 |
"Nie doprowadź, nigdy, pod żadnym pozorem do tego, żeby Twoja kobieta bała się o inną kobietę. Ma być pewna, że to Ona jest tą, której potrzebujesz, pragniesz i oddasz dla niej wszystko. Będzie Cię testować, sprawdzać i prowokować a Ty masz być twardy i nieugięty. Ona może czasem założyć obronną maskę, pod którą Ty masz zajrzeć i powiedzieć Ja i Ty i nikt inny. Amen."
|
|
 |
"Kiedyś ktoś powiedział, wielką miłość poznaje się po tym, że jedyną osobą, która mogłaby pocieszyć, jest ten człowiek, przez którego cierpimy. Myślę, że miał sporo racji, że jest dużo w tym prawdy. Bo niby człowiek powoli zapomina. Odcina się, nie pyta, nie myśli. I nagle jedno zdjęcie, jedno cholerne zdjęcie, sprawia, że serce po raz kolejny pęka, tęskni, pragnie (...) Choć chwilę wcześniej było się pewnym, że wszystko jest za Tobą, że już bardziej nie można umrzeć z miłości..."
|
|
 |
"Jeśli śmierć bliskich czegoś nas uczy,
to przede wszystkim tego,
że na świecie nie liczy się nic poza miłością."
|
|
 |
"Jednym z najtrudniejszych wyborów w życiu jest decyzja czy zrezygnować czy próbować jeszcze bardziej."
|
|
 |
„Kiedy jesteś blisko, mija mi złość na ten świat i nie mam już ochoty go rozszarpać, myślę tylko o tym jednym ciepłym miejscu, najważniejszym na świecie, w którym zaczyna się nasz dotyk.”
|
|
 |
„Niesamowite co może zrobić Twojemu sercu brzmienie głosu, za którym tak się tęskniło.”
|
|
 |
On dotykał inaczej niż wszyscy. Nieważne czy obejmował mnie w pasie, całował w czoło czy ostro pieprzył. We wszystkim była czułość, charakterystyczna tylko dla niego
|
|
 |
To bardzo trudne, poukładać ten cały bałagan wewnątrz, gdy osobowość otwarta na oścież a dookoła wieje pustka.
|
|
 |
Kim jestem?
Czasami dzieckiem, czasami kobietą
Delikatna jak motyl i wrażliwa do granic nieprzyzwoitości
Ironiczna i często kapryśna.
Pobudzam zmysły
Pozostaję w pamięci taka na jaką sobie zasłużysz.
Ciągle pragnę bardziej, o to chodzi w życiu?
Pociąga mnie zapach intelektu.
Nie lubię bohaterów, lubię zwycięzców.
|
|
 |
Nie chce już więcej myśleć słowem 'może'
|
|
 |
On zobaczył we mnie to wszystko co chowałam przed światem przez te wszystkie lata. Całą moją delikatność i kruchość. Bo wiesz, gdy tak bardzo dotyka cię brutalność życia, chowasz w sobie to co najpiękniejsze tak aby nikt nie mógł tego schwytać swoimi zachłannymi dłońmi. Zamykasz całe piękno na siedem zamków, wyrzucając klucze. On szukał długo i znalazł je wszystkie, otwierając każdą z moich zapomnianych części. Zobaczyłam siebie na nowo.
|
|
 |
- Pięknie pachniesz
- Czym?
- Sobą.
|
|
|
|