 |
|
nie byliśmy, pozwól sobie odejść
|
|
 |
|
daj mi dzień bez pamięci bym uwierzył w miłość
|
|
 |
|
trzeba z prawdą się zmierzyć no i wiele poświecić, musisz żyć jakbyś właśnie teraz uniknął śmierci
|
|
 |
|
daj mi czas bym zapomniał o nas
|
|
 |
|
wóda to dla mnie jak kula w łeb, ale nie nie nie nie nie pouczaj mnie
|
|
 |
|
uśmiechnij się do siebie i podnieś swoją wartość, niech płomień się rozpali i wypali ludzką zazdrość
|
|
 |
|
wszystko płynie sukinsynie, co hejtujesz głupia suko, zaliczam kolejny progres, ty kolejne łóżko dupą
|
|
 |
|
pięknie mówił o przyszłości, potem niszczył siebie
|
|
 |
|
nie pisz już do mnie, jak zerwiesz z tym gościem
|
|
 |
|
jestem idealną kobietą, dopóki nie jestem twoją kobietą
|
|
 |
|
jak ci się układa? mam nadzieję że jest git i że w przeciwieństwie do mnie kurwa jakoś w nocy śpisz
|
|
 |
|
i nie ma cie i nie wiem już gdzie jesteś ale dobrze że nie wiesz co u mnie bo pękłoby ci serce
|
|
|
|