 |
Niedobrze mi się robi już od tego, co robimy. | Pezet
|
|
 |
Jakoś tak się w naszej kulturze przyjęło, że jak facet patrzy otwarcie na dupę i cycki, to wciąż może być inteligentnym, zabawnym i pasjonującym człowiekiem, bo w końcu mężczyźni to wzrokowcy i na chu* drążyć temat. Natomiast kobieta, która patrzy facetowi na rozporek i ocenia jego masę mięśniową, z pewnością musi być tępą dzidą – bo przecież od wieków wiadomo, że WARTOŚCIOWA KOBIETA sięga tam, gdzie wzrok nie sięga.
|
|
 |
Bez problemu bym Ci powiedziała ile dla mnie znaczysz, ale zazwyczaj takie wyznania wszystko psują, kończą się codzienne rozmowy, swobodny sposób pisania, kończy się wszystko, więc po co to psuć? / jachcenajamaice.
|
|
 |
"Ścierałaś kurz z moich uczuć by odżyły."
|
|
 |
Któregoś dnia zadzwonię do Ciebie o piątej nad ranem i powiem ''pakuj się, uciekamy''.
|
|
 |
Zima jest beznadziejna tego roku. Śniegu nie ma, Ciebie nie ma. Proszę, spadnij mi z nieba - tak jak kiedyś.
|
|
 |
Jakiś typ do ucha szepcze: "on nie wie, że jesteś ze mną".
|
|
 |
Mam dość samego patrzenia, bez dotyku.
|
|
 |
Jeśli moja nieobecność nie zmienia niczego w Twoim życiu, to moja obecność w nim też nie ma żadnej wartości.
|
|
 |
Chociaż daleko jestem, to daję słowo, myślami, pamiętaj, zawsze gdzieś obok.
|
|
 |
A jeśli chodzi o was, to naprawdę nie jest sprawa, którą można rozwiązać na trzeźwo.
|
|
 |
„Rozumiem Cię”. Dwa słowa, które słyszę od Ciebie tak często, że czasem się zastanawiam – jak duże może być prawdopodobieństwo, że dwie osoby mieszkające bardzo blisko siebie mogą wzajemnie prawie doskonale rozszyfrowywać swoje poplątane mechanizmy odbierania świata. A my tak mamy. Kodowanie i dekodowanie. Własnościowa enigma. Budowanie własnego hasła i zgadywanie go bez zająknięcia. Dwa słowa spajające grząski grunt pod nogami i dające pewność, że się zaraz nie przewrócę z nieogarnięcia. Mur beton wiesz o co kaman. Mogę iść dalej. Mogę mówić dalej.
|
|
|
|