 |
`. Urocze wypieki na twarzy, szeroki uśmiech od ucha do ucha, błyszczące jak dwie gwiazdki oczy, drżące dłonie, milion motylków w brzuszku. Wszystko to twoja sprawka !
|
|
 |
jestem z tych co późno zasypiają, późno wstają, ten kac jest moralny, ten stan jest fatalny,
ten plan, który miałem nie staje się triumfalny
|
|
 |
`. Dziwne uczucie kiedy nie kochasz kogoś na tyle mocno, żeby z nim być, ale na tyle by być o niego cholernie zazdrosnym.
|
|
 |
`. Mam nadzieję, że teraz zasypiasz ze świadomością, że spierdoliłeś sprawę.
|
|
 |
myślę by zadzwonić wciskam pierwszą z cyfr
kilka lat życia mija, nim wybiorę drugą z nich
|
|
 |
jestem ci wdzięczna i zapamiętaj , na pewno przetrwam kiedy nie będzie nas.
|
|
 |
ostatni czas pokazał co tak naprawdę widziałeś w nas
|
|
 |
czasami wątpię w cały świat.
|
|
 |
zawsze trzeba liczyć się z rozczarowaniem.
|
|
 |
wiem, że jesteś sam tak jak ja jestem sama
trzymam w ręku telefon numer doskonale znam
, numer sprzed lat, numer który wiele słyszał
|
|
 |
z lojalnym składem tylko ja dałam radę
|
|
 |
zanim wybiorę trzecią z cyfr w telefonie
wchodzę w kolejną dobę, puste serce jak peron
wypełniam je nadzieją, że kiedyś Ci opowiem
i wybaczysz mi wszystko między prawdą a betonem
|
|
|
|