g艂upie teksty, 艣mieszne teksty, opisy gadu-gadutw贸j portal spo艂eczno艣ciowy

Teksty znajomych u偶ytkownika narkotyczny

馃枻馃枻馃枻 teksty dzekson doda艂 komentarz: 馃枻馃枻馃枻 do wpisu 7 maja 2021
Hej! teksty dzekson doda艂 komentarz: Hej! do wpisu 7 maja 2021
O rany  Ty tutaj. Buziaki!!!馃枻馃枻 teksty dzekson doda艂 komentarz: O rany, Ty tutaj. Buziaki!!!馃枻馃枻 do wpisu 7 maja 2021
Chcia艂abym  aby艣my wszyscy naraz wr贸cili. Co艣 pi臋knego. Tyle si臋 w 偶yciu ka偶dego nas zmieni艂o  偶e z pewno艣ci膮 ka偶dy by czyta艂 z zapartym tchem. 馃挄 teksty dzekson doda艂 komentarz: Chcia艂abym, aby艣my wszyscy naraz wr贸cili. Co艣 pi臋knego. Tyle si臋 w 偶yciu ka偶dego nas zmieni艂o, 偶e z pewno艣ci膮 ka偶dy by czyta艂 z zapartym tchem. 馃挄 do wpisu 23 maja 2019
Pami臋tam  jak mialam 14 lat  gdy po raz pierwszy doda艂am wpis na Moblo. Pami臋tam  tych wszystkich ludzi  z kt贸rymi mia艂am zaszczyt rozmawia膰. Pami臋tacie Wy  My  jak  tworzona by艂a elita? Grupowe rozmowy. Wzajemne wsparcie. Aski.fm i konferencje na GG.Od tego czasu min臋艂o 艂adnych par臋 lat. Bardzo chcia艂abym jeszcze raz prze偶y膰 ten okres na moblo. To tutaj chc膮c zapomnie膰 o przykro艣ciach 偶ycia codziennego uda艂o mi si臋 pozna膰 mi艂o艣膰 mojego 偶ycia  za kt贸r膮 t臋skni臋 sz贸sty rok z rz臋du. Czy jeszcze kto艣 z Was tutaj jest i t臋skni? Pozdrawiam  Dzekson.

dzekson dodano: 4 luty 2019

Pami臋tam, jak mialam 14 lat, gdy po raz pierwszy doda艂am wpis na Moblo. Pami臋tam, tych wszystkich ludzi, z kt贸rymi mia艂am zaszczyt rozmawia膰. Pami臋tacie Wy, My, jak tworzona by艂a elita? Grupowe rozmowy. Wzajemne wsparcie. Aski.fm i konferencje na GG.Od tego czasu min臋艂o 艂adnych par臋 lat. Bardzo chcia艂abym jeszcze raz prze偶y膰 ten okres na moblo. To tutaj chc膮c zapomnie膰 o przykro艣ciach 偶ycia codziennego uda艂o mi si臋 pozna膰 mi艂o艣膰 mojego 偶ycia, za kt贸r膮 t臋skni臋 sz贸sty rok z rz臋du. Czy jeszcze kto艣 z Was tutaj jest i t臋skni? Pozdrawiam, Dzekson.

Wyno艣 si臋. Spakuj swoje wszystkie rzeczy  zatrza艣nij za sob膮 drzwi i wyjd藕. Nie chc臋 Ci臋 ju偶 w swoim otoczeniu  g艂owie  sercu  pod艣wiadomo艣ci po prostu zniknij. Pragn臋 budzi膰 si臋 po wschodzie s艂o艅ca z wymalowanym u艣miechem na twarzy. Bez z艂o艣ci  rozczarowania  z艂ego humoru. Chc臋 po prostu by膰 tak bezwarunkowo szcz臋艣liwa. Nie chce rozpami臋tywa膰 wi臋cej i przywo艂ywa膰 tych okropnych  z艂ych wspomnie艅. Wystarczaj膮co namiesza艂e艣 w moim 偶yciu. Wystarczy ju偶 tych przep艂akanych nocy  tabletek nasennych bym mog艂a cho膰 na chwile zapomnie膰 o ca艂ym tym syfie  kt贸ry wkrad艂 si臋 do mojego 偶ycia. Naprawd臋  kurwa  do艣膰 ju偶 tych niechcianych przykrych s艂贸w i wbijania sobie sztylet贸w w serce. Kiedy w ko艅cu po raz tysi臋czny pojawiasz si臋 w moim 偶yciu  gdy wszystko zaczyna si臋 uk艂ada膰  znowu wszystko rujnujesz i sprowadzasz do parteru. 呕alu  wyjd藕  zniknij  ulotnij si臋. shoocky

shoocky dodano: 23 sierpnia 2018

Wyno艣 si臋. Spakuj swoje wszystkie rzeczy, zatrza艣nij za sob膮 drzwi i wyjd藕. Nie chc臋 Ci臋 ju偶 w swoim otoczeniu, g艂owie, sercu, pod艣wiadomo艣ci-po prostu zniknij. Pragn臋 budzi膰 si臋 po wschodzie s艂o艅ca z wymalowanym u艣miechem na twarzy. Bez z艂o艣ci, rozczarowania, z艂ego humoru. Chc臋 po prostu by膰 tak bezwarunkowo szcz臋艣liwa. Nie chce rozpami臋tywa膰 wi臋cej i przywo艂ywa膰 tych okropnych, z艂ych wspomnie艅. Wystarczaj膮co namiesza艂e艣 w moim 偶yciu. Wystarczy ju偶 tych przep艂akanych nocy, tabletek nasennych-bym mog艂a cho膰 na chwile zapomnie膰 o ca艂ym tym syfie, kt贸ry wkrad艂 si臋 do mojego 偶ycia. Naprawd臋, kurwa, do艣膰 ju偶 tych niechcianych przykrych s艂贸w i wbijania sobie sztylet贸w w serce. Kiedy w ko艅cu po raz tysi臋czny pojawiasz si臋 w moim 偶yciu, gdy wszystko zaczyna si臋 uk艂ada膰, znowu wszystko rujnujesz i sprowadzasz do parteru. 呕alu, wyjd藕, zniknij, ulotnij si臋./shoocky

Dzie艅 dobry m臋偶czyzno  potocznie zwany ojcem. Chcia艂abym si臋 z Tob膮 czym艣 podzieli膰. Jestem cholernie szcz臋艣liw膮 mam膮  i sta艂o si臋 to  czego przez ca艂e 偶ycie si臋 obawia艂am! Darz臋 swoje dziecko najsilniejsz膮 mi艂o艣ci膮  kt贸r膮 B贸g powinien obdarowa膰 nas wszystkich  Ciebie chyba jednak pominiemy  m贸wi膮c  wszystkich . Wiesz.. Przez ca艂e swoje 偶ycie obawia艂am si臋 w艂a艣nie tego  偶e jest we mnie cz膮stka Ciebie Dzi臋ki Bogu! Nie mamy ze sob膮 zupe艂nie nic wsp贸lnego  poza moim dowodem osobistym  bo jedynie tam figurujesz. shoocky

shoocky dodano: 22 sierpnia 2018

Dzie艅 dobry m臋偶czyzno, potocznie zwany ojcem. Chcia艂abym si臋 z Tob膮 czym艣 podzieli膰. Jestem cholernie szcz臋艣liw膮 mam膮, i sta艂o si臋 to, czego przez ca艂e 偶ycie si臋 obawia艂am! Darz臋 swoje dziecko najsilniejsz膮 mi艂o艣ci膮, kt贸r膮 B贸g powinien obdarowa膰 nas wszystkich, Ciebie chyba jednak pominiemy, m贸wi膮c "wszystkich". Wiesz.. Przez ca艂e swoje 偶ycie obawia艂am si臋 w艂a艣nie tego, 偶e jest we mnie cz膮stka Ciebie-Dzi臋ki Bogu! Nie mamy ze sob膮 zupe艂nie nic wsp贸lnego, poza moim dowodem osobistym, bo jedynie tam figurujesz./shoocky

By艂e艣  jeste艣 i b臋dziesz najbardziej bolesn膮  zar贸wno jak i najpi臋kniejsz膮 lekcj膮 w moim 偶yciu. Nauczy艂e艣 mnie bezgranicznie kocha膰  nienawidzi膰 i przebacza膰  za co b臋d臋 Ci do ko艅ca 偶ycia wdzi臋czna. Okej  stop. Mo偶e tak do ko艅ca nie jestem Ci wdzi臋czna za t膮 nienawi艣膰  kt贸r膮 we mnie wpoi艂e艣. Chc臋 po prostu  偶eby艣 wiedzia艂.. Pami臋tam. I nawet gdybym tak cholernie bardzo chcia艂a  co zreszt膮 nie raz pr贸bowa艂am nie zapomn臋. shoocky

shoocky dodano: 22 sierpnia 2018

By艂e艣, jeste艣 i b臋dziesz najbardziej bolesn膮, zar贸wno jak i najpi臋kniejsz膮 lekcj膮 w moim 偶yciu. Nauczy艂e艣 mnie bezgranicznie kocha膰, nienawidzi膰 i przebacza膰, za co b臋d臋 Ci do ko艅ca 偶ycia wdzi臋czna. Okej, stop. Mo偶e tak do ko艅ca nie jestem Ci wdzi臋czna za t膮 nienawi艣膰, kt贸r膮 we mnie wpoi艂e艣. Chc臋 po prostu, 偶eby艣 wiedzia艂.. Pami臋tam. I nawet gdybym tak cholernie bardzo chcia艂a, co zreszt膮 nie raz pr贸bowa艂am-nie zapomn臋./shoocky

Przychodzi tu. I pisze. Zb艂膮kana dusza. Pragn膮ca  by kto艣 j膮 wys艂ucha艂. Zbyt nie艣mia艂a  by poprosi膰 o to g艂o艣no. Przepe艂niona obawami  偶e w bezpo艣redniej konfrontacji spotka si臋 z odrzutem. Szyderczym 艣miechem  kt贸ry wykpi jej nadzieje na zrozumienie.

definicjamiloscii dodano: 7 marca 2018

Przychodzi tu. I pisze. Zb艂膮kana dusza. Pragn膮ca, by kto艣 j膮 wys艂ucha艂. Zbyt nie艣mia艂a, by poprosi膰 o to g艂o艣no. Przepe艂niona obawami, 偶e w bezpo艣redniej konfrontacji spotka si臋 z odrzutem. Szyderczym 艣miechem, kt贸ry wykpi jej nadzieje na zrozumienie.

Irracjonalne jest to  偶e pojawiam si臋 tu znienacka  po p贸艂tora roku  偶eby napisa膰 jedynie te kilkadziesi膮t s艂贸w i na nowo znikn膮膰. Jestem osiem lat starsza  ni偶 w momencie  kiedy pojawi艂y si臋 tu moje pierwsze teksty   i pewnym faktem jest to  偶e ta strona i ten profil wci膮偶 we mnie 偶yje  jako pocz膮tek czego艣  co mocno mnie kszta艂towa艂o i budowa艂o jako cz艂owieka. Czuj臋 si臋 tak jakbym chodzi艂a po opuszczonym cmentarzu  gdzie le偶y tylko to  co materialne  ale tak wyra藕nie odczuwasz to  co wewn膮trz... :

definicjamiloscii dodano: 6 marca 2018

Irracjonalne jest to, 偶e pojawiam si臋 tu znienacka, po p贸艂tora roku, 偶eby napisa膰 jedynie te kilkadziesi膮t s艂贸w i na nowo znikn膮膰. Jestem osiem lat starsza, ni偶 w momencie, kiedy pojawi艂y si臋 tu moje pierwsze teksty - i pewnym faktem jest to, 偶e ta strona i ten profil wci膮偶 we mnie 偶yje, jako pocz膮tek czego艣, co mocno mnie kszta艂towa艂o i budowa艂o jako cz艂owieka. Czuj臋 si臋 tak jakbym chodzi艂a po opuszczonym cmentarzu, gdzie le偶y tylko to, co materialne, ale tak wyra藕nie odczuwasz to, co wewn膮trz... :)

Gdzie艣 mam jego przesz艂o艣膰  bo pami臋tam swoj膮. Gdzie艣 mam to  co m贸wi膮 o tym  jaki potrafi艂 by膰   ja te偶 nie 艣wieci艂am przyk艂adem. Rani艂  艂ama艂 serca  pozostawia艂 po sobie ba艂agan... i dzisiaj powinnam mo偶e obawia膰 si臋  偶e to samo zrobi tu  w moim 偶yciu. S臋k w tym  偶e ja te偶 bez g艂臋bszych s艂贸w wyja艣nie艅 o艣wiadcza艂am  偶e  to nie to  i wypisywa艂am si臋 z czyjego艣 jutro  kt贸re tak skrz臋tnie planowa艂 z moim udzia艂em. Odwraca艂am si臋 na widok 艂ez  nic sobie z nich nie robi膮c. Zgasi艂am empati臋. Zoboj臋tnia艂am na uczucia innych. Poszli艣my w dalsz膮 podr贸偶 z 偶ycia   z takimi baga偶ami. Absolutnie nienastawieni na to  偶e w naszej relacji mo偶emy napotka膰 na co艣 wartego uwagi na d艂u偶ej  ale zaciekawieni tym  co mo偶e nam da膰. Min臋艂y setki wsp贸lnych dni  siedzimy w tym samym poci膮gu 偶ycia  a na ka偶dej stacji wysiadamy razem  偶eby zobaczy膰 i do艣wiadczy膰 jak najwi臋cej   ale wsp贸lnie.

definicjamiloscii dodano: 6 marca 2018

Gdzie艣 mam jego przesz艂o艣膰, bo pami臋tam swoj膮. Gdzie艣 mam to, co m贸wi膮 o tym, jaki potrafi艂 by膰 - ja te偶 nie 艣wieci艂am przyk艂adem. Rani艂, 艂ama艂 serca, pozostawia艂 po sobie ba艂agan... i dzisiaj powinnam mo偶e obawia膰 si臋, 偶e to samo zrobi tu, w moim 偶yciu. S臋k w tym, 偶e ja te偶 bez g艂臋bszych s艂贸w wyja艣nie艅 o艣wiadcza艂am, 偶e "to nie to" i wypisywa艂am si臋 z czyjego艣 jutro, kt贸re tak skrz臋tnie planowa艂 z moim udzia艂em. Odwraca艂am si臋 na widok 艂ez, nic sobie z nich nie robi膮c. Zgasi艂am empati臋. Zoboj臋tnia艂am na uczucia innych. Poszli艣my w dalsz膮 podr贸偶 z 偶ycia - z takimi baga偶ami. Absolutnie nienastawieni na to, 偶e w naszej relacji mo偶emy napotka膰 na co艣 wartego uwagi na d艂u偶ej, ale zaciekawieni tym, co mo偶e nam da膰. Min臋艂y setki wsp贸lnych dni, siedzimy w tym samym poci膮gu 偶ycia, a na ka偶dej stacji wysiadamy razem, 偶eby zobaczy膰 i do艣wiadczy膰 jak najwi臋cej - ale wsp贸lnie.

Najtrudniej jest liczy膰 do dwudziestu czterech. Doba ma cholernie trudny wymiar  bo czujesz ci臋偶ar ka偶dej przemijaj膮cej godziny   dzisiaj  w dniu kt贸ry si臋 nie powt贸rzy  nie wr贸ci. Liczeniu do dwudziestu czterech towarzyszy przemijanie i umykaj膮ca szansa. Wewn臋trznie czujesz  偶e powiniene艣 wykorzysta膰 moment  wzi膮膰 si臋 w gar艣膰  p贸j艣膰 po  swoje . Tylko co jest  twoje ? W ka偶dych kolejnych dwudziestu czterech godzinach b艂yska pytanie  jak je prze偶y膰  by zn贸w nie znale藕膰 si臋 w martwym punkcie  gdzie po prostu nic nie wiesz. Teraz upijasz 艂yk herbaty  dwudziesta trzecia trzydzie艣ci. Za moment minie kolejna pe艂na doba  po艂o偶ysz si臋 do 艂贸偶ka  zamkniesz oczy i pomy艣lisz o swoich marzeniach. Przyjd膮 kolejne dwadzie艣cia cztery godziny   czy odwa偶ysz si臋 zawalczy膰 o to  by nie marzy膰... a wspomina膰?

definicjamiloscii dodano: 6 marca 2018

Najtrudniej jest liczy膰 do dwudziestu czterech. Doba ma cholernie trudny wymiar, bo czujesz ci臋偶ar ka偶dej przemijaj膮cej godziny - dzisiaj, w dniu kt贸ry si臋 nie powt贸rzy, nie wr贸ci. Liczeniu do dwudziestu czterech towarzyszy przemijanie i umykaj膮ca szansa. Wewn臋trznie czujesz, 偶e powiniene艣 wykorzysta膰 moment, wzi膮膰 si臋 w gar艣膰, p贸j艣膰 po "swoje". Tylko co jest "twoje"? W ka偶dych kolejnych dwudziestu czterech godzinach b艂yska pytanie, jak je prze偶y膰, by zn贸w nie znale藕膰 si臋 w martwym punkcie, gdzie po prostu nic nie wiesz. Teraz upijasz 艂yk herbaty, dwudziesta trzecia trzydzie艣ci. Za moment minie kolejna pe艂na doba, po艂o偶ysz si臋 do 艂贸偶ka, zamkniesz oczy i pomy艣lisz o swoich marzeniach. Przyjd膮 kolejne dwadzie艣cia cztery godziny - czy odwa偶ysz si臋 zawalczy膰 o to, by nie marzy膰... a wspomina膰?

Moblo.pl
U偶ytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatno艣ci
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdj臋膰