 |
|
obstawisz za wysoko, możesz znaleźć się za nisko,
to co zdaje się daleko może okazać się blisko. / WWO
|
|
 |
|
życie jest walką, musisz się bronić zaciekle,
by mieć jak najmniejsze straty w wiecznej pogoni za piekłem. / Słoń
|
|
 |
|
To, co przed nami zależy tylko od nas samych
i trzeba w to wierzyć, nie stawiając sobie granic. / Małpa
|
|
 |
|
Znasz na bank kogoś, z kim chwilę trwają zbyt krótko,
że nawet całe życie to za mało. / Eldo
|
|
 |
|
Pomyśl chwilę, jak często tak się dzieje,
że konkretnym chwilom w życiu dajesz tytuły piosenek / Eldo
|
|
 |
|
Jeśli mam na coś ochotę, resztę odkładam na potem.
To staje się priorytetem, a milczenie, które złotem, przestaje być kłopotem / Paktofonika
|
|
 |
|
Mama mi mówiła, że to wszystko kiedyś minie,
życie to są piękne, ale tylko chwile / Hardkorowe Brzmienie feat Pezet
|
|
 |
|
szanuj wspomnienia, nie wystawiaj ich na próbę,
bo tylko one nie odchodzą tak jak ludzie. / Endefis & pezet
|
|
 |
|
byłeś pierwszą osobą, przed którą się otworzyłam. gdy zapytałeś o moje dzieciństwo, nie wiedziałam czy mam się śmiać czy płakać. pamiętam miliony miłych chwil. dla wszystkich byłam najcudowniejszą i najpiękniejszą istotką. rozpieszczali mnie. każdego ranka babcia kupowała mi świeże bułeczki i nowe gazetki do czytania. niestety okrutna rzeczywistość dotknęła mnie zdecydowanie szybko. pamiętam, jak ojciec pierwszy raz wyzwał przy mnie matkę. jak pierwszy raz dostałam po twarzy za nic. przecież byłam taka słodka, delikatna i malutka. nasze potrzeby były na ostatnim miejscu. pierdolony samiec alfa. wpadłam w histerię. ubrudziłam Twoją bluzę maskarą. nic nie powiedziałeś. kołysałeś mnie jak małą dziewczynkę, chcąc zastąpić mi ojca, którego straciłam bardzo dawno. zawsze wszystko rozumiałeś. wiedziałeś czego potrzebuję i co czuję w danym momencie. dziękuję.
|
|
 |
|
nieodpowiedzialnie, kolejny raz wybrałam się do mieszkania, w którym nie powinnam przebywać nawet przez sekundę. wtuliłam się w wychudzoną klatkę piersiową i słuchałam tak dobrze znanego mi bicia serca. uspokoiłam się. przywarłam do niego jak najmocniej się dało. znowu pasowaliśmy do siebie. zasypiałam. wystarczyła jego obecność, a noc podarowała mi sen. obudziłam się nazajutrz. nie złamałam się. nasze usta nadal nie złączyły się w pocałunku. te śniadanie, wprost do łóżka. obserwowałam go z oddali. jego wystające obojczyki i żebra, mogłabym policzyć każde. uśmiechał się tak łagodnie. ja nie mogłam. nie chciałam być tylko przyjaciółką, a kimś więcej. jego słońcem. ukojeniem. ostoją. wszystkim.
|
|
 |
|
musisz mi obiecać, że ta historia nie skończy się takim przykrym incydentem. przecież w większości książek zakochani tak czy inaczej są razem. spójrz na Romea i Julię, mogłabym dla Ciebie umrzeć, a czy Ty byłbyś w stanie zrobić to dla mnie? nawet nie wiesz jak cholernie mi brakuje, wszystkiego związanego z Tobą. zamykam oczy, po godzinnych rozważaniach zasypiam. odwiedzasz mnie w snach, Twoja idealna sylwetka, Twoje ciemne włosy i duże, pełne wargi, które uwielbiałam całować na dzień dobry i dobranoc. moje serce bije jak szalone. łzy moczą poduszkę. budzę się zroszona potem. jesteś wszędzie. w mojej głowie, w sercu, w każdym zakamarku duszy. chciałabym Cię mieć.
|
|
 |
|
'Czasami trzeba trochę powalczyć.Zaryzykować.'-G.A
|
|
|
|