|
Gdy chodzisz boso nie choć po szkle .. Gdy kochasz inną nie kochaj mnie .!
|
|
|
Przynieś ukojenie moim zmysłom
Nie widzisz, że dla Ciebie robię wszystko
co było kiedyś wszystkim nagle prysło
ale jest nadzieja, to nie znikło
|
|
|
Po prostu chcę się zabić i nie zadręczać więcej,
Niech na zawsze w ciszy zaśnie moje serce.
I spłyną krople czerwone, po bladej skórze…
Zaginą wspomnienia i nadzieja umrze…
A ja powstanę z ziemi i napisze krwią:
,,tak bardzo Cię kochałam, a Ty wybrałeś ją…”
|
|
|
Odbiorę szansę z myślą na codzienną walkę,
Z zapachem Twego ciała, którego wciąż tak pragnę…
Żyletkę ostrą przybliżę do swej żyły,
Bo już nigdy w życiu nie odzyskam siły…
|
|
|
Zamknęłam drzwi do serca, by już nikt tam nie wszedł,
Wspominam kwiaty i randki nasze pierwsze…
To wszystko sprawiło, że jestem skończona…
Me serce złamane i dusza zraniona…
Zabiję nadzieję i życie pogrzebie,
By już nic nigdy nie przypominało Ciebie…
|
|
|
Walczyłam o Ciebie całym swym sercem,
Pragnęłam tylko Ciebie i nikogo więcej.
Mogło być tak pięknie, gdyby nie przyczyna:
,,wkradła się w Twe serce inna dziewczyna”.
Płakałam, co noc, modliłam się do Boga,
By z naszych dwóch ścieżek, powstała jedna droga.
Lecz i to zawiodło, los się odwrócił,
Ty z nią poszedłeś i nigdy nie wrócisz…!
|
|
|
Nie ważne , że jeszcze raz moje serce mi umarło ..
|
|
|
Bez Ciebie żyć będe jakoś, jeszcze zdziwisz się.. Jak szybko to Tobie właśnie zabraknie mnie
|
|
|
Stac mnie na lepsza zabawke :)
|
|
|
Byłeś dla mnie wszystkim, teraz jesteś niczym.
|
|
|
Tyle uczucia,a jednak tyle kłamstw. W tym całym zamieszaniu wyszła Twoja prawdziwa twarz. Prawdziwe Twoje "ja". I nagle wszystko sie sypie. Łzy popłynęły, w jednej chwili zgasło tysiące iskier
|
|
|
Nie wierzę w te dni, które mi obiecałeś. Pójdę tam gdzie nie będziesz mógł mnie znaleźć. W miejsce, gdzie Twoje kłamstwa nie dochodzą. W miejsce, gdzie już nie wierzę Twoim słowom.
|
|
|
|