 |
|
nie ma już dwóch opcji, wybierasz czy zostawiasz to jak jest ?
|
|
 |
|
pokolenie zatrute komercją, fałszywa miłość, wypalone sumienia.
|
|
 |
|
pogubione wątki. pogmatwane myśli. natrętne nadzieje.
|
|
 |
|
o ludziach głośno mów tylko to, z czego nie wycofałbyś się, gdyby stali obok.
|
|
 |
|
W dzieciństwie chcąc zrobić komuś na złość psuliśmy zabawki, teraz psujemy życie.
|
|
 |
|
jestem emocjonalnie zepsuta, przyjdź później.
|
|
 |
|
będzie, co będzie, za bardzo się szalało, najpierw śmiech, potem skutki, bo wiecznie jest mało..
|
|
 |
|
o mój mąż, nie nie jesteśmy jeszcze razem, ale uśmiecha się tak jakby wiedział, że zostanę jego żoną i będziemy żyli długo i szczęsliwe..
|
|
 |
|
za każde nieprzetrwane jutro, przerażające wczoraj i beznamiętne dzisiaj.
|
|
 |
|
trzeba żyć i cieszyć się, płakać, przeklinać i diabli jeszcze wiedzą, co robić, ale nie wolno wspominać.
|
|
 |
|
kobiety tak naprawdę nigdy nie są smutne bez powodu. zawsze jest jakiś jebany powód. najczęściej taki na dwóch nogach.
|
|
 |
|
czasem milczenie jest potwierdzeniem najgorszego faktu. zbyt dosadnym potwierdzeniem.
|
|
|
|