|
Chciałabym być silniejsza, bo wtedy mógłabym ci więcej dać. Będę dzieliła się tym co mam, a my znajdziemy wspólną drogę życia.
|
|
|
jeśli cię zdradził, kochanie, to pamiętaj, że młodzi chłopcy wyruchaliby węża, jeśli tylko nosiłby makijaż. nie możesz brać tego do siebie.
|
|
|
Na początku zawsze jest pięknie.. rzyganie tęczą i te sprawy.
|
|
|
ja tylko zadzwoniłem, chciałem powiedzieć cześć,
|
|
|
Chciałem powiedzieć cześć, ale mnie zatkało, muszę powiedzieć cześć, to ważne w sumie, zawsze tak mówię, bo żegnać się nie umiem.
|
|
|
Dlaczego odpuściliśmy? Przecież mieliśmy tak wiele. Tak dużo kosztowało nas zbudowanie tego uczucia. Zapracowaliśmy sobie na nie, a później staraliśmy się, każdego dnia coraz bardziej. Aż w końcu wszystko runęło. Nadszedł dzień, kiedy obudziliśmy się i nie czuliśmy zupełnie nic. Staliśmy się sobie obcy i niepotrzebni. Ale dlaczego nie zawalczyliśmy ponownie? Co stanęło na drodze do naszego szczęścia i jak bardzo było to ważniejsze niż nasze uczucie? Czy jeśli przestaliśmy czuć, to ta miłość nigdy nie była prawdziwa? [ yezoo ]
|
|
|
"Jak się rozstawaliśmy natychmiast brakowało tchu. Rozumiesz, jak jego nie było przy mnie (...) był gdzieś daleko, to mnie wszystko bolało. Dusiłam się i wszystko mnie bolało. Po tym duszeniu, kiedyś na początku (...) poznałam, że go kocham."
|
|
|
Przykro mi. Szłam samotnie tak długo, że Twoje towarzystwo jest teraz niepotrzebne. Odzwyczaiłam się od Twojego dotyku tak bardzo, że każde muśnięcie powoduję odciski na moim ciele. Nie było Cię, kiedy upadałam, więc pozwól, że sama też się podniosę./esperer
|
|
|
Mówiłam głośno, że to był tylko zły sen, że to już za mną, że to nieprawdziwe. Umarłeś. Tam, w mojej głowie, w sercu, umarłeś. Oni mi to powiedzieli. Czułam taki smutek jak chyba nigdy. Kilka głębokich oddechów i uświadomiłam sobie, że Ty przecież żyjesz. Żyjesz, ale nie dla mnie, więc to tak jakbyś umarł. Pochowałam Cię w myślach. Koszmarne, wiem./esperer
|
|
|
Wyskrobaliśmy uczucia z naszych serc. Patrzymy na siebie jakoś tak obco, wiemy, że coś, gdzieś, kiedyś, ale w świecie dorosłych liczą się zyski, a nie trzymanie za rękę./esperer
|
|
|
Nie wahaj się ani minuty, możesz odejść od tego, nikt nie może Ci zabronić, nie ważne co powiedzą bliscy, bloki, czy znajomi.
|
|
|
Przed samym sobą złamałem tyle obietnic
Żyjąc pośród ludzi obojętnych
|
|
|
|