 |
Nie założę dla ciebie krótkiej kiecki weź...
Zrobię to dla siebie, wiesz?
|
|
 |
Masz mnie na zawsze, masz mnie na bank.
Nie ma co myśleć czy masz mnie, bo tak jest.
|
|
 |
Ale ciągle wierzę, że co daję do mnie wróci na bank.
|
|
 |
nie wyjadę stąd bo wiem, że nie miałabym po co wracać, ziom
tego jestem pewna, że jeśli dajesz to do ciebie wraca to
nie wyjadę bo ciągle wierzę, że mam tu po co zostać, ziom
nie zawsze najlepsza opcja to właśnie ta najdroższa
|
|
 |
Potrzebuję to wiedzieć, że mam czekać na Ciebie,
potrzebuję Cię mieć gdzieś, nie przy sobie, ale dla siebie.
Potrzebuję to czuć, że mogę zawsze Cię czuć
i potrzebuję byś poczuł, możesz zawsze tu wrócić.
|
|
 |
Tu poczekam na ciebie żebyś wiedział, że masz dokąd wracać.
|
|
 |
` ta i kurwa powiedz jeszcze że mam wrócić do starych nawyków podrywania cię i łażenia za tobą a weź spierdalaj ;p
|
|
 |
podbiegła do niego cała zapłakana, nie mogła złapać powietrza, zdołała powiedzieć tylko: 'ka' -'Kochanie uspokój się... co się stało?' 'kapsel z tymbarka mówi, że mnie zdradzasz' .
|
|
 |
przychodzi w życiu moment, kiedy zaczyna do nas dochodzić, że zależy nam na kimś za bardzo. stanowczo za bardzo. zbyt przywiązujemy się do danej osoby. zaczynamy się bać, że po raz kolejny będziemy tego żałować. wiemy, że nic dobrego z tego nie wyniknie, a konsekwencje które przyjdzie nam ponosić, są niezwykle bolesne. zaangażowanie się w znajomość i poświęcenie dla drugiej osoby, a czasami nawet oddanie się jej, niesie za sobą wiele ryzyka. właśnie wtedy nachodzi kulminacyjny moment, kiedy zadajemy sobie pytanie czy warto. czy te wszystkie nieprzespane noce pełne przemyśleń, są warte związków między ludzkich. związków pełnym zakłamania i podłości. wbrew naszemu rozumowi. według naszego serca. serca, które jest marnym doradzą. nie zważającym na późniejsze konsekwencje.
|
|
 |
-Zdaję sobie sprawę, że przekreśliłam nasz związek. Przepraszam. -Cii. Kochanie. To dawno i nieprawda. Mam gumkę. Zetrzemy tą kreskę
|
|
|
|