|
nawet nie wyobrażasz sobie jak wiele mi dałeś - nauczyłeś mnie na nowo jak się uśmiechać. dziękuję.
|
|
|
Nie ma już takiego filmu, na którym bym nie płakała, nie ma takich kotletów, których bym nie przypaliła, nie ma już takiego swetra w którym nie byłoby mi zimno, nie ma kanapki po której nie bolałby mnie brzuch, nie ma już takiego tuszu do rzęs, który by się nie rozmazywał, nie ma takiej minuty w której nie myślałabym o Tobie, nie ma już takiego mężczyzny z którym chciałabym i mogłabym być. Bo nie ma Ciebie.
|
|
|
błagam , nie wyjezdzaj .!
|
|
|
Jak wygląda świat, kiedy życie staje się tęsknotą? Wygląda papierowo, kruszy się w palcach, rozpada. Każdy ruch przygląda się sobie, każda myśl przygląda się sobie, każde uczucie zaczyna się i nie kończy, i w końcu sam przedmiot tęsknoty robi się papierowy i nierzeczywisty. Tylko tęsknienie jest prawdziwe, uzależnia. Być tam, gdzie się nie jest, mieć to, czego się nie posiada, dotykać kogoś, kto nie istnieje. Ten stan ma naturę falującą i sprzeczną w sobie. Jest kwintesencją życia i jest przeciwko życiu. Przenika przez skrę do mięśni i kości, ktre zaczynają odtąd istnieć boleśnie. Nie boleć. Istnieć boleśnie - to znaczy, że podstawą ich istnienia był bl. Toteż nie ma od takiej tęsknoty ucieczki. Trzeba by było uciec poza własne ciało, a nawet poza siebie. ♥
|
|
|
Wydaje się być idealny. Wrażliwy, uczuciowy, potrafiący słuchać, wysportowany, nie gustuje w takich plastikach jak niektórzy, z poczuciem humoru i dużymi ambicjami, bo gdyby chciał mógłby osiągnąć wszystko, próbuje żyć normalnie pomimo tego jak potraktowało go życie. Wydaje. Bo kto by pomyślał, że taki inteligentny facet może być tak tępy. Nie ruszyć mózgiem, że nie bez powodu śledzę go wzrokiem i daje te żałosne opisy na fejsie. Że z całą resztą rozmawia, a ja jestem jakimś pierdolonym odrębnym wyjątkiem. Czasami tylko tak dziwnie na mnie patrzy albo kręci się koło mnie i miejsca nie może znaleźć. / nacpana.marzeniami
|
|
|
a dzisiaj przez przypadek nazwałeś mnie swoim Skarbem
|
|
|
Ja tylko udaję.. Udaję, że mnie to wszystko nie rusza. Tak naprawdę tam w środku, we mnie, moje serce płacze.
|
|
|
Całować Cię przez całą stronę, zaczynając od włosów na skroniach, a potem [dłuuugo] zabawić przy uszach, najpierw prawym, a potem lewym, z uwzględnieniem całej skomplikowanej rzeźby i detalu, a potem skupić się na oczach, takich wiosennych sadzawkach - wniebowstąpionkach. A potem powędrować ustami przez nosek bardzo kruchy, aż do ust i najpierw długo je przepraszać za zachłanność, z którą się spotkają, bardzo się z nimi zaprzyjaźnić i delikatnie scałować z nich całą nieufność i powściągliwość, zarówno wargi górnej, jak i dolnej.
|
|
|
nie mam najnowszych gadżetów, super popularnych przyjaciół i idealnego związku. moi rodzice nie zarabiają milionów i nie są najwspanialsi na świecie, a mimo tego uśmiecham się i nie narzekam, wiesz dlaczego? ludzie, których życie nie rozpieszcza, a daje im w kość potrafią się cieszyć małymi rzeczami. nie wymagają zbyt dużo. starczy im najzwyczajniejszy uścisk od mamy, zwykły buziak od chłopaka, tania koszulka z przeceny, czy drink za trzy złote wypity, w towarzystwie przyjaciółek, by uśmiech nie schodził im z buźki.
|
|
|
|