|
Wczoraj gdy zobaczyłam od Ciebie wiadomość, poczułam się jakby czas się cofną. Jakby tych kilku miesięcy w ogóle nie było. Ucieszyłam się, lecz gdy tylko zobaczyłam treść wiadomości, wiedziałam, że to już przesądzone. Wczoraj oficjalnie straciłam przyjaciela, pożegnałeś się ze mną i w ten niezwykle delikatny sposób zasugerowałeś, że to koniec naszej znajomości. Nie mam żalu, przecież nie mogłeś na mnie wiecznie czekać, tym bardziej, że wybrałam twojego najlepszego przyjaciela. Rozumiem, ze ciężko jest Ci utrzymywać ze mną kontakt. Zakochałeś się już w kimś innym, z kim jesteś szczęśliwy. Pożegnania są straszne, lecz czasami konieczne. Nie chcę niczego psuć i rozumiem, ze kontynuowanie przyjaźni jest po prostu niemożliwe. Chcę abyś był szczęśliwy, dlatego dziś znikam raz na zawsze. Ty i Twoja przyjaźń były dla mnie najwspanialszymi rzeczami na świecie i za to bardzo Ci dziękuję. Dziękuję też za to, że byłeś. Zawsze będziesz dla mnie ważny, pomimo iż musimy się pożegnać.. K.
|
|
|
Bo najbardziej w życiu boli utrata przyjaciela.
|
|
|
To zabawne jak ludzie szybko potrafią o sobie zapomnieć.
|
|
|
Remember. You should always make your dreams come true!
|
|
|
I nagle zrozumiałam, że nie mam już na kogo czekać, że to wszystko przeminęło.
|
|
|
Kiedyś cieszyliśmy się na swój widok, dziś spuszczamy głowy, udając, że się nie znamy.
|
|
|
I nagle zrobiło się tak cicho.
|
|
|
Dziś już nie mam złudzeń. Jak śpiewa happysad 'To koniec, zabiliśmy w sobie wszystko. To koniec, mogliśmy więcej, przykro..' a mi już nawet nie jest żal. Cieszę się życiem i akceptuję to, że się już nie znamy. Przecież sama zawsze powtarzam, że w życiu nie ma przypadków! :))
|
|
|
Czasami nie lubię nocy, wtedy bowiem wszystko wraca, a ja po prostu czasami nie mam już na to siły. Gdy zamknę oczy przenoszę się w świat wspomnień. Mam przed oczami te wszystkie piękne wspólne chwile, widzę te wszystkie miejsca, gdzie powoli spacerowaliśmy ciesząc się swoją obecnością. Widzę Twój uśmiech, te Twoje piękne niebieskie oczy, w których tak czesto pojawiały się magiczne iskierki. Słyszę Twój głos, śmiech. Przypominam sobie wszystko co mówiłeś, pamietam każde wyjątkowe słowo, te słodkie i romantyczne smsy. Pamietam nasze długie rozmowy, żarciki, a nawet żartobliwe docinki. Brakuje mi tego, tego, ze jestes i myslisz o mnie, że jestem dla Ciebie ważna. I często łapie się na tym, że tak bardzo tęsknię..
|
|
|
Na wczorajszym koncercie oboje udawaliśmy, ze się nie widzimy. Oczywiście przywitaliśmy się, ale nic więcej. Pod sam koniec usiadłam przy murku, on stal obok mnie pisząc sms'y, które podejrzewam były do jego dziewczyny. Gdy oparłam głowę na ramieniu koleżanki i wpatrywałam się w gwiazdy, a w tle leciała spokojna i poruszająca muzyka, odwrócił się i spojrzał na mnie. Czułam na sobie jego wzrok, jak stał i wpatrywał się we mnie kilka minut. Ledwo zdołałam powstrzymać się by również na niego nie spojrzeć. Wolałam udawać, ze tego nie dostrzegam, w końcu odwrócił się spowrotem i już więcej nie popatrzył. A ja siedziałam tak dalej i nie mogłam pozbyć się myśli, ze to już koniec, ze już nawet nie jest mi jakoś specjalnie przykro. Nie mogłam tylko zrozumieć jak to się stało, ze w jednej chwili jesteśmy dla siebie kompletnie obcymi ludźmi. Tak cholernie sobie obojętnymi..
|
|
|
mimo wszystko, dziękuję, że mogłam to przeżyć.
|
|
|
|