 |
I nawet najgłupsze rzeczy, kiedy jesteś zakochany, zapamiętujesz jak coś najpiękniejszego. Bo ich prostoty nie da się porównać z niczym innym.
|
|
 |
Słyszę, że on teraz opowiada innym ,że drugiej takiej jak ja nie znajdzie. Jednak nie byłabym w stanie wrócić do niego. Jak mogłam kochać osobę, która dziewczyny traktuję jako przedmiot pożądania.. Nie mieści mi się w głowie, że ze mną mogło być to samo co z kilkunastoma innymi dziewczynami. Cieszę się, że uwolniłam się od ciągłych myśli o nim, od miłości do niego. Oczywiście nie jest tak, że przechodząc obok nic nie odczuwam. Nadal w pewnym sensie to wraca. Lecz już nie tak silnie, nie przytłacza mnie tak mocno każdego kolejnego dnia. Z ręką na sercu mogę stwierdzić ,że po prawie trzech latach w końcu uwolniłam się od tego. Zaczynam nowe życie, w którym nie ma ani słowa o nim . Dlatego potrzebuje czasu dla siebie, tylko i wyłącznie. Muszę wszystko poukładać od nowa uporządkować na zimę , na nowy rok. Robić wszystko co się da by być szczęśliwą osobą żyjącą w zgodzie ze sobą./lokoko cz.2
|
|
 |
Wydaję mi się ,że właśnie nadszedł ten czas. Dopiero wszystko zaczynam rozumieć. Potrzebuję teraz w swoim życiu uporządkowania, ale takiego bardzo sumiennego. Czuję się wolna, muszę teraz poznać siebie. Bo tak naprawdę z perspektywy czasu śmiało mogę stwierdzić ,że nie przebywałam dużo czasu ze sobą. Paradoksalne prawda ? Bo przecież jak można spędzać czas z samym sobą. Właśnie bo rzecz polega na tym, że można, nawet trzeba. Do tego czasu byłam zaślepiona, zauroczona, być może jeszcze nie do końca dojrzała. Pragnęłam jednej osoby, która w moich oczach była idealna..Po wielu przejściach i dziwnych sytuacjach uświadomiłam sobie ,że tak naprawdę to nie na niego czekałam. Zaczęłam zauważać ,że on nie jest cudowny, wszystkie jego wady zaczęły mnie przytłaczać. Pogubiłam się. /lokoko cz.1
|
|
 |
I wiesz jak tak dłużej pomyślisz to rządzą nami przypadki. Kilka chwil połączonych w logiczną całość. Zdarzenie, czas, miejsce. Nic więcej bo gdybym była w tym samym miejscu sekundę później to może nigdy nie wiedziałaby jak ciepło jest w twoich ramionach...A gdybym była w innym miejscu nie znałabym nawet koloru Twoich oczu... I w końcu gdybym wcale Cię nie spotkała to ani czas, ani miejsce nie miałyby większego znaczenia...
|
|
 |
Na początku przez dwa lata udawaliśmy, że się sobą nie interesujemy, później dwa lata byliśmy razem, następne dwa się rozstawaliśmy tylko po to żeby przez kolejne dwa próbować o sobie zapomnieć. Proszę cię, wymyśl szybko coś na kolejne lata bo nie mam planu na przyszłość.
|
|
 |
To takie straszne, ile tak naprawdę można na kogoś czekać.
— J. Żulczyk
|
|
 |
"Potrafiliście siedzieć przez dziesięć godzin, patrzeć na siebie i w pewnym momencie bez słów, pomiędzy wami, w powietrzu pojawiały się piktogramy, obrazki, od zdań, które chcieliście sobie powiedzieć puchł język. Rysowaliście waszą rozmowę palcami w powietrzu. Niektórzy ludzie nie mają tego nawet po kwasie."
|
|
 |
Cóż człowiek chyba jest bardziej bystry od Boga. Czlowiek gdy tworzy zapewnia wyjście ewakuacyjne, pasy, kaftan czy hamulec bezpieczeństwa. A dlaczego w konstrukcji człowieka nie dano nam hamulca, chociażby małego czerwonego guzika, który pomagałby się wyłączyć gdy zbyt dużo nam wszystkiego...
|
|
 |
Najpierw unosisz się dumą, by pokazać jak dobrze radzisz sobie bez niego. Mijają tygodnie, miesiące, tak zwyczajnie, niezauważalnie. Później jest tylko pustka. Dawna duma mija. Nie napisałaś wtedy, kiedy był na to czas, nie napiszesz teraz gdy jest już za późno by cokolwiek naprawiać.
|
|
 |
- Zawalcz o niego! Musisz pomóc szczęściu. - Jak ty dziwnie wymawiasz czasownik "narzucać się"..
|
|
 |
Czas wracać tam gdzie teraźniejszość. Choć te kilka dni było snem pięknym, w ciasnej kawalerce serca nikt inny nie przychodził, nie wychodził, nie naniósł błota. Tylko Ty i ja. A teraz czas wracać...
|
|
|
|