głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika namiastka_uczuc

Mój ulubiony człowiek. Mam nadzieję  że kiedyś tu zajrzysz i się odezwiesz na priv teksty dzekson dodał komentarz: Mój ulubiony człowiek. Mam nadzieję, że kiedyś tu zajrzysz i się odezwiesz na priv do wpisu 7 maja 2021
:  teksty dzekson dodał komentarz: :) do wpisu 7 maja 2021
Chyba tu wrócę.

dzekson dodano: 7 maja 2021

Chyba tu wrócę.

Kurewsko tęsknię za Naszymi rozmowami w środku nocy. Wspólnym planowaniu przyszłości  która nigdy nie nadeszła. Kupując mieszkanie zaopatrzyłam się w dwa komplety kluczy. Żałuję  że są na zapas w razie  gdybym zgubiła. Łudzę się  że któregoś dnia dam je Tobie  by móc zasypiać nad Twoim sercem. Moje bije dla Ciebie na czwartym piętrze. Znajdź kiedyś drogę do mojego domu. Niech będzie Nasz.

dzekson dodano: 7 maja 2021

Kurewsko tęsknię za Naszymi rozmowami w środku nocy. Wspólnym planowaniu przyszłości, która nigdy nie nadeszła. Kupując mieszkanie zaopatrzyłam się w dwa komplety kluczy. Żałuję, że są na zapas w razie, gdybym zgubiła. Łudzę się, że któregoś dnia dam je Tobie, by móc zasypiać nad Twoim sercem. Moje bije dla Ciebie na czwartym piętrze. Znajdź kiedyś drogę do mojego domu. Niech będzie Nasz.

Czasami chciałabym cofnąć się do 2012 i nigdy Ci nie odpisać.

dzekson dodano: 7 maja 2021

Czasami chciałabym cofnąć się do 2012 i nigdy Ci nie odpisać.

🖤🖤🖤 teksty dzekson dodał komentarz: 🖤🖤🖤 do wpisu 7 maja 2021
Hej! teksty dzekson dodał komentarz: Hej! do wpisu 7 maja 2021
O rany  Ty tutaj. Buziaki!!!🖤🖤 teksty dzekson dodał komentarz: O rany, Ty tutaj. Buziaki!!!🖤🖤 do wpisu 7 maja 2021
❤️

patteek dodano: 21 listopada 2020

❤️

oparta o balustradę balkonu zaciągałam się dymem z papierosa  czując jak jego szare macki wypełniają moje płuca. dookoła panowała cisza. miasto  które nigdy nie zasypiało  nagle zaczęło przypominać dolinę duchów. co jakiś czas ulicę przecinało pojedyncze auto  które szybko znikało z pola mojego wzroku. nagle jedno  jedno wyjątkowe  przypominające jego auto  zaparkowało w tym samym miejscu  w którym On czekał za mną. silnik ucichł  drzwi otworzyły się energicznie  a moje serce na chwilę zamarło. nie mogąc złapać powietrza starałam się rozpoznać w tym obcym mężczyźnie jego. to nie on  szepnęłam sama do siebie. to nie on. atak paniki uderzył we mnie ze zdwojoną siłą. nie mogąc oddychać  czułam jak przed chwilą obumarłe serce  zaczyna swój galop  próbując przebić się przez moją klatkę na zewnątrz. papieros upadł na podłogę  a mój krzyk utknął w zdławionym gardle. chowając głowę między kolanami zaczęłam cicho liczyć do 10. to pomaga  powtarzałam sobie  to pomaga.

cynamoon dodano: 28 marca 2020

oparta o balustradę balkonu zaciągałam się dymem z papierosa, czując jak jego szare macki wypełniają moje płuca. dookoła panowała cisza. miasto, które nigdy nie zasypiało, nagle zaczęło przypominać dolinę duchów. co jakiś czas ulicę przecinało pojedyncze auto, które szybko znikało z pola mojego wzroku. nagle jedno, jedno wyjątkowe, przypominające jego auto, zaparkowało w tym samym miejscu, w którym On czekał za mną. silnik ucichł, drzwi otworzyły się energicznie, a moje serce na chwilę zamarło. nie mogąc złapać powietrza starałam się rozpoznać w tym obcym mężczyźnie jego. to nie on, szepnęłam sama do siebie. to nie on. atak paniki uderzył we mnie ze zdwojoną siłą. nie mogąc oddychać, czułam jak przed chwilą obumarłe serce, zaczyna swój galop, próbując przebić się przez moją klatkę na zewnątrz. papieros upadł na podłogę, a mój krzyk utknął w zdławionym gardle. chowając głowę między kolanami zaczęłam cicho liczyć do 10. to pomaga, powtarzałam sobie, to pomaga.

wiem że długo nie rozmawiałyśmy że traktowałam Cię okropnie że nasz kontakt się oziębił.wiem że przez długi okres czasu Cię pomijałam skupiając się wyłącznie na facetach którzy jak cień pojawiali się i znikali z mojego życia.zraniłam Cię pozwoliłam byś czuła się niekochana niepotrzebna niewartościowa.a mimo wszystko Ty nadal przy mnie jesteś nadal chcesz mi pomóc chcesz wziąć mnie za rękę i wspólnie zacząć naprawiać chaos którzy inni wyrządzili w moim życiu.Ty dziewczyna żyjąca we mnie która jeszcze nigdy mnie nie zawiodła.która stała przy mnie w najmroczniejszych momentach życia która ratowała od głupot  gdy myśli samobójcze ciągnęły mnie na tę drugą stronę.Ty i ja to jedność.przepraszam że na chwilę o tym zapomniałam.czas najwyższy na nowo pokochać siebie na nowo nauczyć się żyć w zgodzie z własnym ja.złap mnie za rękę i zróbmy to razem.posklejajmy szczątki mnie która ostatkiem sił chce zacząć wszystko od nowa.

cynamoon dodano: 15 marca 2020

wiem,że długo nie rozmawiałyśmy,że traktowałam Cię okropnie,że nasz kontakt się oziębił.wiem,że przez długi okres czasu Cię pomijałam skupiając się wyłącznie na facetach,którzy jak cień pojawiali się i znikali z mojego życia.zraniłam Cię,pozwoliłam byś czuła się niekochana,niepotrzebna,niewartościowa.a mimo wszystko Ty nadal przy mnie jesteś,nadal chcesz mi pomóc,chcesz wziąć mnie za rękę i wspólnie zacząć naprawiać chaos,którzy inni wyrządzili w moim życiu.Ty,dziewczyna żyjąca we mnie,która jeszcze nigdy mnie nie zawiodła.która stała przy mnie w najmroczniejszych momentach życia,która ratowała od głupot, gdy myśli samobójcze ciągnęły mnie na tę drugą stronę.Ty i ja to jedność.przepraszam,że na chwilę o tym zapomniałam.czas najwyższy na nowo pokochać siebie,na nowo nauczyć się żyć w zgodzie z własnym ja.złap mnie za rękę i zróbmy to razem.posklejajmy szczątki mnie,która ostatkiem sił chce zacząć wszystko od nowa.

 jesteś wyjątkowa sprawiasz że na nowo chce mi się żyć  szeptał mi wprost do ucha gdy oparta o maskę jego auta wpatrywałam się w światła lampek rozświetlające tak uwielbiany przeze mnie park.jak bardzo naiwna wtedy byłam wierząc  że słowa którymi mnie karmi są prawdziwe. spoglądałam w jego oczy myśląc  że może to on będzie tym  który mnie poskleja  że to on da mi szczęście  które tak dawno temu zostało mi zabrane. bez cienia wątpliwości  pozwoliłam mu wejść do swojego życia  tak bezmyślnie ufając w jego czyste zamiary. chciałam by był  by poznawał mnie każdego dnia bardziej   by myślał o mnie tuż po obudzeniu i chwilę przed zaśnięciem. chciałam wierzyć  że naprawdę coś dla niego znaczę że mogę na nim polegać  że razem jesteśmy w stanie stworzyć coś prawdziwego. ale on odszedł w najmniej spodziewanym momencie.odszedł tuż po tym kiedy zaczęłam na nowo oddychać pełną piersią kiedy powoli zaczynałam stawać na nogi.odszedł a ja nie umiem już znaleźć siebie.nie mam już składać się od nowa.

cynamoon dodano: 15 marca 2020

"jesteś wyjątkowa,sprawiasz że na nowo chce mi się żyć"-szeptał mi wprost do ucha gdy oparta o maskę jego auta wpatrywałam się w światła lampek,rozświetlające tak uwielbiany przeze mnie park.jak bardzo naiwna wtedy byłam wierząc, że słowa którymi mnie karmi są prawdziwe. spoglądałam w jego oczy myśląc, że może to on będzie tym, który mnie poskleja, że to on da mi szczęście, które tak dawno temu zostało mi zabrane. bez cienia wątpliwości, pozwoliłam mu wejść do swojego życia, tak bezmyślnie ufając w jego czyste zamiary. chciałam by był, by poznawał mnie każdego dnia bardziej, by myślał o mnie tuż po obudzeniu i chwilę przed zaśnięciem. chciałam wierzyć, że naprawdę coś dla niego znaczę,że mogę na nim polegać, że razem jesteśmy w stanie stworzyć coś prawdziwego. ale on odszedł w najmniej spodziewanym momencie.odszedł tuż po tym,kiedy zaczęłam na nowo oddychać pełną piersią,kiedy powoli zaczynałam stawać na nogi.odszedł a ja nie umiem już znaleźć siebie.nie mam już składać się od nowa.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć