 |
|
`` inna, nowa, dziwna rzeczywistość
|
|
 |
|
`` kochać i nienawidzić jednoczesnie? - da sie. niestety
|
|
 |
|
cześć. długo się nie odzywałeś, a ja nie jestem przyzwyczajona do tak długiego milczenia, bo zawsze było Cię pełno w moim życiu, codziennie do mnie pisałeś, zagadywałeś, a teraz nie ma Cię wcale. wiesz, wciąż Cię kocham i nie umiem przestać mimo, że po naszym rozstaniu napisałeś mi, że moja miłość do Ciebie przejdzie mi po tygodniu, że będzie lepiej, niestety tak się nie stało, bo każdego kolejnego dnia jest coraz gorzej. / s.
|
|
 |
|
leżała na podłodze, słuchając muzyki. szczęśliwa z życia, podśpiewywała jedną ze swoich ulubionych piosenek. szczęście, nie trwało zbyt długo. usłyszała, dźwięk telefonu. odczytała wiadomość ... przeczytała treść 'z nami koniec', łzy zaczęły napływać do jej oczu z niesamowitą częstotliwością. pomyślała, że chyba już nic gorszego, nie może jej spotkać. los, postanowił jej udowodnić, że jest w błędzie. dostała kolejną wiadomość. od tego samego nadawcy. tym razem o treści 'to nie było do Ciebie'
|
|
 |
|
,,Jeśli ja pierwszy zdechnę, będę czekał na Ciebie suko w pieklee..''
|
|
 |
|
Nie przypuszczałam, że tak szybko ujrzę smutek w jego oczach, który jest spowodowany moją osobą. Nie zdawał sobie sprawy, że odpuszczę tak szybko, jak on.
|
|
 |
|
Nie wstawałeś z nadzieją na lepszy dzień, prawda? Nie planowałeś żadnych "przypadkowych" spotkań, prawda? Nie rozmyślałeś nad tematami rozmów ze mną, prawda? Nie wiesz, jakie to jest uczucie kłaść się do łóżka ze świadomością, że coś znowu jest z Tobą nie tak, prawda? Nie rozważałeś żadnego wyjścia z tej chorej sytuacji, prawda? Na pewno też nie zdawałeś sobie sprawy, że tak mi kurwa zależy, że nie mogę już na Ciebie patrzeć.
|
|
 |
|
"Gdyby nie ten sen, ślepo bym nie wierzyła, że coś się zmieni. Wiosna, zapach skoszonej trawy, błękitne niebo, zachód słońca, Ty, obok Ciebie ja i świadomość, że mam wszystko. W głowie miałam tylko jedno zdanie: "jestem szczęśliwa", po czym uśmiechnęłam się do Ciebie i usłyszałam znienawidzoną melodyjkę, która informowała mnie o godzinie siódmej piętnaście."
|
|
 |
|
"miałaś nie płakać, miałaś być twarda, CO Z TOBĄ JEST?"
|
|
 |
|
"spróbowałam miłości i nie smakowała najlepiej."
|
|
 |
|
"sama miłość nie wystarczy, jesteśmy na skraju, nie wytrzymujemy ze sobą. to się chyba kończy wiesz, my, my się wypaliliśmy. o boże, jak to boli. te słowa, jak one mnie niszczą, ale tak trzeba. to jedyne wyjście, musimy postąpić słusznie, ja muszę się odważyć i odejść. skończyć to póki nie jest jeszcze za późno, było miło i się skończyło? życie maleńka, życie."
|
|
 |
|
"
Nie musisz się zmieniać. Nie musisz wracać. Nie musisz wracać wcale."
|
|
|
|