 |
oznaką szczęścia nie bedzie dla mnie czterolistna koniczyna. tylko świadomość, że bedziesz już zawsze .
|
|
 |
Siedziała z zapuchniętymi oczami na balkonie patrząc w gwiazdy ,nie wiedziała co ma ze sobą zrobić. Ale wiedziała jedno. Musi zapomnieć bo on nie jest jej wart .
|
|
 |
A tak chciałeś na polanie za blokiem usiąść sobie, poczuć zapach młodości, powiew świeżości i smak wolności.odsapnąć, bo ciągle pościg, a od złych wiadomości masz już dość ich.
|
|
 |
i nie musi być cieplej, choć kolejny raz nie grzeją problem w tym, że nie mam Ciebie, ale kto by tam się przejął.
|
|
 |
pytanie: czy On jest aż tak cholernie mi potrzebny?
|
|
 |
Pamiętasz ? nazywałeś mnie skarbem.
|
|
 |
chcę piekła z Tobą, nie raju bez Ciebie.
|
|
 |
I wiesz co? Dobra przestanę Cię kochać! Ale pod jednym warunkiem! Przestań w końcu dawać mi nadzieję!
|
|
 |
w sumie to bym wypiła za to żeby Ci się kiedyś twarz ogarnęła, moja droga - ale dla Ciebie nawet nie warto podnosić kieliszka w górę
|
|
 |
Zamykam oczy,byś był ze mną.
|
|
 |
Mimo że nie znamy to krytykujemy z chęcią. Bo to, bo tamto, argumentów jest pełno.
|
|
 |
I ten twój wzrok w stylu "No chodź tu do mnie".
|
|
|
|