głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika nalsia

'lubię budzić się przy tobie i na dzień dobry zostać obsypaną całusami  lubię kiedy każesz mi zakładać na siebie twoją koszulę w czarno czerwoną kratę bo uwielbiasz mnie w niej  lubię oglądać twoją wykrzywioną minę w czasie kiedy pijesz kawę zrobioną przeze mnie  lubię jak siedzimy na łóżku i rozczesujesz moje splątane z rana włosy. po prostu lubię jak jesteś  kochanie.'

nalsia dodano: 8 grudnia 2011

'lubię budzić się przy tobie i na dzień dobry zostać obsypaną całusami, lubię kiedy każesz mi zakładać na siebie twoją koszulę w czarno czerwoną kratę bo uwielbiasz mnie w niej, lubię oglądać twoją wykrzywioną minę w czasie kiedy pijesz kawę zrobioną przeze mnie, lubię jak siedzimy na łóżku i rozczesujesz moje splątane z rana włosy. po prostu lubię jak jesteś, kochanie.'

'szarpnęłam Ją za ramiona.   kurwa  dlaczego On?! właśnie On? nie żaden inny  nie obcy mi koleś  czy nawet któryś inny z tych ważniejszych dla mnie...   zaczęłam wymieniać kolejne imiona  część gości  którzy przyszli mi na myśl.   czemu On?! na zawsze  ta? na zawsze razem  zaufanie  wierność  i my  na pierwszym miejscu. nie faceci. pamiętasz to?   zniżałam już głos  którego drżenie się nasilało. po policzkach popłynęły pierwsze łzy.   pamiętam.   odparła mi głucho  z nieobecnym spojrzeniem. lecz tej jednej nocy zapomniała  chuj  że przez alkohol i mocniejsze środki  nie ogarniała sytuacji. patrzyłam na Jej brzuch z wizją  że zakiełkowało tam Jej dziecko. Jej i faceta  który teraz był tym  najważniejszym  już niewyłącznie dla mnie.'

nalsia dodano: 8 grudnia 2011

'szarpnęłam Ją za ramiona. - kurwa, dlaczego On?! właśnie On? nie żaden inny, nie obcy mi koleś, czy nawet któryś inny z tych ważniejszych dla mnie... - zaczęłam wymieniać kolejne imiona, część gości, którzy przyszli mi na myśl. - czemu On?! na zawsze, ta? na zawsze razem, zaufanie, wierność, i my, na pierwszym miejscu. nie faceci. pamiętasz to? - zniżałam już głos, którego drżenie się nasilało. po policzkach popłynęły pierwsze łzy. - pamiętam. - odparła mi głucho, z nieobecnym spojrzeniem. lecz tej jednej nocy zapomniała, chuj, że przez alkohol i mocniejsze środki, nie ogarniała sytuacji. patrzyłam na Jej brzuch z wizją, że zakiełkowało tam Jej dziecko. Jej i faceta, który teraz był tym, najważniejszym, już niewyłącznie dla mnie.'

'jak myślisz  ile jej potrzeba kieliszków by wyznać mu to co naprawdę czuje? Popatrz na nią. Widzisz jak co 3 sekundy zerka na niego  jednocześnie przygryzając dolną wargę? Spójrz na jej ręce. Trzęsą się niemiłosiernie co? A teraz zobacz co robi jak go mija. Zakłada kosmyk włosów za ucho. Ona jest zakochana na bank. To widać. Przypatrz się jej oczom  takie żywe  rozpalone  takie... zakochane. Ciekawe czy zdobędzie się na odwagę  kiedykolwiek.'

nalsia dodano: 8 grudnia 2011

'jak myślisz, ile jej potrzeba kieliszków by wyznać mu to co naprawdę czuje? Popatrz na nią. Widzisz jak co 3 sekundy zerka na niego, jednocześnie przygryzając dolną wargę? Spójrz na jej ręce. Trzęsą się niemiłosiernie co? A teraz zobacz co robi jak go mija. Zakłada kosmyk włosów za ucho. Ona jest zakochana na bank. To widać. Przypatrz się jej oczom, takie żywe, rozpalone, takie... zakochane. Ciekawe czy zdobędzie się na odwagę, kiedykolwiek.'

'każdy chyba w życiu posiadał człowieka  z którym łączyła go tak cholernie dziwna więź. i nie było to uczucie   absolutnie. było to coś w rodzaju przywiązania  chęci powiedzenia wszystkiego   było to takie dziwne 'coś' czego nie da się zapomnieć nigdy.'

nalsia dodano: 8 grudnia 2011

'każdy chyba w życiu posiadał człowieka, z którym łączyła go tak cholernie dziwna więź. i nie było to uczucie - absolutnie. było to coś w rodzaju przywiązania, chęci powiedzenia wszystkiego - było to takie dziwne 'coś' czego nie da się zapomnieć nigdy.'

'tamtej nocy przyszedł zupełnie trzeźwy  a mijając mnie w progu  ruszył na piętro. przez dobre pół godziny zagadywał mnie byle czym  pieprzył głupoty. w końcu podszedł do okna i zastygł na moment. podeszłam  na co łzy w Jego oczach zabłysnęły blaskiem księżyca: 'już miałem brać do pyska czystą. poczułem  że Cię tracę'.'

nalsia dodano: 8 grudnia 2011

'tamtej nocy przyszedł zupełnie trzeźwy, a mijając mnie w progu, ruszył na piętro. przez dobre pół godziny zagadywał mnie byle czym, pieprzył głupoty. w końcu podszedł do okna i zastygł na moment. podeszłam, na co łzy w Jego oczach zabłysnęły blaskiem księżyca: 'już miałem brać do pyska czystą. poczułem, że Cię tracę'.'

'A wiesz kim jesteś dla mnie ? Moją ostatnią myślą kiedy zasypiam i pierwszą kiedy się budzę. Ostatnim lizakiem którego nie chce oddać nikomu. Promykiem słońca w deszczowy dzień. Dobrym filmem który zawsze jest... dobry. Letnim słońcem. Ostatnio każdą nocą. Ulubioną smutną piosenką.Najładniejszym kamykiem w kształcie serca. Architektem moich snów. Najpiękniejszą wiadomością. Najlepszym kłamstwem. Konstruktorem uśmiechu. 5 kubkiem wieczornej herbaty  8 tabliczką czekolady w tym tygodniu  Resztką lepszego wczoraj i moim ulubionym misiem.'

nalsia dodano: 8 grudnia 2011

'A wiesz kim jesteś dla mnie ? Moją ostatnią myślą kiedy zasypiam i pierwszą kiedy się budzę. Ostatnim lizakiem którego nie chce oddać nikomu. Promykiem słońca w deszczowy dzień. Dobrym filmem który zawsze jest... dobry. Letnim słońcem. Ostatnio-każdą nocą. Ulubioną smutną piosenką.Najładniejszym kamykiem w kształcie serca. Architektem moich snów. Najpiękniejszą wiadomością. Najlepszym kłamstwem. Konstruktorem uśmiechu. 5 kubkiem wieczornej herbaty, 8 tabliczką czekolady w tym tygodniu, Resztką lepszego wczoraj i moim ulubionym misiem.'

'Minie długi czas zanim zdam sobie sprawę z tego  że już nie bede rozmawiać z Tobą  że minelo już dużo czasu  że Tobie już się pewnie ułożyło  że Ty nie myślisz o mnie  że zyjesz swoim życiem i już dawno jesteś dalej niż ja... choć przez chwile.. pamiętam  że szedłeś koło mnie a teraz jesteś już tak daleko  że nie obejmuje Cie mój wzrok. Taak.. jeszcze trochę czasu... Teraz będę żyla z dnia na dzien aby szybciej mijały dni i zeby po raz któryś zaczela odnawiać się we mnie nadzieja..  że świat nie kończy sie na jednej nieszczesliwej miłości  na czyiś słowach  gestach. A teraz... będę musiała przypomnieć sobie życie sprzed paru miesięcy  przypomnieć sobie  że kocham zachody słońca i nie myśleć o tym co teraz robisz. Po prostu żyć..'

nalsia dodano: 8 grudnia 2011

'Minie długi czas zanim zdam sobie sprawę z tego, że już nie bede rozmawiać z Tobą, że minelo już dużo czasu, że Tobie już się pewnie ułożyło, że Ty nie myślisz o mnie, że zyjesz swoim życiem i już dawno jesteś dalej niż ja... choć przez chwile.. pamiętam, że szedłeś koło mnie a teraz jesteś już tak daleko, że nie obejmuje Cie mój wzrok. Taak.. jeszcze trochę czasu... Teraz będę żyla z dnia na dzien aby szybciej mijały dni i zeby po raz któryś zaczela odnawiać się we mnie nadzieja.., że świat nie kończy sie na jednej nieszczesliwej miłości, na czyiś słowach, gestach. A teraz... będę musiała przypomnieć sobie życie sprzed paru miesięcy, przypomnieć sobie, że kocham zachody słońca i nie myśleć o tym co teraz robisz. Po prostu żyć..'

'wszystko co otacza  przypomina mi chwile  w których uśmiech był podstawą każdego dnia  kiedy szczęściem była jego obecność  jedno muśnięcie warg i delikatny oddech ogrzewający każdy kawałek mego ciała. chociaż już nie raz obiecywałam  że przeszłość zostawiam za sobą  każdą bliznę w sercu po prostu wymazuję  by teraźniejszość stała się czymś czym żyję  to wspomnienia każdego dnia atakują me myśli i serce. czasem ból jest przeszkodą w złapaniu oddechu  multum słów przeciskających się przez gardło  które już nigdy nie ujrzą światła dziennego  i jego postać przeszywająca każdą  kolejną myśl  drżące usta i zimne dłonie  uświadamiające fakt  że tęsknię stały się codziennością.'

nalsia dodano: 8 grudnia 2011

'wszystko co otacza, przypomina mi chwile, w których uśmiech był podstawą każdego dnia, kiedy szczęściem była jego obecność, jedno muśnięcie warg i delikatny oddech ogrzewający każdy kawałek mego ciała. chociaż już nie raz obiecywałam, że przeszłość zostawiam za sobą, każdą bliznę w sercu po prostu wymazuję, by teraźniejszość stała się czymś czym żyję, to wspomnienia każdego dnia atakują me myśli i serce. czasem ból jest przeszkodą w złapaniu oddechu, multum słów przeciskających się przez gardło, które już nigdy nie ujrzą światła dziennego, i jego postać przeszywająca każdą, kolejną myśl, drżące usta i zimne dłonie, uświadamiające fakt, że tęsknię stały się codziennością.'

'Wracam do Ciebie na chwilę  na krótki moment który dla obojga z nas będzie jakby wiecznością  w którym poczujemy to zapomniane od dawna szczęście  którego dobrze wiesz  że brakowało nam coraz silniej. Twoja dłoń trzymająca w zacisku moją  nasze drżące z zimna wargi i złączone ciepło oddechów powoli tworzy jedność  małą ale zarazem idealną całość wartą setek przeżyć..'

nalsia dodano: 8 grudnia 2011

'Wracam do Ciebie na chwilę, na krótki moment który dla obojga z nas będzie jakby wiecznością, w którym poczujemy to zapomniane od dawna szczęście, którego dobrze wiesz, że brakowało nam coraz silniej. Twoja dłoń trzymająca w zacisku moją, nasze drżące z zimna wargi i złączone ciepło oddechów powoli tworzy jedność, małą ale zarazem idealną całość wartą setek przeżyć..'

'przecież na każdym kroku mieliśmy w sobie oparcie  te wspólne marzenia i obietnice trwania już na zawsze  nagle jakby stały się czymś nieważnym  niewartym przejmowania. wciąż tęsknię patrząc na nasze zdjęcia  i ze łzami w oczach  nie potrafię tak po prostu uwierzyć w to  że to czas poróżnił doszczętnie wszystko to co wspólne  to co na każdym kroku dawało tyle szczęścia  co miało istnieć i być na przekór wszystkiemu  pomimo tych wszystkich barier dzielących każdego dnia.'

nalsia dodano: 8 grudnia 2011

'przecież na każdym kroku mieliśmy w sobie oparcie, te wspólne marzenia i obietnice trwania już na zawsze, nagle jakby stały się czymś nieważnym, niewartym przejmowania. wciąż tęsknię patrząc na nasze zdjęcia, i ze łzami w oczach, nie potrafię tak po prostu uwierzyć w to, że to czas poróżnił doszczętnie wszystko to co wspólne, to co na każdym kroku dawało tyle szczęścia, co miało istnieć i być na przekór wszystkiemu, pomimo tych wszystkich barier dzielących każdego dnia.'

'obraz zapisany w pamięci nie chce zniknąć  w myślach ukazując się kilkaset razy dziennie. te szpitalne mury  On  powoli znikając uśmiechał się  nie przejmował się ostatnimi sekundami  dłonią delikatnie ocierał łzy płynące po mych policzkach  kiedy to ja nie mogłam zrobić już kompletnie nic  nie mogłam tak po prostu  bez problemu oddać swego życia  po to by nadal mógł żyć.'

nalsia dodano: 8 grudnia 2011

'obraz zapisany w pamięci nie chce zniknąć, w myślach ukazując się kilkaset razy dziennie. te szpitalne mury, On, powoli znikając uśmiechał się, nie przejmował się ostatnimi sekundami, dłonią delikatnie ocierał łzy płynące po mych policzkach, kiedy to ja nie mogłam zrobić już kompletnie nic, nie mogłam tak po prostu, bez problemu oddać swego życia, po to by nadal mógł żyć.'

'głowa przepełniona setkami pytań  pozostawionych tak po prostu bez odpowiedzi  siedzisz na podłodze ze łzami w oczach i żyletką dociśniętą do żył. w jednej  tak krótkiej chwili przestajesz dostrzegać dobre strony tego  że żyjesz i wciąż oddychasz. ból staje się przyjemnością  smak wódki pozostawiony na wargach teraz jest czymś najlepszym  odpalasz kolejnego jointa  bierzesz w płuca i odczuwasz jakby wewnętrzną ulge. pragnienie by odpłynąć  zamknąć powieki i być gdzieś  gdzie nie będzie Cię już dla nikogo  gdzie nie będzie potrzebny tlen  staje się kuszącą propozycją.'

nalsia dodano: 8 grudnia 2011

'głowa przepełniona setkami pytań, pozostawionych tak po prostu bez odpowiedzi, siedzisz na podłodze ze łzami w oczach i żyletką dociśniętą do żył. w jednej, tak krótkiej chwili przestajesz dostrzegać dobre strony tego, że żyjesz i wciąż oddychasz. ból staje się przyjemnością, smak wódki pozostawiony na wargach teraz jest czymś najlepszym, odpalasz kolejnego jointa, bierzesz w płuca i odczuwasz jakby wewnętrzną ulge. pragnienie by odpłynąć, zamknąć powieki i być gdzieś, gdzie nie będzie Cię już dla nikogo, gdzie nie będzie potrzebny tlen, staje się kuszącą propozycją.'

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć