 |
Najgorzej jest jak się coś zgubi: telefon, kasę albo takie tam zaufanie.
|
|
 |
Dziś przytulę cię tylko po to, by zaraz odejść
|
|
 |
Dajcie mi tyle piwa, żebym mógła wyszczać swoje serce
|
|
 |
Wiesz dlaczego życie nie jest idealne? Bo ktoś kiedyś wymyślił, że trzeba się na czymś przejechać, żeby nie popełnić błędu. Że tylko problemy pomagają stawać się silniejszym. A ból? Ma cię przyzwyczaić, że w życiu nigdy nie będzie pięknie.
|
|
 |
nie pytaj mnie kurwa, czy coś się stało kiedy widzisz, że nie mogę powstrzymać łez
|
|
 |
Jestem emocjonalnie zepsuta. Przyjdź później.
|
|
 |
abrakadabra. i kurwa znikasz!
|
|
 |
- widzisz ten nóż? - spytała, wyciągając
narzędzie trzymane w swojej dłoni ku
niemu. Nacięła delikatnie wnętrze swojej
dłoni. Stał jak wmurowany, nie wiedząc o co
chodzi. - tak będzie płakać moje ciało z
tęsknoty za twoim dotykiem. - wydukała,
wskazując na sączące się kropelki krwi z jej
dłoni. Wybuchnęła spazmatycznym płaczem.
- a tak będzie płakać moja dusza. -
powiedziała. - przykro mi kochanie.
Chociażbyś nie wiem co zrobiła, to koniec.
Nie weźmiesz mnie na litość. - powiedział,
biorąc do dłoni kurtkę. - zaczekaj! pokażę Ci
jeszcze tylko jak będzie płakać moje serce! -
krzyknęła. zatrzymał się, tuż przed drzwiami.
Gwałtownym ruchem, wbiła kuchenne
ostrze w swoją klatkę piersiową. - właśnie
tak. będzie cichutko łkało, zwijając się z
bólu, tam wewnątrz. - powiedziała,
osuwając się na ziemię.
|
|
 |
Bo tylko kobieta potrafi ujrzeć w prawdziwym skurwielu kogoś idealnego, z kim chce zostać do końca życia.
|
|
 |
nie wiem . może zawsze byłam inna . ani trochę nie przerażała mnie buka z muminków , wręcz kochałam gargamela i zawsze marzyłam by choć raz zjadł jednego ze smerfów . chciałam by czasem bajka z księżniczką i księciem skończyła się źle . do moich ulubionych zwierząt nie należał koń i nie musiałam mieć najnowszej barbie . zawsze robiłam wszystko wbrew innym i chyba zostało mi trochę do dzisiaj . mimo , że wszyscy dookoła mówią jaki to jesteś zły i jak bardzo mnie zranisz ja brnę w to dalej . ufam ci bezgranicznie i chyba coraz bardziej kocham
|
|
 |
wiesz , cokolwiek się stanie - pieprz to . nie przywiązuj się . po prostu rób tak , żebyś była szczęśliwa , nawet jeśli ktoś odejdzie
|
|
 |
miał dosyć moich chorych propozycji odpoczywania od siebie przy każdej większej kłótni . wykrzyczał pewnego razu : - chcesz odpoczywać ?! to spróbujemy ! nie chodzimy za rękę , nie dotykamy się , nie całujemy , ja nie zostaję po lekcjach , nie mówimy że się kochamy , nie mówimy do siebie kochanie , ja nie zachodzę na przerwie od tyłu i nie całuję cię w szyję po prostu będziemy ze sobą rozmawiać jak przyjaciele . zobaczysz jak to będzie . - słuchałam tego co mówił ze łzami w oczach , ale czułam gdzieś w środku że warto spróbować , może wtedy dotrze do mnie co mogłabym stracić . nazajutrz czekał na mnie na przystanku jak zawsze . wiedziałam , że nie mogę go pocałować ani przytulić na przywitanie , nie wiedziałam nawet co powiedzieć . wysiadłam z autobusu a on uśmiechnął się ledwo i ruszył w moją stronę . nie byłam w stanie trzymać rąk przy sobie - rzuciłam się mu na szyję ze świadomością , że nigdy nie chcę się przekonać jakby życie wyglądało bez niego .
|
|
|
|