 |
|
topnieję pod Jego dotykiem, niczym śnieg pod wpływem dzisiejszego słońca.
|
|
 |
|
trzymam dłoń na Jego żebrach łaskocząc delikatnie. łapie mnie za nadgarstki, co zwiastuje, że zaraz będę zdychać z bólu. widzę uśmiech na Jego twarzy, jednocześnie usilnie próbując pohamować łzy szklące moje oczy. niby jestem tak blisko Niego, wiele części naszych ciał się styka, mówimy do siebie, a w sumie ni chuja Go mam. to właśnie argument najmocniej popierający teorię, że wraz z końcem związku powinno zakańczać się również znajomość.
|
|
 |
|
po kilku miesiącach chodzenia w kitce - rozpuść włosy do szkoły. efekt, tudzież reakcje ze strony osobników płci męskiej, bezcenne.
|
|
 |
|
''Spragniony chwil, dla których mógłbym żyć i skonać. ''
|
|
 |
|
nie chciał litości, chciał miłości byś zrozumiał
cierpienie, które odczuwał to jego prywatny Sudan
jego plan dziś się udał, on dziś biedy nie klepie
dobrze wie, co znaczy temat reprezentować biedę / troszkeslonca
|
|
 |
|
Pamiętam dzieciaka, on często głodem przymierał
w życiu złe chwile miewał, ale marzył, bo wiedział,
że może odmienić los jeśli w siebie uwierzy
awans do lepszego świata za sprawą nagranych przeżyć. / troszkeslonca
|
|
 |
|
absurd, kiedy taka pedantka jak ja, ma totalny burdel zarówno w pokoju, w lekcjach, jak i głowie. daj mi mopa, pomóż mi w nauce, ucisz moje myśli. chodź. jesteś mi potrzebny.
|
|
 |
|
dziękuję, że nie zaprzątasz już mojej głowy o każdym poranku.
|
|
|
|