 |
kocham Cię każdą dzieloną z Tobą poszewką kołdry, gdy śpisz i gdy wstajesz zaspany, z każdą poranną kawą, i gdy jesteś spóźniony, i gdy się denerwujesz, każdą wysłaną do Ciebie literą, nawet gdy piszę: "kup chleb", i gdy zapomnisz kupić, i ja się teraz złoszczę to też Cię kocham, i gdy samochód naprawiasz w białej koszuli, i gdy na katar umierasz to też Cię kocham, bo się martwię...
|
|
 |
Już mam dość tego Twojego ciągłego wracania . Mówienia, że fajnie byłoby znów do siebie wrócić , że minęły już dwa lata. Chcesz wszystko powtórzyć na dłużeej. To jest takie bezsensu. Sam zaczynasz, a potem jak gdyby nigdy nic nie wracasz do tego. Nie starasz się, nie robisz nic w tym kierunku ! Chociaż dobrze wiesz, że mogę mieć powody żeby nie chcieć wrócić. Sam nawet to powiedziałeś. Mówisz, że kochasz , że pragniesz, że chcesz wszystko od nowa, że chcesz nas. Nie robisz kompletnie nic..Wydaję mi się, że w tym momencie tracisz ostatnią swoją szansę. Dobrze wiesz,że i tak za długo byłam dobra dla Ciebie /lokoko
|
|
 |
|
Boisz się pożegnań? Najwyraźniej, bo nie zliczę, ile razy odchodziłeś bez słowa i po pewnym czasie wracałeś. Tak cholernie niespodziewanie. Dziwne, prawda? Jak mogłam się nie spodziewać odejścia osoby, którą kochałam. Ale co lepsze osoby, która tak cholernie kochała mnie - podobno. Co, jeśli dzisiejszej nocy planujesz powrót, a rankiem ja obudzę się w ramionach mężczyzny, który potrafi przy mnie być? Co, jeśli zechcesz wrócić, a ja powiem Ci, że nie masz już do czego wracać? Zaboli? Niemniej, niż ta głucha cisza, gdy nigdy nie odebrałeś telefonu. Niż moje łzy, z niewiedzy gdzie jesteś. Nic nie zaboli Cię bardziej niż świadomość, że mnie już nie ma. Nie dla Ciebie. Bo jest inny ktoś, kto jest blisko. Blisko mnie. Twojego skarbu, który tyle razy pogrzebałeś. Wracaj, póki jeszcze masz do czego. Póki we mnie są cząstki, które sprawią, że jeszcze mnie rozpoznasz. Zadzwoń, póki nie usłyszysz zdania, które ja słyszałam za każdym razem - "Wyzywany abonent jest w tym momencie nieosiągalny(..)"
|
|
 |
"Czasem tak mnie to wszystko męczy, że nawet nie mam siły źle się czuć."
C. Bukowski
|
|
 |
"Milczeć nie wolno. Milczenie nie jest złotem. Milczenie jest paskudnym kłamstwem. Milczenie jest najpaskudniejszym ze wszystkich kłamstw. ”
M. Hłasko
|
|
 |
"Zrób coś, abym rozebrać się mogła jeszcze bardziej,
ostatni listek wstydu już dawno odrzuciłam
i najcieńsze wspomnienie sukienki także zmyłam,
i choć kogoś nagiego bardziej ode mnie nagiej
na pewno mieć nie mogłeś, zrób coś, bym uwierzyła.
Zrób coś, abym otworzyć się mogła jeszcze bardziej,
już w ostatni por skóry tak dawno mej wniknąłeś,
że nie wierzę, iż kiedyś jeszcze nie być tam mogłeś
i choć nie wierzę by mógł być ktoś bardziej otwarty
dla ciebie niż ja jestem, zrób coś, otwórz mnie, rozbierz."
R. Wojaczek
|
|
 |
“ Rozpaczliwie pragnę się z Tobą zobaczyć. Na razie nie mogę się z tym uporać. Z tym oczekiwaniem. I z tym napięciem. A najbardziej z tymi atakami czułości. Czy można mieć ataki czułości? ”
J. L. Wiśniewski
|
|
 |
"Wszyscy chcą naszego dobra, nie dajmy go sobie zabrać."
Stanisław Jerzy Lec
|
|
 |
Są takie podróże, gdy nie idzie się do jakiegoś miejsca, tylko do drugiego człowieka.
|
|
 |
“Trzeba w płacz mój na ślepo,
z całych sił uwierzyć
by chcieć ze mną żyć razem
albo razem - nie żyć”
B. Leśmian
|
|
 |
"Wmów swojemu mózgowi, że nie wolno ci płakać, a prawdopodobnie za chwilę będziesz wył jak bóbr."
H. Bonham Carter
|
|
 |
Tęsknię tak, że już bardziej nie mogę. Serce już więcej nie wytrzyma...
|
|
|
|