|
Dzisiaj dzień pierwszy reszty twego życia. Wczoraj powinnaś na straty spisać.
Z przeszłością kwita z radością się przywitaj staw czoła przeciwnościom ;)
|
|
|
Zaaferowana tą jebniętą grą momentami nic nie wiem.. Grunt jakby był topniejącą krą. Ja zdana tylko na siebie.
|
|
|
Stój ! Tej bramy nie otworzy but. Mentalna twierdza, która chroni mojej duszy cud.
|
|
|
obszar bezpiecznej przystani. gdzie mi kurwa z butami ?!
|
|
|
sama tworzę swoje miejsce, koncepcje jak pięknie przeżyć, życie hartuje codziennie.
|
|
|
stoję i czuję się świetnie konkretnie kompletnie nikt nie może się wedrzeć w mą przestrzeń.
|
|
|
wiatr żaglom, wiatr włosom, młodość ku niebiosom niosą beztroską i bosą.
|
|
|
Bariery giną. My giniemy w półśnie. Zabiję Ciebie. Potem Ty zabij mnie.
|
|
|
to nie dziki zachód, raczej zimny wschód gdzie młodość nam spierdala jak od sznycli głód...
|
|
|
też chciałabym się tak czuć tu, utrzymywać luz w chuj..
|
|
|
"Jedno życie z jednym sercem, jedno bicie w jednym tempie, póki los tętnice przetnie te ulice we śnie nie bywają tak wrogie jak to co spotkasz w mieście przez przypadek pod domem "
|
|
|
agresja przynosi ulgę jeszcze sam się nie domyślasz, czym tu grozi ten burdel..
|
|
|
|