 |
Tyle razy się śmiałam z dziewczyn, które są z facetem, mimo tego, że ten je krzywdzi. Pamiętasz? A jak krzywiłam się na ‘luźne, nie zobowiązujące związki’, ej pamiętasz ? A teraz co? Sama oddałabym wszystko, żeby wrócił, mimo wszystko.
|
|
 |
jeszcze pare chwil temu nawet przez siłę nie mogła zdobyć się na uśmiech.
a gdy napisałeś, że to coś więcej niż koleżeństwo, serce na chwilę zamarło.
ale nie martw się, bije już w spokojnym tempie.
|
|
 |
i niby nie pisaliśmy o niczym ważnym, ale podnosił mi się poziom endorfin we krwi, kiedy widziałam jak świeci się okienko w telefonie, gdy przyszedł sms od Ciebie.
|
|
 |
Kolejny dzień, kolejny brak wiadomości i zainteresowania moją osoba zapełnia dziurę w serduchu. Szczerze wolałabym ją zapełniać Twoją miłością.. Szkoda, że ona nie istnieje, wielka szkoda. Może byłabym silniejsza wiedząc, że kochasz, że tęsknisz i myślisz o mnie. Może nawet uśmiechałabym się czasem, albo cały czas. Ten najładniejszy uśmiech mam dla Ciebie, schowany razem z Twoim zdjęciem i jakimś połamanym sercem, na dnie zakurzonego pudełka, czekającego pod łóżkiem mokrym od łez. Pod moim łóżkiem . Pod moim łóżkiem, na którym leże nocami. A noce są długie wilgotne i pełne wspomnień. W powietrzu czuje twój zapach - ten którego nigdy nie zapomnę. Wiesz na co czeka uśmiech, złamane serce i Twoje zdjęcie?
Być może na kogoś kto zasługuje na moją miłość. Wtedy miliony kawałeczków znów będą w stanie pokochać, uśmiechnę się jak nigdy w życiu. Wyciągnę twoje zdjęcie i z pełną satysfakcją powiem ' tego pana już nie ma ' .
|
|
 |
Miałeś tak, że nawet twarz przypadkowej osoby w autobusie przypominała ci twarz osoby, za którą tęsknisz? Że łapałeś się, że robisz sobie dziesiąty kubek herbaty tylko dlatego, by o niej nie myśleć? Że rano największym twoim pragnieniem był dotyk jej rąk? A wieczorem, gdy zasypiasz chciałbyś tylko usłyszeć jej 'dobranoc'? A gdy ktoś przypadkowy na ulicy wypowiadał jej imię, instynktownie się odwracałeś?
|
|
 |
niespokojną ziemię pod stopami ciągle mam.
|
|
 |
wieczorem położyłam się do łóżka i czekałam, sama nie wiem na co.
czas jakby zwolnił. wszystko się zatrzymało.
mój mózg się zatrzymał. może to świat się kończył?
a przynajmniej mój świat.
|
|
 |
Oto ogromne 'fuck you!' za telefony, na które czekałam; randki, na które liczyłam; miłość, której chciałam; łzy, które wypłakałam i serce, które złamałeś. Dupek.
|
|
 |
`od kilku miesięcy powtarzam sobie w kółko że mam do Ciebie żal. tylko teraz słuchając po raz setny naszej piosenki uświadamiam sobie że on już gdzieś zginął. mam tylko ogromną ochotę przytulić się do Ciebie i powiedzieć że Ci wybaczam. tyle że moja duma mi na to nie pozwala. czuję że moglibyśmy być tak szczęśliwi jak kiedyś. gdybyś tylko zadzwonił. gdybyś tylko napisał tego cholernego sms-a przy naszej piosence.
|
|
 |
Moje serce niedługo jebnie. Już ma dość. Zresztą co się dziwić. Ja poddałam się już dawno. Sama nie wiem czy zabrakło mi sił, czy łez. Może zabrakło chęci. Tak. Zabrakło chęci, ot tak po prostu mam Cię gdzieś. Gdybyś teraz nawet na białym koniu.. Gdybyś - ale Ty NIE. Wolisz kolegów, piwko, fajki - Twój klimat. Moje Ciepło Ci nie wystarczyło, potrzebowałeś jej. Tej wytapetowanej, taniej kurwy, w lateksowej mini, ledwo co zasłaniającej celulit. Więc hot pozdro, krzyżyk na drogę.
A i jeszcze jedno. Bądź szczęśliwy, serio - SERDECZNIE I CIEPŁO CIĘ PIERDOLĘ Wesołych Świat 'kotku' .
|
|
 |
Oszukując sama siebie, wzmacniam się w przekonaniu, że jestem beznadziejnym przypadkiem . Jednym czułym gestem z Twojej strony, usprawiedliwiam setki, tysiące kurewskich zagrań. Może kiedyś Ci się to znudzi. Może ogarniesz swoje ego i zauważysz ze zeszycik z prośbą o usprawiedliwienie nieobecności w moim życiu, brakiem czułości, wyjaśnianiem kłamstw i niejasności jest już prawie pełny, nie mam zamiaru zakładać drugiego. Szkoda czasu, nerw, łez i serca już szkoda.
Przez Ciebie metka ' nieszczęśliwej ' przyległa do mnie na stałe. Dla większości jestem tą mała dziewczynką, której trzęsą się ręce, a łzy lecą po policzkach w każdej porze dnia i nocy. Tą dziewczynką, która już nie maluje paznokci, a obgryza je nerwowo, choć wcześniej dbała o każdy szczegół, każdy włos, połysk bucików, przed spotkaniem miała wszystko perfekcyjnie dopasowane. Nawet kolor pomadki idealnie pasował do twych ust. Tej dziewczyny już nigdy nikt nie spotka, cierpi okropnie, nie chce żyć - wiem mówiła mi ..
|
|
 |
Mimo wszystko, mimo wszystkim zaprzeczeniom, obietnicom, przepłakanym nocom, mimo tego, że ty nie czujesz tego już tak mocno - KOCHAM CIĘ.
|
|
|
|