 |
jest parę złudzeń , które warto mieć by żyć .
|
|
 |
Wczorajszy wieczór znów był taki jak kilka miesięcy temu. Znów wracają noce pustki, bezsilności, braku wsparcia. Szukasz pomocy, chociaż nie masz już sił walczyć. W ręku trzymasz papierosa, który tak na prawdę nie uspokaja twoich nerwów, ale gdyby nie on już dawno bym zwariowała. Pije kawę, choć już dawno wystygła. Płacze, chociaż obiecywałam ci, że już więcej nie będę. / J.
|
|
 |
jebło to jebło, po chuj drążyć temat?
|
|
 |
codziennie walczę ze sobą. Staram się nie uronić żadnej łzy, staram się nie pokazywać mojego smutku, staram się nie wyróżniać od innych. A co najważniejsze, codziennie walczę ze swoim sercem, które pragnie jego głosu, jego dotyku, jego pieprzonych smsów, pragnie jego. Codziennie zmagam się ze sobą, bo chociaż tak bardzo chce, nie pisze do niego, nie daje mu żadnego znaku życia. Nie odzywam się, mógłby pomyśleć, że zapomniałam. Ale ja czekam, czekam każdego pierdolonego dnia ta chociaż jakiś jeden, maluteńki znak od niego.
|
|
 |
Zamknij oczy, jutro znów wstanie dzień. Nie płacz, nie szkoda Ci łez? Wstać, walcz, nie poddawaj się. Zbieraj siły i udowodnij wszystkim, że nie jesteś nikim. Kochaj i bądź kochaną, nigdy nie żałuj miłości. Przytulaj czuje, całuj namiętnie. Nie trać ani chwili. Zamknij oczy, uśmiechnij się, szkoda czasu na smutek. / J.
|
|
 |
„Idę na balkon w ręku szlug, telefon w drugiej. Napisałbym do Ciebie, ale jakoś brakuje słów. Zadzwoniłbym do Ciebie ale wiem, że tego nie chcesz, wybełkotał, że Cię kocham, tu jest źle i serio tęsknie. „
|
|
 |
Człowiek pozbiera się ze wszystkiego, ale nigdy już nie będzie taki sam.
|
|
 |
W samotności słaba i wrażliwa. Wśród ludzi silna i niezależna.
|
|
 |
Przypomnij mu , przecież bez powodu Cie nie pokochał . przypomnij jak to było . Przypomnij dlaczego to własnie ciebie pokochał. Przypomnij mu to. W tym jest twoja siła, we wspomnieniach .
|
|
 |
daj mi jakiś znak ,proszę
|
|
 |
nie wiem. nie wiem co czuje gdy Cie widzę. nie wiem co czuje gdy z Tobą rozmawiam. wiem na pewno, że nie jesteś mi obojętny. nie wiem, czy Cie kocham, raczej nie. to do cholery czemu jestem taka pod jarana gdy Cie widzę? czemu uśmiecham się sama do siebie po rozmowie z Tobą ? czemu do cholery ? kim Ty dla mnie jesteś?
|
|
|
|