 |
Najgorszym naszym grzechem nie jest nienawiść, ale obojętność, bo jest nieludzka.
|
|
 |
Zabawne jest to, że nikt nigdy naprawdę nie wie jak bardzo ktoś cierpi. mógłbyś stać obok kogoś kompletnie zniszczonego i nawet o tym nie wiedzieć
|
|
 |
Związek jest jak szkło. Czasami lepiej zostawić potłuczone, niż pokaleczyć się próbując go naprawić po raz kolejny.
|
|
 |
Gdzieś, pomiędzy tkankami i słowami jest dusza, która zmusza nas do pokonywania kolejnych granic
|
|
 |
Patrzysz na mnie rozumiejąc moje wady. Nie boisz się być ze mną, jesteś przy mnie bez obawy.
|
|
 |
[cz.1]siedziałam pod Jego drzwiami,czekając aż wróci - byliśmy pokłóceni,dość mocno. w końcu usłyszałam kroki, wiedziałam, że wraca z treningu. schowałam twarz w ręce,próbując powstrzymać łzy. wchodząc po schodach,dostrzegł mnie. nie odezwał się słowem,i omijając mnie,zaczął otwierać drzwi mieszkania.nagle się cofnął."po co tu przyszłaś?"-zapytał wrednie."nie mam ochoty na Ciebie patrzeć"-dodał.siedziałam nadal w tej samej pozycji,bojąc się spojrzeć na Niego.w końcu kucnął przede mną,próbując zobaczyć moją twarz.nie chciałam tego,ale był silniejszy.nagle zobaczył-podbite oko,siniaka,i rozwaloną wargę.z przerażenia wstał."kto Ci to zrobił?"-spokojnie zapytał.milczałam."kto Ci to kurwa zrobił?"-tym razem wydarł się na pół klatki.
|
|
 |
[cz.2]spojrzałam na Niego ze łzami w oczach."ojciec"-cicho wyszeptałam.nie zdążyłam powiedzieć nic więcej,bo rzucił torbę pod drzwi,i wybiegł,ze słowami:"zabiję skurwysyna".godzinę później był już na komendzie,oskarżony o pobicie z rozległymi obrażeniami.to był dzień,w którym dowiedział się,że jestem workiem treningowym ojca.pierwszy dzień,w którym byłam w stanie mu to powiedzieć, bo bolało - tym razem zbyt mocno.. || kissmyshoes
|
|
 |
ludzie się zmieniają pod każdym względem, chociaż nadal twierdzą, że są tacy sami.
|
|
 |
chcemy być lepsi, chcemy być pierwsi, zapominając kim naprawdę jesteśmy.
|
|
 |
Stoję właśnie w jednym z moich ulubionych miejsc na świecie, otoczony jedzeniem, muzyką, sztuką, kulturą i myślę tylko o tym, jak bardzo chcę ci to wszystko pokazać. Być może kiedyś pozwolisz mi na to.
|
|
 |
Była, ale on jej nie potrzebował ...
|
|
 |
Miałaś być matką moich dzieci, no ale wyszło jak wyszło ... niestety..
|
|
|
|