 |
|
Wiedziałam, że tak będzie a łudziłam się oszukując samą siebie. Zapadł okres hibernacji w moim życiu a podobno idzie wiosna.
|
|
 |
|
Mam jakieś stany depresyjne , śmieję się i płaczę to razem wzięte. Tak kurwa myślę wciąż o Tobie.
|
|
 |
|
Uspokajam nagły wybuch płaczu licząc do dziesięciu.
|
|
 |
|
I bez Ciebie znowu się gubię nie mogąc się odnaleźć wcale.
|
|
 |
|
kurwa jasna, jak bardzo, jak bardzo, ale to jak bardzo, jak katastrofalnie bardzo chcę się z nią teraz kochać
|
|
 |
|
Nie chce, tak jak ty, popijać kawę i spokojnie dzień po dniu umierać
|
|
 |
|
i nie chcę więcej znać Cię, do końca życia bać się, nie jesteś idealna, całe serce mi blaknie
|
|
 |
|
bywało różnie, choć zawsze najważniejszy był Twój uśmiech
|
|
 |
|
mogę, choć wiem, że na tą chwilę nie chcę nic, jednej dałem cale serce
|
|
 |
|
dzisiaj wyciągam te wnioski i myślę, jakby to było, mogłem zostawić Cię wcześniej, lepiej by się żyło
|
|
 |
|
znów mam pętle na szyi, jestem totalnie oddany jej
|
|
 |
|
"Moim celem jest stworzenie życia od którego nie będę potrzebował wakacji. ”
|
|
|
|