 |
' z zazdrości pękniesz, bo powodzi się pięknie '
|
|
 |
Czy możliwa jest przyjaźń, taka czysta przyjaźń, między kobietą a mężczyzną, jeśli Ona jest ładna i do tego niegłupia, a On przystojny? Jeśli ludzie są tak blisko, że sobie pomagają, lubią być razem, dawać sobie prezenty, troszczą się o swoje zdrowie, całują się na pożegnanie i na powitanie w policzek albo w czoło, no to czemu nie mieliby w końcu pocałować się w usta, przytulić mocniej niż zwykle, polubić smaku i zapachu tej drugiej osoby? Dlaczego nie mieliby w końcu dotknąć sie czulej, a potem jeszcze czulej, nie zachwycić sie pięknem swoich dłoni, ust, włosów, opalonych ramion? To się musi stać prędzej czy później i przyjaciele zostają kochankami. Zawsze tak jest, chyba że przyjaźń nie jest wcale tak wielka, albo mieszkają bardzo daleko od siebie, albo coś innego w życiu nie pozwala im sie zbliżyć, ciężka praca, choroba, a może coś innego..
|
|
 |
"- Na czym ta intymność polega?
- Na tym, że dopuszczasz drugiego człowieka do najtrudniejszych w Tobie rzeczy. Nie wstydzisz się być przy nim, kiedy nie jesteś w formie. Kiedy jesteś "nago psychicznie". Kiedy jesteś gorszą wersją samego siebie, której się nikomu nie pokazuje. I masz kogoś, komu nie boisz się tego pokazać. Wiesz, że ta osoba tego nie obśmieje, nie wyszydzi, nie użyje przeciwko Tobie. Jest w stanie być obok."
|
|
 |
Nie każda noc przynosi ulgę powiekom.
|
|
 |
Podoba mi się człowiek, którego oczy mówią więcej niż wargi.
|
|
 |
" Nie ma na świecie człowieka, nad którym przeszłość posiadała by taką władzę jak nade mną. Wszelkie przypomnienie minionego smutku lub radości boleśnie godzi w moją duszę i wydobywa z niej wciąż te same dźwięki" M. Lermontow
|
|
 |
Nie padam tak często jak kiedyś,
bo nie chcę, by znowu to pękło jak wtedy
I nie jestem już miły dla obcych,
kiedyś czyny, teraz skutki i wnioski
|
|
 |
To kolejna próba, których dużo było w sumie.
A w naszym przypadku jednej rzeczy nie rozumiem -
to te same myśli, ale inny sens wynika,
zawsze kiedy chcę się związać z kimś, mam z tym przypał.
|
|
 |
“W pewnym momencie możesz spotkać kogoś, kto będzie dla Ciebie doskonały, w najmniejszych molekułach zaprojektowany by być Twoim największym skarbem i źródłem radości. Ta osoba może albo całkowicie Cię uszczęśliwić, albo totalnie zmiażdżyć.”
|
|
 |
Jaki jest sens w roztrząsaniu czegoś, co mogłoby się stać, ale się nie stało? Taki sam, jak we wspominaniu przeszłości…
|
|
 |
"Gdy ją przytulam - gdy naprawdę ją przytulam - a zrobiłem to wtedy po raz pierwszy - wtedy tak naprawdę zrozumiałem, o co chodzi; że być może to już nie chodzi o robienie na sobie nawzajem wrażenia, podrywanie się, grę w dominację i uległość, szpanowanie (...) przycisnąłem ją najmocniej, tak jakbym chciał przez nią przeniknąć; jakbym chciał, żeby nasze żyły zawiązały się na supeł."
|
|
 |
"Trzeba być bardzo pijanym, żeby móc tak pisać. Ale mówię Ci - gdybym miał gwarancję, że będę z Tobą chociaż rok, a potem mnie zabiją - przyjechałbym do Ciebie. Nie ma, nie było - okazuje się - nic ważniejszego od Ciebie."
|
|
|
|