 |
nie łatwo znaleźć kogoś głupszego od siebie. więc
proszę nie odchodź
|
|
 |
windą powieźli ją do piekła
|
|
 |
przypomnij mi, co czuje dłoń zamknięta w innej dłoni.
|
|
 |
piękno jest we wspomnieniach, co dzień duszonych
mokrą poduszką.
|
|
 |
i z uśmiechem już tak zostać
|
|
 |
nigdy nie czuj się, że jestes kims mniej niż zajebiście idealnym.
|
|
 |
moje myśli ograniczają się tylko do Twojego imienia,
zamykam oczy i widzę Twój uśmiech.
gdyby to nie było na niby..
|
|
 |
Z twoich wielkich słów kręcimy dziś komedię, ty nie musisz grać, zawsze mówisz brednie..
|
|
 |
nieraz wraca chaos, bo życie wciąż serwuje ciosy.
|
|
 |
kiedy życie w mroku daje mały promyk szczęścia.
|
|
 |
Bóg napisał wstęp; szanuj ludzi, kurwy tęp !
|
|
 |
to życie ziomek jeszcze nie raz Cie kopnie, ważne by wstać i nie obsrać się w spodnie.
|
|
|
|