 |
Ciągle na Ciebie umieram. Ten nawracający proces męczy mnie tak bardzo, że teraz na Twój widok doświadczam wielu uczuć - szczęścia i radości, ale zarazem smutku i żalu.
|
|
 |
Chcę znać jedynie Twój delikatny dotyk. Tak idealny i subtelny. Zabierz ode mnie te marne resztki wspomnień o życiu bez Ciebie.
|
|
 |
Może kłamię jak z nut by znaleźć ziarno prawdy Choć milczę jak grób, gdy nie jesteś prawdy warty
|
|
 |
Niedobór witaminy C-iebie.
|
|
 |
Zabierz mnie stąd, jeśli wiesz, że to złe miejsce. Nie chcę rad, bo to jest bezsens. Chcę wiedzieć, że wypełniam twoją przestrzeń.To dużo, ale nie chcę więcej.
|
|
 |
Męczy Cię, że masz na sobie ich wzrok i nie tylko gdy przechodzisz obok. Gardzisz tym i czujesz się sobą.
|
|
 |
Masz pewność siebie na pokaz, wiesz że życie to gra jak gra to poker.
Lubisz hazard i masz to w oczach, ty stawiasz wszystko, ale grasz na zwlokę.
Trzymasz dystans, bo co będzie potem? Zobowiązania robią zbędną zamotę.
Każdy dzień tygodnia mógłby być jak piątek i jebać co będzie potem.
|
|
 |
Jak to jest, że nieoczekiwanie
centralne ogrzewanie tak splata mi się z przemijaniem.
|
|
 |
Trzeba żyć bez względu na to, ile razy runęło niebo.
|
|
 |
Październikowe i ostre powietrze lepiej by smakowało w innym mieście, nie tu.
|
|
 |
Wybierz faceta, który będzie rozmazywał twoją szminkę a nie tusz do rzęs.
|
|
 |
pamiętam jedne i drugie
Dobre i złe chwile przepalane szlugiem
Romantyczne spacery i te nocą po wódę
|
|
|
|