 |
tak wiem, jest dziwkarzem. wiem, że traktuje dziewczyny przedmiotowo i nie ma szacunku do ich uczuć, ale ma to coś. przyciąga mnie coraz bardziej z dnia na dzień. wiem, że tak nie może być, ale nie umiem zahamować
|
|
 |
cmentarz ? ponoć najstraszniej wygląda jesienią, gdy robi się szarawo i wieje silny wiatr. a dla mnie ? strasznie wygląda nawet w najpiękniejszy letni dzień, gdy przychodzę nad Jego grób i spoglądając na zdjęcia uświadamiam sobie, że On nigdy już nie wróci.
|
|
 |
Czasem miły uśmiech jest tylko pozorem. Pod nim ukrywa się rozpacz i smutek. Czasem pod słowem przyjaźń kryje się coś więcej. Nie zawsze przyjaciel pozostaje przyjacielem. Czasem jest dla nas kimś więcej lecz boimy się do tego przyznać aby nie stracić Go.
|
|
 |
''Po raz pierwszy mam ochotę wziąć jakiś mocny klej i bez pytania przykleić się do Niego. Złączyć swoją dłoń splatając nasze palce, przycisnąć się do Jego klatki piersiowej. Spoić nas w jedną całość, której nikt nie będzie potrafił rozdzielić. Jestem desperatką, bo chciałabym mieć Go teraz przy sobie, w tej chwili i na każdy inny moment jaki będzie dane mi przeżyć. Boję się. Cholernie się boję, że kiedyś Go stracę.''
|
|
 |
Przez 365 dni , stałam się innym człowiekiem, zakochałam się, zmieniłam się nie do poznania, zmieniłam otoczenie , tok myślenia, priorytety , znajomych, wizerunek i chyba wszystko inne co tylko możliwe, a stało się to przez jedno wydarzenie, które całkowicie przestawiło moje życie do góry nogami.
|
|
 |
nawet nie wiesz jak bardzo zdanie : " jest dobrze " , które wypowiadam codziennie , przepełnione jest ironią .
|
|
 |
Ludzie mówią że nie można żyć bez miłości- ja z miłości umieram... Ludzie mówią że bez miłości nie istniałby świat- mój świat przez miłość zawalił się w mgnieniu oka... Ludzie mówią że miłość jest rajem- dla mnie jest środkiem piekła... Ludzie mówią że miłość jest lekarstwem na wszystko- ja potrzebuje lekarstwa na miłość.....
|
|
 |
Powiedz mi, że chcesz tego samego co ja. Powiedz mi, że nie mam powodów by martwić się co z Nami będzie, za rok, dwa.. Bądź zawsze..
|
|
 |
jeszcze wczoraj mówiłeś, że kochasz i nie potrafisz żyć gdy nie ma mnie obok. Dzisiaj mijasz mnie udając że się nie znamy .
|
|
 |
to boli. bardziej niż zadany cios prosto w twarz czy poranienie nożem. to prawda że słowa ranią bardziej, mocniej i doszczętniej. tkwią w mojej głowie non stop mi o tym przypominając. łzy szczeniacko spływają po moich bladych policzkach mocząc moją ulubioną bluzę. znasz to uczucie kiedy krztusisz się własnym żałosnym płaczem, serce chcę Ci się rozpi*rdolić na części, a ręce co chwilę sięgają po używki? tak, to ten dzień kurwa.
|
|
 |
Co on mi zrobił? W końcu jestem szczęśliwa i nie muszę niczego udawać. Nie potrzebuję alkoholu, by znosić rzeczywistość, bo moja rzeczywistość dzięki niemu wydostała się z kłębów papierosowego dymu i ogólnie odkąd go poznałam moje życie nabrało kolorów, a nie tylko różnych odcieni szarości.
|
|
 |
pan 'idealny', zrozumiał, że ma wady, które tylko Ona akceptowała
|
|
|
|