannie i wręczyłyby mu z zalotnym uśmiechem. A ja? Dostałam go bez starania. Usilnie wpraszał się do mojego życia  aż udostępniłam mu wąskie przejście  które szybko wykorzystał. Rozumiesz? Miałam przy sobie faceta  na widok którego większość dziewczyn tępo duka:  ideał . Kochałam się z nim  śmiałam się  oglądałam filmy  a za każdym razem w myślach miałam kogoś innego. Paradoks życia.

definicjamiloscii dodano: 20 listopada 2015

Sprzedałyby duszę diabłu za możliwość spotkania się z nim. Jak hieny walczyłyby o jego uwagę, o to, żeby obdarzył je uśmiechem, przeszedł się z nimi przez miasto i dał buziaka na środku ulicy. Poznanie jego rodziny byłoby nieśmiałym marzeniem, podobnie jak odwiedzenie go, leżenie w jego łóżku i wspólna beztroska. Dałyby mu wszystko - swoje ciało, z sercem na czele, swoje myśli, swoją przyszłość. Opakowałyby starannie i wręczyłyby mu z zalotnym uśmiechem. A ja? Dostałam go bez starania. Usilnie wpraszał się do mojego życia, aż udostępniłam mu wąskie przejście, które szybko wykorzystał. Rozumiesz? Miałam przy sobie faceta, na widok którego większość dziewczyn tępo duka: "ideał". Kochałam się z nim, śmiałam się, oglądałam filmy, a za każdym razem w myślach miałam kogoś innego. Paradoks życia.

Nie rozmawialiśmy od połowy lipca. Przyjechał w dzień moich urodzin na kilka minut   tylko po to  żeby dać mi bukiet ciemnoczerwonych róż. Wydukał najzwyklejsze  wszystkiego najlepszego   jakby same te słowa mogły załatwić sprawę. Jakby miały moc  by skleić rany na sercu. Po tamtym dniu zamilkł. Zatracił się we własnym świecie   nowej rzeczywistości  gdzie nie zarezerwował dla mnie miejsca. Dziś nie czuję bólu. Nie czuję nawet żalu. Jedyne co mi towarzyszy to cicha  pusta obojętność. Na sercu mam blizny. Przeważnie są nienaruszone  dobrze zasklepione. Tylko czasem  w szczególnych momentach  chciałabym po prostu znaleźć się w jego szerokich ramionach i móc powiedzieć najprostsze  dziękuję  że jesteś  tato .

definicjamiloscii dodano: 20 listopada 2015

Nie rozmawialiśmy od połowy lipca. Przyjechał w dzień moich urodzin na kilka minut - tylko po to, żeby dać mi bukiet ciemnoczerwonych róż. Wydukał najzwyklejsze "wszystkiego najlepszego", jakby same te słowa mogły załatwić sprawę. Jakby miały moc, by skleić rany na sercu. Po tamtym dniu zamilkł. Zatracił się we własnym świecie - nowej rzeczywistości, gdzie nie zarezerwował dla mnie miejsca. Dziś nie czuję bólu. Nie czuję nawet żalu. Jedyne co mi towarzyszy to cicha, pusta obojętność. Na sercu mam blizny. Przeważnie są nienaruszone, dobrze zasklepione. Tylko czasem, w szczególnych momentach, chciałabym po prostu znaleźć się w jego szerokich ramionach i móc powiedzieć najprostsze "dziękuję, że jesteś, tato".

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć