 |
Jakiś głos szeptał do ucha ostatnią część wersu,
że Ty i ja, że jak to tak, i że to nie ma sensu.
|
|
 |
Lamie mi sie serce na miliony kawalkow.
|
|
 |
To wszystko kruche, niepewne.
Możesz być silny duchem, ale mieć za słabe serce.
|
|
 |
Trochę tęsknię.
Ale zapomnę, czas to morderca.
|
|
 |
Nigdy nie będziesz taki jak ja.
Idziesz tak, jak zawieje w plecy wiatr.
Sam rozdaję sobie karty, moje życie moja gra!
|
|
 |
"Postanów, że będziesz się trzymał końca tygodnia, zmuszaj się do uśmiechu, bo żyjesz i musisz się z tego cieszyć. To samo zrób w następnym tygodniu. Rób to jak należy z uśmiechem, albo wcale."
|
|
 |
Nasze kontakty odniosły kontuzję i też to czujesz, że rozmawia się nam odtąd trudniej. To raczej gra niż rozmowa cieni.. I raczej obojętność niż brak by próbować coś zmienić.
|
|
 |
Znów gdzieś się mijamy. Odchodzimy od siebie na nowo, słysząc tylko cichy szept serca. Chyba już zapomniałam, jak Twoje oczy patrzą, jak dłonie dotykają. Pamiętam tylko, jak bardzo Twoje słowa bolą. Pamiętam Twoje głośne krzyki i widok Twojej sylwetki, ginącej w jesiennej mgle. Ale pamiętam też, jak wpijałeś usta w moją szyję, jak tańczyłeś ze mną wśród kropel deszczu na jednej z dróg, jak, biorąc mnie w ramiona, powtarzałeś, że jestem bezpieczna. Pamiętam, jak pod skórą krew mi wrzała. Pamiętam, gdy mówiłeś, jak bardzo mnie kochasz. A przecież mieliśmy być silni. Powinnam zapomnieć, a jednak pamiętam wszystko. Potrzebuję kilku godzin, muszę się odnaleźć. Zmienić uderzenia serca na widok Twojej twarzy.
|
|
 |
Podobno nic nie trwa wiecznie i wszystko można zniszczyć. Podobno wszystko kiedyś się kończy i zostaję tylko kurz. Podobno. A teraz weź tą kartkę, otwórz ją i przeczytaj co na niej napisałem. Teraz pognieć ją, oderwij kawałek, niszcz. Otwórz znowu kartkę. Słowa dalej są, prawda? Widzisz jeśli mówię, że Cię kocham i chcę być z Tobą zawsze to nieważne jak bardzo będziesz mnie ranić, te słowa nie znikną, bo to jedyne co trwa wiecznie na tym świecie, schowane w moim sercu tylko dla Ciebie.
|
|
 |
Nocą jestem archeologiem, który szuka śladów nas, Twojej miłości. Dokładnie przeczesuje każdy skrawek swoich snów, swojego umysłu by wydobyć z nich nawet najmniejszą cząstkę Ciebie i wykreować z niej powód by oddychać.
|
|
|
|