 |
Bólu samotności nie można porównać z żadnym innym bólem - jest tak dominujący jakby był z innego świata. Jakby dusza była na wygnaniu, jakby zawiódł cały świat, jakby nikt i nic z zewnątrz nie mógł pomóc, bo człowiek dociera do własnych granic, za którymi jest tylko pustka. | Marzena Rogalska
|
|
 |
Chyba za bardzo uwierzyliśmy, że możemy wszystko. [ yezoo ]
|
|
 |
|
Mimo udawania, że nic mnie on nie obchodzi w środku duszę się uczuciem do niego. Nikt nie wie ile kosztuje mnie zwykłe przejście obok niego z podniesioną głową patrząc na jego nową dziewczynę, jak bardzo ranią mnie myśli, że teraz pewnie spędza z nią czas i mówi jak bardzo ją kocha. Czasem upadam z bólu, chce mi się krzyczeć ale nie potrafię wydobyć z siebie słowa. Łzy nie pozwalają patrzeć, więc zamykam oczy. Trwam tak jakiś czas a ból od środka nie pozwala mi się podnieść. Przesuwając dłoń na serce z moich ust wydobywa się ciche 'proszę, przestań'. Ale przechodzi tak jak wszystko inne. Nadchodzi moment w którym wstaję, wycieram łzy i wracam do rzeczywistości wiedząc, że to i tak wróci. Bo o nikim nie można zapomnieć tak po prostu.
|
|
 |
|
Wiedząc, że kiedyś w nas wierzyłam i w to że może nam się udać dziś mam ochotę opluć się w twarz.
|
|
 |
|
zawsze różniłam się od mojej siostry. lubiłam ryzykować, lubiłam przygody, nie bałam się sięgnąć po pierwszego papierosa, nigdy nie pytałam rodziców o zgodę na wyjście, wracałam późno z imprez, lubiłam napić się piwa. zawsze lubiłam wszystko co było zakazane. nie obawiałam się, że coś może mi się stać, nigdy nie dbałam o swoje zdrowie.
|
|
 |
|
Czasem dochodzę do wniosku, że sama to spieprzyłam. Nie umiałam mówić mu, że go kocham a wiedziałam, że tego potrzebuje. Nigdy nie potrafiłam mu pomóc, zawsze brakowało mi słów. Ale wiedział jaka jestem, nikt nie mówił, że jestem idealna.
|
|
 |
|
To prawda, nigdy nie walczyłam o niego. Nie pisałam pierwsza i nie dzwoniłam. Nie mówiłam mu cześć, kiedy był w towarzystwie innych dziewczyn. Nie śmiałam się z żartów z których śmiały się inne. Zawsze dawałam mu wolną rękę. Po prostu uważałam, że jeśli mnie kocha to nie muszę o niego walczyć.
|
|
 |
|
I gdyby ktoś dałby mi okazję poznać Cię od nowa, odmówiłabym. Mimo miesięcy spędzonych razem, rozwiązanych wspólnie problemów, magicznych słów, obietnic, każdego 'Kocham.', poczucia bezpieczeństwa w Twoich ramionach, uśmiechu na twarzy - nie chciałabym znów przez to wszystko przechodzić.
|
|
 |
|
wiem, że nie powinnam rezygnować z niego tylko dlatego, że zakochała się w nim inna dziewczyna. wiem, że sama rozwaliłam ten związek. ale obiecałam sobie, że nigdy nie będę o niego walczyć. odejdę, stanę obok niego kiedy coś będzie się działo - jak będzie kochał, to wybierze mnie. i wiecie co? dziś jest z nią.
|
|
 |
|
jeśli to co było między nami nigdy nic dla Ciebie nie znaczyło, proszę, wykrzycz mi to w twarz. może tak będzie mi łatwiej zapomnieć wiedząc, że tylko ja traktowałam to poważnie.
|
|
 |
Pamiętaj, że mamy na zawsze siebie,
życie ciągle wystawia nas na próbę
pewny dziś mogę być tylko już Ciebie. / Pih
|
|
 |
Jeżeli życie kiedykolwiek miało jakikolwiek sens.. / Pih
|
|
|
|