 |
Zobaczyłam go przypadkiem na mieście, on też mnie zauważył, oglądał się, i zastanawiał czy to aby na pewno ja. tak to byłam ja i to był on. tacy zupełnie inni . i w tym chaosie, w tłumie ludzi i przejeżdżających aut nasze oczy znów się spotkały. spojrzał na mnie już zupełnie nie mój wspaniały, bez tego błysku w oku, mówiącego, że kocha i zrobi dla mnie tak wiele. zabolało.
|
|
 |
Nie wiesz ile emocji kryje się za moim obojętnym spojrzeniem gdy Cię widzę.
|
|
 |
ostatnio zaczęłam się dziwnie zachowywać, ciężko dyszę, gdy czuję, że zaraz dopadnie mnie lawina smutku z tej toksycznej miłości, chyba brakło mi łez, bo czuję jak się rozpadam a płakać już nie potrafię, paznokcie maluję na czarno bo chcę wszystkim przekazać, że jest mi tak w chuj źle. chciałabym żeby to wszystko się już skończyło, ale szczęśliwie, bo bez Ciebie ja nie dam rady, to jest pewne. dlaczego Ty mnie nie chcesz? no kurwa wykrzycz mi to w twarz, żebym zrozumiała wreszcie jaka jestem naiwna a Ty skurwysynem. tylko mówiąc to, patrz mi w oczy, może dostrzeżesz ile płakałam i coś się w Tobie obudzi, że wymiękniesz. - ale ja wtedy stanę się twardą. ~pf
|
|
 |
Mimo tego, że skrzywdziłaś mnie jak nikt inny, wiem że nigdy nie będę miała lepszej przyjaciółki. Mimo tego, że zawiodłaś gdy potrzebowałam wsparcia, mimo tego, że kłamałaś mi prosto w oczy.. Wiem, że nie będę miała lepszej przyjaciółki. Wiem, że nie będę miała lepszej przyjaciółki, bo nigdy już nie zaufam. Wiem, że zbyt mocno uchyliłam przed Tobą drzwi.. Byłaś jak siostra.. A może jesteś? Wiem, że już nigdy nie odezwiemy się do siebie słowem.. Wiem, że Cię nienawidzę. Wiem, że mnie to boli... /shhhhh
|
|
 |
"Gdy nie można mocą żadną, wykrzyczanych cofnąć słów.."
|
|
 |
i każda moja łza za miłość do Ciebie. ~`pf
|
|
 |
umieram bez Ciebie skurwysynie. ~`pf
|
|
 |
wciąż wierzę, że nasza znajomość a później miłość do Ciebie nie była niczym, było w tym coś głębszego. pamiętasz jak mówiłam, że strasznie mi się podoba, i że na pewno jest fajnym chłopakiem i chciałabym kiedyś Go poznać? oboje to pamiętamy siostrzyczko. z czasem jak już na siebie trafiliśmy to czułam, że jestem szczęśliwa bo kochałam Go całym serduszkiem. był moją pierwszą prawdziwą miłością, było tak poważnie. z czasem jak już się spotykaliśmy powiedział mi, że nic do mnie nie czuje. 25 marca minie miesiąc jak ciągle płaczę i wyrywam się w Jego stronę. nie radzę już sobie, wiesz? ta miłość mnie przerosła, ale nie chcę innej, chcę Jego.. ~`pf
|
|
 |
Ludzie czekają przez całe życie. Czekają na lepsze czasy, czekają na śmierć. Czekają w kolejce, żeby kupić papier toaletowy. Czekają w kolejce po pieniądze. A jak nie mają szmalu, to czekają w jeszcze dłuższych kolejkach po zasiłek. Człowiek czeka, żeby położyć się spać, i czeka, żeby się obudzić. Czeka, żeby się ożenić, i czeka, żeby się rozwieść. Czeka na deszcz, czeka, aż przestanie padać. Czeka na posiłek, a kiedy go zje, czeka na następny. Czeka w poczekalni u psychiatry razem z bandą pomyleńców i sam nie wie, czy jest jednym z nich.
|
|
 |
nie umiem darować sobie, że to nie wyszło, nie umiem zapomnieć i przestać kocha, nie umiem żyć tak jak wcześniej. nienawidzę nocy, nienawidzę tego, że nie śpię, bo ciągle jesteś Ty, Ty i jeszcze raz Ty. modlę się, żebyś napisał, chore, prawda? i płaczę, gryzę wargi a rano wstaję w poplamionej koszulce od krwi, bo nie mogłam się opanować. wszystko się zjebało, wszystko. ~`pf
|
|
 |
Alkohol usuwa stres, bieliznę i masę innych zmartwień.
|
|
 |
Musiałam rozpracować jak znowu być mną. Kiedyś byłam zawsze szczęśliwa. Budziłam się szczęśliwa. Później coś się zmieniło. Wszystko było trudne, wymagało planów. Moje życie do mnie nie pasowało. Chciałam wszystko zacząć od nowa. Pozbyć się wszystkiego i znaleźć życie, do którego pasuję. Zaczynam znowu czuć, że wiem kim jestem. Musiałam zrezygnować z niektórych rzeczy, ale nauczyłam się, że nie potrzebuję wiele. Nie potrzebuję wiele do szczęścia. Ale wiem, że potrzebuję Ciebie. | Grey's Anatomy
|
|
|
|