 |
Mało Cię znam,by mówić kocham!!Za bardzo Cię kocham,aby tego nie mówić ...
|
|
 |
Ubrana w srebrną suknię,
Panna w diamentowej koronie.
Ze słodkim uśmiechem na twarzy. .
Śpiewająca piękniej niż słowik nocą
I skowronek za dnia .
Pachnąca niczym dzika róża. .
Tańcząca wybitniej od prima-baleriny ,
Księżniczka spoglądająca w gwiazdy
Na ciemnym dywanie nocy. .
Siedząc na swej złotej werandzie.
Patrząc swymi intensywnie błękitnymi oczyma ,
Pani z diamentową bransoletką.
Mówiąca: 'Nie przejmuj się nimi . Spraw by Nadzieja zawitała w mym sercu . . '
|
|
 |
I pozostanie tylko czerwonego nieba znak
A z czerwonego nieba
W krwi kałuży się odbija świat
I pozostanie tylko z czerwonego nieba kwiat
Bo piekielnego nie ma
W krwi kałuży się odbijam ja...
|
|
 |
'...A co byś powiedział
gdybym przyjechała z jednego końca świata
aby zobaczyć Twój cudowny uśmiech
i wróciłabym na drugi koniec,
aby poczekać aż mnie pokochasz? '
|
|
 |
jedyny mój .
to zaledwie kilka dni ,
a ja nie mieszczę łez ,
zagryzam wargi .
dotykam się .
jak to zwykłeś robić ty ,
wyczuwam, wyczuwam Cię
w zapachu ubrań .
|
|
 |
Ale krok za krokiem niesie mnie pozytywna myśl,
że nie jest źle, że wszystko ma jakiś sens...
|
|
 |
Kąpana w złotej wannie... wraz z moimi kolorowymi kredkami...
szmaragdowa pani z diamentową metką .
Naćpana z papieru miłością koloryzowaną blaskiem żelków, krzyczących...
'nie kompromituj się mała' .
|
|
 |
Nie znam jej, ale jej nienawidzę .. nienawidzę jej,bo ona ma Ciebie...
|
|
 |
codzienność mnie zmieniła.
|
|
 |
twarz, której nie chcę pamiętać prześladuje mnie...
|
|
 |
koniec.
fin.
finito.
the end.
endo.
|
|
|
|