 |
"Dla Ciebie jestem sobą i choć to tak mało jest, nie potrafię być przed Tobą nikim więcej..." Jeremi Przybora
|
|
 |
"Całuję Cię, jeżeli tak można nazwać - ten akt chorej, głodnej i bezsilnej wyobraźni." Agnieszka Osiecka
|
|
 |
"Boję się, że Ty wcale tego moje kochania nie czujesz, bo nie przejawia się ono w żadnej formie dbania o Ciebie. Chciałabym jednak, żebyś pamiętał, że ja o siebie też przecież nie dbam. Jestem czasem dla Ciebie nieczuła, ale ja i dla siebie jestem nieczuła. Zwłaszcza w drobiazgach. Nie zrobię Ci śniadania, ale wiesz – ja i sobie nie zrobię śniadania." Agnieszka Osiecka
|
|
 |
"Gdybym nie miał ciebie, nie chciałoby mi się żyć. Ty jesteś teraz jedyną rzeczą, w którą wierzę naprawdę.
Ty, nic więcej. Mam chyba prawo tak myśleć. Gdybym nie miał ciebie, zrobiłbym wszystko, aby się zgnoić tak do końca,
tak, żeby już nigdy nie kochać, nigdy nie wierzyć i nigdy nie cierpieć."
— Marek Hłasko
|
|
 |
"Gdybyś był, a nie bywał
Raz na jakiś czas
Byłabym wreszcie czyjaś
Nie bezpańska, aż tak
(...)
Gdybyś miał, a nie miewał
Czas i chęć i gest
Byłabym na wyłączność
A nie- ogólnie dostępna"
|
|
 |
"Psiakrew, życie jest piękne, jeśli można spotkać takich ludzi jak Ty."
Czesław Miłosz
|
|
 |
"Próbowałem ci powiedzieć - wyszeptał - że widzę cię wszędzie.
Nie istnieje słowo, które by do ciebie pasowało, bo jesteś dla mnie wszystkim.."
Veronica Rossi
|
|
 |
Nie potrafisz być z mężczyzną, o którym wiesz, że Cię nie skrzywdzi. Chodzisz i łakniesz ran, skomlesz za bólem jak suka za miską. Lubujesz się w swoim cierpieniu, a później rzygasz spoglądając w lustro. Pragniesz swojej zguby, nie masz nic z instynktu samozachowawczego, widać po tobie, że z życiem Ci nie do twarzy...
|
|
 |
"Chcę, żebyś przybliżył się do mnie i dotulił, i żebyś trzymał mi w nocy rękę na brzuchu,
kiedy się boję. Chcę z tobą mieszkać w pokoiku ciasnym jak szafa (…), a najbardziej to chciałabym być jedwabnikiem.
Siedzieć z tobą w kokonie dwuosobowym
(mam nadzieję, że są dwuosobowe) i żebyś nigdzie beze mnie nie wychodził." Agnieszka Osiecka
|
|
 |
Czy to nie przekora losu? Cholerny zbieg okoliczności? Bo gdy to ja jeździłam na imprezy do clubow Ty byłeś zazdrosny. Nie akceptowaleś tego, a w sumie nie byliśmy razem. Ile razy powtarzałam jedź też zobaczysz jak to jest. To mówiłeś m nie mam ochoty, Szkoda, że dopiero teraz zacząłeś ją mieć kiedy to ja nie jeżdżę na te imprezy i gnije w domu.. Nie zauważyłeś ,że my cały czas się mijamy ? ../lokoko
|
|
 |
Miałam już dość dziś. Dopadły mnie czarne myśli. Zły humor, poczułam się tak bardzo samotna. Samotna wśród rodziny, będąc z przyjaciółmi. Alkohol nie pomagał, nic nie pomagało. Dopiero spacer z nim w płatkach śniegu przywrócił mi uśmiech. Magia świąt. Przez cały ten czas , który spędziłam z nim nie pokłóciliśmy się, on mi nie docinał. Chociaż robi to codziennie i tak zawsze wiem, że to żarty . Jednak miło,że dziś w święta potrafimy sobie nawet nie dogryzać,być dla siebie uprzejmi. Prawić komplementy. Uwielbiam go, kocham leżeć wtulona w niego oglądać filmy. Przesiadywać u niego na kolanach. Pić z nim , palić droczyć się, kłócić . Być z nim i mieć problemy z policją. Po prostu byc przy nim . Każdy mówi ,że byśmy do siebie pasowali my tylko to potwierdzamy. Lecz tak naprawdę nie jesteśmy razem, nie mogę go nazwać moim chłopakiem. Każde z nas ma własne życie, po prostu pomiędzy nami to inna więź niż miłość. Nie potrafię określić co to jest, ale cieszę się ,że go mam./lokoko
|
|
|
|