 |
.` Czasem, gdy jestem naprawdę sama, zastanawiam się, co tak naprawdę było między Nami...
|
|
 |
.` I pamiętając, że ma zapomnieć - kochała dalej. I pamiętając, kochała i wiedziała że zanim wymaże z pamięci te wszystkie wspólne chwile, trzymanie się za ręce, to 'kocham' wypowiadane raz po raz, aby podkreślić moc więzi, upłynie sporo czasu. Nie chciała, aby upłynął. Chciała pamiętać że on jest, że zaraz przyjdzie, mocno przytuli i znów nazwie swoim kochaniem. On już nie wróci. Zakopał wielką miłość. Ale ona nigdy nie powie że był, bo chce pamiętać że jest.
|
|
 |
.` Kiedy przychodzi taki moment w życiu że trzeba zrezygnować, zapomnieć, pójść dalej na przód, i nie ważne jak cholernie by ci zależało, jak trudne by to było, po prostu trzeba odejść.
|
|
 |
.` I nagle wszystko straciło sens. W jednej chwili zapomniałeś o moim istnieniu.
|
|
 |
.` Wspomnienia bolą, zabijają Nas od środka. Mimo, iż na zewnątrz wydajemy się normalni, nikt nie wie co dzieje się wewnątrz. Nikt nie jest w stanie Nam pomóc. Bo, gdy tylko zostajemy sami wszystko do Nas wraca.
|
|
 |
.` Gdzieś tam rozum starał się mnie ostrzec, ale ja chciałam być niemądra. Chciałam czuć Jego pocałunki na swojej szyi i na swoim ciele..
|
|
 |
.` I ta bezsilność kiedy wiesz że go kochasz, widzisz jego twarz w każdym napotkanym chłopaku,, spotykasz go w swoich snach, marzeniach a twoim jedynym pragnieniem jest poczuć ciepło jego ramion. I wiesz że nie możesz nic zrobić bo nikogo do miłości nie zmusisz.
|
|
 |
.` Dotarło do mnie , że tak na prawdę nigdy o tobie nie zapomnę , jesteś nadal częścią mnie stanowisz fundament mojego serca dalej słyszę twój głos mimo że wiele razy tak bardzo chciałam go zagłuszyć . To ty najidealniej się o mnie troszczyłeś , dawałeś to poczucie bezpieczeństwa dzięki któremu czułam się pewniejsza , budziłam się z uśmiechem na twarzy mimo że wszystko dookoła mnie było beznadziejne . To ty najlepiej wiedziałeś jak najskuteczniej mnie uspokoić , jak zapewnić że wszystko będzie dobrze . Byłeś najodpowiedniejszą osobą do wtulania mnie w swoje ramiona , czułego , pełnego pożądania całowania moich ust , które tak bardzo tego potrzebowały . Byłeś dla mnie ogromnym wsparciem , twoje bicie serca , było moją ulubioną melodią , kiedy leżałam przy tobie w mroźne wieczory .To jak patrzałeś w moje oczy to była moja osobista zarazem największa życiowa siła twoja obecność była warunkiem mojego istnienia .Przepraszam że nigdy nie potrafiłam ci tego okazać , przepraszam .
|
|
 |
.` gdy odszedłeś, byłam przekonana, że dam sobie bez Ciebie radę, przestanę o Tobie myśleć. Na początku nie było, ale przywykłam do myśli, że jesteś z inną, a kiedy już całkiem o Tobie zapomniałam, wróciłeś z tekstem:`- nie mogę o Tobie zapomnieć spróbujmy jeszcze raz` , tak się nie robi .
|
|
 |
"Wiem, że w pewnym sensie każdy krok, jaki zrobiłem, od chwili gdy nauczyłem się chodzić, był krokiem do Ciebie.... "
|
|
 |
Dobrze wiem, że nadal o mnie myślisz. Natłok myśli nie pozwala spokojnie spędzić Ci wieczoru.
|
|
 |
.` spójrz mi w oczy, i powiedz, że to wszystko się nie wydarzyło na serio. spójrz mi w oczy, i powiedz, że nic kompletnie nie znaczyłam. spójrz mi w oczy, i powiedz, że nie obchodził Cię mój uśmiech, który za każdym razem starałeś się wywołać. spójrz mi w oczy, i powiedz, że byłam nikim. spójrz mi w oczy, i powiedz, że te wszystkie słowa były kłamstwami. spójrz mi w oczy, i powiedz, że w ogóle mnie nie potrzebowałeś. spojrzał, odpalił szluga i dmuchając mi dymem w twarz dodał:' byłaś nikim', po czym odszedł, łapiąc za rękę inną.
|
|
|
|