 |
Ostatnio ja i moje złamane serce byliśmy głównym tematem rozmów damsko-damskich. / i.need.you
|
|
 |
Podobno nie ma tylko jednej w życiu miłości. Podobno mamy wiele szans na znalezienie drugiej połówki i dlatego popełniamy błędy. / i.need.you
|
|
 |
Widzę jak dzień staje się krótszy. Zbliżamy się do końca. / i.need.you
|
|
 |
Mówisz, że rozumiesz. A czy ty kiedykolwiek czułaś jak twoje ciało błaga o jego dotyk? Jak usta proszą o jeden pocałunek? Jak uszy pragną ciepłych słow? Jak dłonie tak bardzo potrzebują jego dłoni? Jak oczy tęsknią za nim? A serce? Pragnie jego miłości? Nie. Proszę, nie mów że rozumiesz. / i.need.you
|
|
 |
Nigdy nie próbuj mnie odgadnąć, jestem strasznie trudna. I tak ci się nie uda, mam tysiąc masek, na każdą okazję inna. / i.need.you
|
|
 |
Odebrał mi duszę i odszedł. / i.need.you
|
|
 |
|
Mimo udawania, że nic mnie on nie obchodzi w środku duszę się uczuciem do niego. Nikt nie wie ile kosztuje mnie zwykłe przejście obok niego z podniesioną głową patrząc na jego nową dziewczynę, jak bardzo ranią mnie myśli, że teraz pewnie spędza z nią czas i mówi jak bardzo ją kocha. Czasem upadam z bólu, chce mi się krzyczeć ale nie potrafię wydobyć z siebie słowa. Łzy nie pozwalają patrzeć, więc zamykam oczy. Trwam tak jakiś czas a ból od środka nie pozwala mi się podnieść. Przesuwając dłoń na serce z moich ust wydobywa się ciche 'proszę, przestań'. Ale przechodzi tak jak wszystko inne. Nadchodzi moment w którym wstaję, wycieram łzy i wracam do rzeczywistości wiedząc, że to i tak wróci. Bo o nikim nie można zapomnieć tak po prostu.
|
|
 |
|
Wiedząc, że kiedyś w nas wierzyłam i w to że może nam się udać dziś mam ochotę opluć się w twarz.
|
|
 |
|
zawsze różniłam się od mojej siostry. lubiłam ryzykować, lubiłam przygody, nie bałam się sięgnąć po pierwszego papierosa, nigdy nie pytałam rodziców o zgodę na wyjście, wracałam późno z imprez, lubiłam napić się piwa. zawsze lubiłam wszystko co było zakazane. nie obawiałam się, że coś może mi się stać, nigdy nie dbałam o swoje zdrowie.
|
|
 |
|
Czasem dochodzę do wniosku, że sama to spieprzyłam. Nie umiałam mówić mu, że go kocham a wiedziałam, że tego potrzebuje. Nigdy nie potrafiłam mu pomóc, zawsze brakowało mi słów. Ale wiedział jaka jestem, nikt nie mówił, że jestem idealna.
|
|
 |
|
To prawda, nigdy nie walczyłam o niego. Nie pisałam pierwsza i nie dzwoniłam. Nie mówiłam mu cześć, kiedy był w towarzystwie innych dziewczyn. Nie śmiałam się z żartów z których śmiały się inne. Zawsze dawałam mu wolną rękę. Po prostu uważałam, że jeśli mnie kocha to nie muszę o niego walczyć.
|
|
 |
|
I gdyby ktoś dałby mi okazję poznać Cię od nowa, odmówiłabym. Mimo miesięcy spędzonych razem, rozwiązanych wspólnie problemów, magicznych słów, obietnic, każdego 'Kocham.', poczucia bezpieczeństwa w Twoich ramionach, uśmiechu na twarzy - nie chciałabym znów przez to wszystko przechodzić.
|
|
|
|