 |
|
Jeśli moja nieobecność nie zmienia niczego w Twoim życiu, to moja obecność w nim też nie ma żadnej wartości.
|
|
 |
Popełniła samobójstwo zeszłej nocy. Z jej pamiętnika można było wywnioskować, że nienawidziła siebie , samookaleczała i była w głębokiej depresji. Wyraźnie podkreślała też , że tęskni za rodzicami. Było to zadziwiające- Jej rodzice przez większość czasu siedzieli w pokoju obok
|
|
 |
umarliśmy już tyle razy że teraz możemy tylko dumać, czemu wciąż nam zależy.
|
|
 |
Opowiadała mi, że sobie nie radzi, że nie ma wsparcia. Miałyśmy wtedy po 15 lat. Miała ciało w bliznach. Jednego dnia, zrobiłam jedną linię żyletką, by zobaczyć co ona przeżywała, ale to było nic w porównaniu, co musiało dziać się w jej głowie.
|
|
 |
Cześć. Pamiętasz mnie jeszcze? Kiedyś nazywałeś mnie całym swoim światem, całowałeś w czoło na dzień dobry, tuliłeś całymi nocami i dopisywałeś do swojej przyszłości. Obserwowałeś każdy mój ruch, uśmiechałeś się w najmniej oczekiwanych momentach i całowałeś, gdy tylko nie poświęcałam Ci kolejnego momentu. Czasem chyba też złościłeś się, kiedy nie traktowałam siebie poważnie, jednak wierzyłeś we mnie, tak mi się wydaje. Momentami wydawało mi się też, że mnie kochasz. Pamiętasz? / Endoftime.
|
|
 |
Kochaj mnie, wspieraj mnie, szanuj i pomagaj,
mam nadzieję chyba, że zbyt wiele nie wymagam.
|
|
 |
CO WY NA TO, JEŚLI ENDOFTIME WRÓCIŁABY TU? :)
|
|
 |
Chciałabym też usłyszeć Twój głos. Prawie zapomniałam jak brzmi.
Chociaż prawdę mówiąc nie wiedziałabym co powiedzieć mam Ci.
|
|
 |
Pewnie przez następne parę dni serce będzie mi pękać
|
|
 |
Nie, nie płaczę,czasem coraz rzadziej, bo już radzę sobie
lepiej odkąd nie jesteśmy razem. To jest kłamstwo, ale często
graweruje je w psychice. Żeby zasnąć i mieć gdzieś to chociaż wcale mi nie idzie.
|
|
 |
Jeśli potrafisz kochać niewłaściwą osobę tak mocno, pomyśl jak bardzo pokochasz tę odpowiednią.
|
|
 |
Jeśli ma się miękkie serce i wrażliwą duszę z reguły trudniej przeżyć życie będąc bezustannie szczęśliwym. Takie osoby żyją mocniej, czują głębiej i myślą więcej. Gdy się smucą czują to każdą nawet najmniejszą cząsteczką siebie a gdy cieszą robią to najpiękniej jak potrafią. Z całą tą wrażliwością problem jest taki, że nie da się jej zabić, ona zawsze gdzieś się ujawnia, gdzieś przebija nawet gdy staramy się ją kontrolować. Jeśli ma się więcej uczuć niż potrafi nazwać to życie zazwyczaj niesamowicie boli. Boli to że nie wyszło, że ktoś coś powiedział albo nie powiedział, że spojrzał, zapomniał, odszedł i ból jest nie do zniesienia. Oczywiście świat tego nie rozumie- tak jak zwykły człowiek nie rozumie jak być dyslektykiem czy sparaliżowanym - tak też człowiek silny nie zrozumie tego kruchego. To część nas z którą nie da się walczyć i oczywiście może prościej byłoby przestać się zamartwiać ale co jeśli ktoś zwyczajnie nie potrafi?/bekla
|
|
|
|