 |
Rozpadło się moje wnętrze. Nie kontroluję już siebie samej, tych emocji, zagubienia. Jestem oddalona od wszystkiego i wszystkich. Tak trudno znaleźć mi motywację, która będzie tą jedyną, która da mi siłę i wiarę w to, że lepsze jutro istnieje. Wokół w zamian widzę nicość i czuję pustkę. Jakby nic wokół mnie nie istniało. Taka silna samotność, brak emocji, brak uczuć. Uziemiłam się, wiem. Pozwoliłam sobie na zaprzestanie odczuwania czegokolwiek. Pozwoliłam sobie na to i w dużym stopniu zniszczyłam tym samym siebie. Aczkolwiek to mnie dobiło. Bo życie choć było świetnie ułożone straciło swoją wartość. Wszystko straciło swoją wartość, swoją magię. Poczułam, że nie daję już rady. Pozwoliłam sobie upaść i nie umiem się podnieść. Żałuję choć nie do końca. Niekiedy tak jest dobrze, bo bezpiecznie, ale nie zawsze. Zbyt często to przynosi ból. Zbyt często to coś rujnuje resztki mojego serca.
|
|
 |
Czuje jak samotność zaplata ręce na mojej szyi. Przysięgam, że czuje na karku ten chłód zwiastujący ból. Z daleka słyszę, jak rozmawiamy. Czas tak bezlitosnie zniekształca dźwięk Twoich słów.Zamykam oczy próbując uciec od czegoś, od czego nie ma ucieczki. Dłonie na szyi zamieniają się w gruby sznur.Wypełnia mnie tyle negatywnych emocji, których nie umiem nazwać. Mimo zamknietych oczu, jak przez dym, widzę Twój uśmiech. Sznur zaciska się mocniej. Ten sam ścisk w gardle, co przy naszej ostatniej kłótni.Bezsilność. Już czuje jak tęsknota bezdusznie kopie w krzesło, na którym stoje, jak moje nogi tracą podporę, jak zawisam. Czuje, ze to jest coraz bliżej. Podchodzi, kopie i wtedy otwieram oczy.Pętla znika częsciowo zabierając ze sobą chłód, ale te emocje, ta gehenna..One zostają.|k.f.y
|
|
 |
Nawet jesli nie będziemy próbowali tego odbudować, chce abys wiedział, że nie żałuje ani jednej chwili spędzonej w całkowitym odcięciu od rzeczywistości w Twoich ramionach.|k.f.y
|
|
 |
|
Każdego kolejnego dnia pokazujesz mi jak bardzo masz mnie w dupie. / twoj.na.zawsze
|
|
 |
Namalowałam swój ból i, uwierz mi, to najpiękniejszy obraz jaki kiedykolwiek zrobiłam.|k.f.y
|
|
 |
Bez ciszy nigdy nie docenilibysmy wartości słów.|k.f.y
|
|
 |
Kim byłeś zanim ktoś Cię złamał?|k.f.y
|
|
 |
Pod nogami mam spory fragment świata, który własnie runął.Zaciskam pięści, przygryzam wargi, tłumie płacz. Złamałeś wszystkie dane mi obietnice, teraz odejdź.W końcu to robisz najlepiej. Zabierz wszystko co Ci dałam i zostaw mnie z niczym, oprócz gruzów świata u stóp. Tych kawałków idealniej przeszłości, o które będe sie potykać i upadać, być może do końca.|k.f.y
|
|
 |
|
Nie chcę być jakąś pieprzoną zabawką. Albo chcesz żebym był w Twoim życiu albo nie. Wybór należy do Ciebie. / twoj.na.zawsze
|
|
|
|