 |
nie wypadało już myśleć pozytywnie,być silnym - żyć dalej tym przeklętym,beznadziejnym życiem w jakiejś absurdalnej normalności,tak jakby nadal było coś,czego można by się trzymać,jakaś nadzieja i sens
|
|
 |
Kiedy jeden słabnie, drugi musi stać się silniejszy.
|
|
 |
Krzyczysz na świat, a on nie daję odzewu. Olewa cię, jak ty robiłeś to wcześniej. Przykro Ci? Nie może. Nie wyciągaj czasami białej flagi - idź za ciosem. Pokaż ludziom, że jesteś więcej wart. Więcej, więcej i więcej niż całe materialne gówno tego świata. I nie pozwól, byś pod koniec swojej egzystencji powiedział : za późno na życie, za wcześnie na śmierć - przyrzeknij mi to, jeśli to czytasz. Nie odstawiaj niczego na później i popełniaj błędy - uczą. Nie zastanawiaj się, nie analizuj swoich poczytań. Będzie jak ma być. Jak to mówią - lepiej żałować, że się coś zrobiło niż żałować, ze sie czegos nie zrobiło. Czyż nie, człeniu? /cmw
|
|
 |
I żyjesz przeszłością. Znowu do niej wracasz - myśląc, że przez to nie popełnisz przeszłościowych błędów, chuja prawda. Zatracasz się. A wszystko przez jebaną przeszłość. Ciąży nad tobą jak chmury w burzowy dzień. W twojej psychice najwyraźniej ciągle pada. /cmw
|
|
 |
I to ten dzień, kiedy lubimy być dziećmi. W sumie w głębi duszy, każdy z nas nim jest. / cmw
|
|
 |
|
Nie wymagaj za wiele,od lat funkcjonuję na oparach dawnej mnie.
|
|
 |
Czuła się,jakby nie istniała,jakby wyssano z niej duszę,zostawiając tylko skorupę,tylko łamliwe,wysuszone,zużyte widmo skóry i kości.
|
|
 |
Czuł,jak przeszyła go bezsilność,zostawiając w duszy ślad.
|
|
 |
Łatwo wmawiać sobie,że cały tunel jest oświetlony,gdy tymczasem widzi się jedynie promyczek na jego końcu.
|
|
 |
Nagle zaczęło jej się wydawać,że ten obcy pokój ją obejmuje.
Że jest bezpiecznym kokonem,macicą, w której żadne niebezpieczeństwo nie mogło jej dosięgnąć.Ukryta.Ocalona.
Właśnie tak.Zaczęła nasłuchiwać;jedynym dźwiękiem,jaki dobiegł
do jej uszu,był delikatny szum wentylatora - i jeszcze delikatniejszy oddech jej mężczyzny.
|
|
 |
Po raz kolejny zamarzyło się jej,żeby wszystko dało się zamknąć.Zakończyć.Może to byłby najlepszy wybór nawet dla niewinnych?Ostateczna nicość
|
|
 |
Jeżeli wszechświat ma się rozpaść
niech zrobi to teraz. Teraz.
|
|
|
|