 |
Odchodzisz tylko po to by wracać. Ranisz tylko po to by przepraszać i znów postąpić tak samo. Mówisz kocham by nie pozwolić zapomnieć o sobie. / J.
|
|
 |
|
Tak naprawdę źle jest już tylko wieczorami. To wtedy gdy zapadnie zmrok, a każdy schowa się w swoich czterech ścianach dopada mnie coś na kształt tęsknoty. To w tych chwilach odczuwam tak wielki brak jego osoby w moim życiu. Wtedy zauważam, że od dawna już do mnie nie dzwoni, nie pisze, nie opowiada mi o swoim dniu i nie pyta czy ciągle za nim tak bardzo tęsknię. Siedzę sama, włączam różne piosenki i czuję jak bardzo brakuje mi jego ciepła. Nie wiem jak sobie z tym poradzić. Nasze zdjęcia to zwyczajnie za mało. Ja potrzebuje jeszcze raz, od nowa odczuć jak to fantastycznie było zasypiać w jego ramionach. I nie wiem co dalej, nie wiem jak ściągnąć go do mnie z powrotem. Och. Dobrze, że później przychodzi noc, a jeszcze później ranek. Nadchodzi nowy dzień i na te kilka godzin odrywam się od uporczywego uczucia pustki oraz staram się zapomnieć, że ciągle jeszcze w stu procentach nie mogę poradzić sobie z jego nieobecnością. / napisana
|
|
 |
Kłopot w tym, że kiedy człowiekowi za bardzo zależy, to wszystko czuje dwa razy mocniej.
|
|
 |
Ja żyje rapem. Ty żyjesz sobą. A ona żyje pudrem.
|
|
 |
Mijam Cię z trudem, bo mnie wciąż do Ciebie ciągnie..
|
|
 |
Bo mi się tylko podobasz, bo tylko tęsknie za Tobą, bo mimo wszystko zostajesz na pierwszym miejscu.
|
|
 |
Zagryzała wargi, za każdym razem, gdy jej podświadomość, zaczęła jej o nim przypominać. Usta krwawiły. Miały mnóstwo blizn.
|
|
 |
I znowu zasnął i nie napisał dobranoc, a ja bez tego spać nie umiem..
|
|
 |
Wybaczyłam Mu, ale nigdy nie byłam w stanie zrozumieć tego, co zrobił.
|
|
 |
Ja też chcę mieć do kogo wracać. Też chcę czuć, że jestem komuś potrzebna i niezbędna. Też chcę być szczęśliwa, nie tylko Ty, wiesz? Chciałabym kogoś poznać, tak od początku. Zacząwszy od nowego imienia aż do zalet, wad, nałogów. Chciałabym potrafić zakochać się bez opamiętania, poczuć motylki w brzuchu i zapomnieć o tym, że świat jest okropny, ale nie mogę. Coś mnie blokuje, coś niszczy mnie. Nie zasługuję na nikogo, rozwalam każdy związek, a ja już nie mam sił znosić tego uczucia bezradności i wyrzutów sumienia. Jestem beznadziejna i to nic nie zmieni, nigdy nic.
|
|
 |
czuję się bezpieczna, gdy Twoje palce leżą spokojnie na moich.
|
|
 |
Naprawdę tęsknię za dzieciństwem. Kiedyś wydawało mi się to śmieszne, ale teraz rozumiem dorosłych, którzy powtarzali mi, że tak będzie. Chcąc powrócić do tego czasu choć na chwilę, włączam stare seriale, które wypełniały zimowe wieczory dziesięć lat temu. Kupuję w sklepie paczkę chrupek i kubusia, zasiadając przed telewizor. Sprzątam stare zeszyty, czytam pamiętniki. Najgorsze jest to, że nigdy nie przypuszczałam, że ten świat dorosłych jest taki trudny, okropny i szary. Nienawidzę go i nie chcę w nim tkwić już dłużej.
|
|
|
|