 |
Uwierz , że ja już niczego od Ciebie nie oczekuję . żadnych skrajnych uczuć , gorących spojrzeń , ani obietnic , które łamiesz , zanim zdążysz złożyć . ja proszę Cię , tylko o to , abyś zniknął z mojego życia , przyznając , że żałujesz każdego z kłamstw .
|
|
 |
Znalazła w szafie Jego bluzę. wciąż pachniała Nim i miała na sobie nić wspomnień. założyła ją i wtedy poczuła dziwne uczucie zwane pożądaniem .
|
|
 |
Uwielbiam kiedy przyciągasz mnie do siebie siłą, zaraz po tym kiedy odwracam się by odejść . Łapiesz mnie za biodra `Jesteś moja.Nie puszczę Cię` szepczesz całując namiętnie moje usta .
|
|
 |
I nie pozwól aby odległość zniszczyła to co was dzieli. Bo uczucia to nie kilometry .
|
|
 |
Siedzieli na ławce na pkp wtuleni w siebie . było cicho . wiatr nie szumiał , psy nie szczekały . świat nie wydawał jakichkolwiek dźwięków . byli tylko on i ona . razem wpatrzeni w siebie . nie słyszący nic prócz rytmu swoich serc . całował ją po szyi i bawił się jej włosami . ona trzymając ręce pod jego koszulką gładziła go po brzuchu . całowali się namiętnie . tak naprawdę się jeszcze nie znali . byli sobie nie mal obcy , a tak cholernie bliscy . dobrze wiedzieli o tym , że los szykuję im wielką zajebiście piękną miłość .
|
|
 |
A żeby Cię zaniosło na Syberię za Moje krzywdy , skurwysynie .
|
|
 |
Był ucieleśnieniem moich marzeń. Dzięki niemu stałam się tym, kim jestem, a trzymanie jego w ramionach wydawało się bardziej naturalne niż bicie serca .
|
|
 |
Znów czuje zapach tych jebanych dni, w któych życie jest jak puzzle, nie poukładane .
|
|
 |
Kiedy zobaczyłam Cię po raz pierwszy zrozumiałam, że dopiero teraz zaczyna się moje życie .
|
|
 |
Miło obserwować Twój uśmiech, ze świadomością, że po części to moja zasługa .
|
|
 |
Chcę nieustannie gubić się, pod Twoją bluzą. Wchłaniać Twój zapach, tuląc się mocno, do klatki piersiowej. Chcę wiedzieć, że cokolwiek by się działo, mogę tam zostać, bo tam jest moje miejsce - przy Twoim sercu .
|
|
 |
Swojej płci mogę zarzucić tylko to, że potrafi nadal kochać, gdy nie ma już żadnej nadziei .
|
|
|
|