głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika najlepieej

krew mi sie ścina jak u Ciebie widzę łzy  pójdę za Tobą nawet w najgorszy syf. Twoje cierpienie równa się moje  razem przeżyjemy nie jedną paranoję. w imie przyjaźni wiele zrobiłas  jak nikt inny ty zawsze przy mnie bylaś. i niech tak zostanie  Ty i ja możemy wszystko. bez Ciebie nie ma mnie  nikt nie był tak blisko. zapamiętaj  bez Ciebie nie ma mnie   ambidextrous

deah dodano: 20 lipca 2011

krew mi sie ścina jak u Ciebie widzę łzy, pójdę za Tobą nawet w najgorszy syf. Twoje cierpienie równa się moje, razem przeżyjemy nie jedną paranoję. w imie przyjaźni wiele zrobiłas, jak nikt inny ty zawsze przy mnie bylaś. i niech tak zostanie, Ty i ja możemy wszystko. bez Ciebie nie ma mnie, nikt nie był tak blisko. zapamiętaj, bez Ciebie nie ma mnie / ambidextrous

przyjaciel to osoba  która bez względu na sytuację: w przypadku śmierci dziadka  zdechnięcia chomika  czy chociażby zafarbowania najlepszej sukienki   będzie wiedziała co robić. nie rzuci pustego 'ułoży się  jestem z Tobą' po czym odejdzie  cicho zamykając za sobą drzwi. zwyczajnie zmusi nas do patrzenia sobie w oczy  usiądzie tuż przed nami i będzie milczeć  że świadomością  że teraz tylko tego potrzebujemy. ciepła bezwzględnej obecności  bez szeptu jakichkolwiek słów.

definicjamiloscii dodano: 20 lipca 2011

przyjaciel to osoba, która bez względu na sytuację: w przypadku śmierci dziadka, zdechnięcia chomika, czy chociażby zafarbowania najlepszej sukienki - będzie wiedziała co robić. nie rzuci pustego 'ułoży się, jestem z Tobą' po czym odejdzie, cicho zamykając za sobą drzwi. zwyczajnie zmusi nas do patrzenia sobie w oczy, usiądzie tuż przed nami i będzie milczeć, że świadomością, że teraz tylko tego potrzebujemy. ciepła bezwzględnej obecności, bez szeptu jakichkolwiek słów.

Rozpaczliwie pragnę się z Tobą zobaczyć. Na razie nie mogę się z tym uporać.   ambidextrous

deah dodano: 20 lipca 2011

Rozpaczliwie pragnę się z Tobą zobaczyć. Na razie nie mogę się z tym uporać. / ambidextrous

W świecie goryczy potrzebuję twej słodyczy tak strasznie.   ambidextrous

deah dodano: 20 lipca 2011

W świecie goryczy potrzebuję twej słodyczy tak strasznie. / ambidextrous

niepewnie położył swoją dłoń na mojej spoczywającej na stygnącym chodniku. nachylił się do mojego ucha cicho szepcząc moje imię.   bądź ze mną szczera. nienawidzisz mnie  prawda? za to co zrobiłem?   pytał pobierając co chwila do płuc urywane hausty powietrza. podniosłam wzrok zagryzając dolną wargę. zauważyłam jak w  Jego oczach igra cholerna mieszanka wszelkich uczuć   począwszy od nadziei  przez żal  aż po odrazę do samego siebie.   jesteś kretynem.   wydusiłam i poczekałam na Jego reakcję. spuścił głowę  schował twarz w dłoniach. odnalazłam Jego podbródek palcami następnie unosząc Go jako niemą prośbą o spojrzenie na mnie.   kretynem  któremu oddałam serce.   dokończyłam wsuwając się w Jego ramiona ze świadomością  że będzie już mój  na zawsze.

definicjamiloscii dodano: 20 lipca 2011

niepewnie położył swoją dłoń na mojej spoczywającej na stygnącym chodniku. nachylił się do mojego ucha cicho szepcząc moje imię. - bądź ze mną szczera. nienawidzisz mnie, prawda? za to co zrobiłem? - pytał pobierając co chwila do płuc urywane hausty powietrza. podniosłam wzrok zagryzając dolną wargę. zauważyłam jak w Jego oczach igra cholerna mieszanka wszelkich uczuć - począwszy od nadziei, przez żal, aż po odrazę do samego siebie. - jesteś kretynem. - wydusiłam i poczekałam na Jego reakcję. spuścił głowę, schował twarz w dłoniach. odnalazłam Jego podbródek palcami następnie unosząc Go jako niemą prośbą o spojrzenie na mnie. - kretynem, któremu oddałam serce. - dokończyłam wsuwając się w Jego ramiona ze świadomością, że będzie już mój, na zawsze.

kiedy muskał wargami mój policzek szepcząc  że najchętniej nigdy nie odstępowałby mnie na krok   mogłam śmiało powiedzieć  że odnalazłam niebo. wyszukałam je tutaj  przy Nim. najcudowniejsze miejsce  jakie mogłam sobie wymarzyć.

definicjamiloscii dodano: 20 lipca 2011

kiedy muskał wargami mój policzek szepcząc, że najchętniej nigdy nie odstępowałby mnie na krok - mogłam śmiało powiedzieć, że odnalazłam niebo. wyszukałam je tutaj, przy Nim. najcudowniejsze miejsce, jakie mogłam sobie wymarzyć.

zwyczajnie czasem zastanawiam się czemu Jego nazwisko nie mogło pojawiać się w gazetach w całości  przy osiągnięciach na zawodach strażackich  kolarskich  w pływaniu  w siatkówkę czy nożną. czemu zawsze widniała obok imienia tylko pierwsza literka nazwy  którą odziedziczył po rodzicach. czemu  cholera  nigdy nie w innej rubryce  niż interwencje policji.

definicjamiloscii dodano: 19 lipca 2011

zwyczajnie czasem zastanawiam się czemu Jego nazwisko nie mogło pojawiać się w gazetach w całości, przy osiągnięciach na zawodach strażackich, kolarskich, w pływaniu, w siatkówkę czy nożną. czemu zawsze widniała obok imienia tylko pierwsza literka nazwy, którą odziedziczył po rodzicach. czemu, cholera, nigdy nie w innej rubryce, niż interwencje policji.

w dniu urodzin mojego ''wybranka''  d gratuluję również :  teksty deah dodał komentarz: w dniu urodzin mojego ''wybranka'' ;d gratuluję również :* do wpisu 19 lipca 2011
już zaczynam podskakiwać jak debil  celować w kogo tylko się da kryjąc równocześnie twarz i jedyną ambicją jaka mną obecnie miota jest włożenie rękawic i powieszenie sobie tuż obok worka treningowego. fazo na boks  dawno Cię nie było.

definicjamiloscii dodano: 18 lipca 2011

już zaczynam podskakiwać jak debil, celować w kogo tylko się da kryjąc równocześnie twarz i jedyną ambicją jaka mną obecnie miota jest włożenie rękawic i powieszenie sobie tuż obok worka treningowego. fazo na boks, dawno Cię nie było.

kur.wa dokładnie tak       teksty deah dodał komentarz: kur.wa dokładnie tak ; /// do wpisu 18 lipca 2011
zatraciłam się. wcale nie w Jego spojrzeniu  Jego dotyku  zapachu czy bliskości. pokochałam Jego serce  stawiając je na górze hierarchii rzeczy najważniejszych.

definicjamiloscii dodano: 18 lipca 2011

zatraciłam się. wcale nie w Jego spojrzeniu, Jego dotyku, zapachu czy bliskości. pokochałam Jego serce, stawiając je na górze hierarchii rzeczy najważniejszych.

ta cholera bariera  kiedy szliście razem miastem  obejmował Cię ramieniem na wysokości barków  kiedy chciałaś  żeby obniżył rękę przesuwając ją na talię  potem przytulił Cię do siebie szepcząc  że jesteś najważniejsza. ale był ten strach  że nie zrozumie  że zepsujesz to co masz  stracisz to doszczętnie. potrafiłaś wydusić tylko ciche 'głupku  przestań'  gdy zaczynał Cię łaskotać  choć właściwie chciałaś wymruczeć cholerne 'ej  kocie' i odpowiedzieć jakoś na Jego gest. przeszkadzał Ci dystans  obawa  że Twoje serce nie da rady tego wytrzymać.

definicjamiloscii dodano: 18 lipca 2011

ta cholera bariera, kiedy szliście razem miastem, obejmował Cię ramieniem na wysokości barków; kiedy chciałaś, żeby obniżył rękę przesuwając ją na talię, potem przytulił Cię do siebie szepcząc, że jesteś najważniejsza. ale był ten strach, że nie zrozumie, że zepsujesz to co masz, stracisz to doszczętnie. potrafiłaś wydusić tylko ciche 'głupku, przestań', gdy zaczynał Cię łaskotać, choć właściwie chciałaś wymruczeć cholerne 'ej, kocie' i odpowiedzieć jakoś na Jego gest. przeszkadzał Ci dystans, obawa, że Twoje serce nie da rady tego wytrzymać.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć